Święto

[adam16]

Moja żonka to Basia. Mieszkam koło kopalni. Wczoraj we wszystkich okolicznych lokalach BARBÓRKOWANO. A ja skromnie tylko jedno piwko zaliczyłem. Ech...

[kiszot]

Byłem kilka razy na Karczmie Piwnej.Piwny raj na ziemi.Co chwila polewają ci piwo,cały czas śpiewy,zabawy,żyć nie umierać.Do domu przychodziłem zawsze na bardzo chwiejnych nogach.

[slavoy]

He he! Jam też górnik!
Na barbórce niestety nie byłem, bo gdy wszyscy współpracownicy wlewali w siebie różne ciecze, ja musiałem siedzieć na dyżurze. W tym roku na mnie padło...
Piwo na barbórkach PGNiG jest za frajer i jeszcze kufel dają, ale i tak każdy pomaszerował z flaszką pod pachą - nie rozumiem takiego postępowania.

[kiszot]

Eeeee to ty jesteś taki górnik co nigdy na dole nie był.

[slavoy]

W przypadku nafty i gazu jest to raczej niewykonalne. Choć jedna pani minister która wizytowała PMG - podziemny magazyn gazu, chciała na dół zjechać...

[adam16]

A pod moimi oknami jest stołówka kopalniana, gdzie od kilkunastu dni odbywają sie co wieczór karczmy piwne. Ach te śpiewy. Szkoda tylko że do 3-4 rano. Spać nie można

[szostak]

To ja już wiem, dlaczego dziś forum tak mało aktywne. Wszyscy świętują. No to zdrowie wszystkich Baś i górników

[celt_birofil]

adam16 napisał(a)
A pod moimi oknami jest stołówka kopalniana, gdzie od kilkunastu dni odbywają sie co wieczór karczmy piwne. Ach te śpiewy. Szkoda tylko że do 3-4 rano. Spać nie można

To ty spisz w taki dzień ??

[adam16]

Już nie mieszkam w tamtym miejscu, więc teoretycznie mógłbym pospać, ale...

[StaryKocur]

Odświeżam temat po roku, bo wczoraj z okazji Barbórki po raz pierwszy
w życiu uczestniczyłem w imprezie pt. karczma piwna.
Zabawa była przednia, z dzbanów do pięknych kryształowych kufli
( MAM, MAM ) lała się obfitym strumieniem idealnie schłodzona Warka, a górniczo-hutnicza orkiesta dęta robiła nam papa-rara,
papa-rara.
Dzisiaj powtórka, bo dostałem kolejne zaproszenie.

[Małażonka]

Dobrze Ci..., ale i mnie nie będzie najgorzej. Przyjedzie Cyrkonia i sami sobie urządzimy sobie Barbórkę, a co?

[zythum]

Ja sobie nawet wczoraj urządziłem Barbórkowy koncert

[StaryKocur]

Małażonka napisał(a)
Przyjedzie Cyrkonia i sami sobie urządzimy sobie Barbórkę, a co?

Muszę Wam powiedzieć, że na ortodoksyjne karczmy piwne nie mają
wstępu kobiety i zwierzęta. Taka to jest górnicza tradycja.
Osobiście wcale się temu nie dziwię, bo dowcipy, które się w trakcie
takiej imprezy sypią jak z wora, nie są na ogół przeznaczone dla delikatnych damskich uszek.
Nie będę tu może cytował tego, co usłyszałem wczoraj, ani przytaczał fragmentów z karczmianego śpiewnika, choć bardzo mnie korci.

[ppns]

StaryKocur napisał
[..]
Nie będę tu może cytował tego, co usłyszałem wczoraj, ani przytaczał fragmentów z karczmianego śpiewnika, choć bardzo mnie korci.

Oj , no , no , z Kocurka zrobił się nagle speszony chłopiec

[zythum]

Kocurku - może chociaż na PW?