Przy piwie o sporcie

[żąleną]

Dzieki temu, ze ich stadion jest na terenie mojego miasta, podatki od nieruchomosci sa tu dwa razy nizsze niz w innych miastach tego stanu

O, a dlaczego?

[Latarnik]

O, a dlaczego?

Jakis ty niedomyslny. Giants placa miastu za korzystanie ze stadionu tyle, ze mieszkancy do kasy miasta musza robic mniejsza zrzutke.

[żąleną]

W życiu bym się nie domyślił, poważnie. Dlaczego miasto miałoby dobrowolnie pozbawiać się pieniędzy, czy bez obniżki podatków Giants graliby gdzie indziej?

[Latarnik]

W normalnym kraju miasto to firma, ktora ma budzet, z ktorego musi oplacic podlegle mu jednostki. A skoro na swoim terenie ma stadion, ktory przynosi dochody to dzieki temu mieszkancy placa nizsze podatki od nieruchomosci.
Te podatki, ktore wy w Polsce dopiero niedlugo zaczniecie placic czyli podatek katastralny, od wartosci nieruchomosci, podobno w PL ma to byc 1% od wartosci np mieszkania placone co roku.
Za korzystanie ze stadionu placa nie tylko Giants, bo jest on tez domowym stadionem Jets, innej druzyny z tej samej ligi.
A w 2014 Super Bowl zostanie rozegrany na naszym stadionie niezaleznie od tego czy Giants do niego awansuja.

[żąleną]

Wiedziałem że wspomnisz o "normalnym kraju". Dzięki za wyjaśnienia. Dzień, w którym wprowadzą w Polsce kataster 1%, będzie dniem katastrofy tego kraju. Myślę, że ludzie wyjdą po prostu na ulice.

[Krzysiu]

Od razu widać, że Ameryce mieszkasz. W "normalnym" kraju jest dokładnie odwrotnie - utrzymanie stadionu kosztuje tyle, że mieszkańcy muszą płacić większe podatki. Z kibicami piłkarskimi sobie nie pogadasz, bo to inna cywilizacja.

[pieczarek]

...Te podatki, ktore wy w Polsce dopiero niedlugo zaczniecie placic czyli podatek katastralny, od wartosci nieruchomosci, podobno w PL ma to byc 1% od wartosci np mieszkania placone co roku...

Nic na to nie wskazuje, aby w Polsce miano wprowadzić podatek katastralny w dającym się przewidzieć czasie. Jak lew walczy z tym podatkiem Warszawa. Z niskiego podatku od nieruchomości na poziomie ok. 21 zł za m2 rocznie czerpie niewyobrażalne zyski. Pomyślcie ile firm by się wyniosło na prowincję, gdyby podatek był od wartości budynku znajdującego się np. na Marszałkowskiej czy innej Świętokrzyskiej. Wyprowadzki firm typu Coca-Cola, Carlsberg, Canon i setek innych, byłyby ogromnym ciosem dla Warszawy. Popatrzcie sobie kiedyś gdzie mieszczą się zwykle takie firmy za granicą - w nikomu nie znanych miasteczkach, czasami pipidówkach. Warszawa woli natomiast brać niski podatek od nieruchomości, ale ogromnie korzystać z obecności w niej wielu firm skuszonych znikomym dla nich kosztem, różniącym się o grosze od tego w Koziej Wólce.
Powtarzam za prof. Sobiechem z poznańskiego Uniwersytetu Ekonomicznego, który kiedyś był w zespole w sprawie nowelizacji polskiego prawa podatkowego. Kilka lat temu na pytanie pod koniec wykładu o perspektywy podatku katastralnego w Polsce odpowiedział - zapomnij.
Kilka dni temu były podobne deklaracje ze strony naszego (nie)rządu - nie pracują nad podatkiem katastralnym.

[Krzysiu]

To nawet nie o to chodzi - podatek od nieruchomości płacisz gminie, w której masz nieruchomość, a górną granicę tego podatku określa minister finansów w drodze rozporządzenia. Natomiast podatek katastralny miałby być płacony do budżetu centralnego i stamtąd rozsyłany do samorządów w formie subwencji. Trudno się dziwić, że żaden samorząd nie jest zainteresowany taką zmianą.

[pieczarek]

Z tego co wiem podatek katastralny nadal miałby być podatkiem lokalnym. Centralny byłby kataster, czyli ewidencja oszacowanych nieruchomości. Ale dochody były by lokalne. Jego wysokość w procentach lub promilach ustalały by gminy i to one bezpośrednio by otrzymywały całe wpływy. Teoretycznie miałby być neutralny, czyli dawać gminie przychody na tym samym poziomie co podatek od nieruchomości. Gdyby tak rzeczywiście miało być, to wynosiłby jakieś 0,1%. A więc do przełknięcia przez właściciela nieruchomości. Tylko że neutralny by nie był, bo władze gmin znalazły by pewne źródło finansowania swoich budżetów. Byłby ogromnym impulsem do alokacji kapitału. Obecnie czynnik podatku od nieruchomości nie jest w ogóle brany pod uwagę przy lokowaniu inwestycji, wszędzie w Polsce jest to ten sam poziom. A przecież wiemy, że to samo mieszkanie czy lokal użytkowy w Warszawie i choćby w Łodzi, to różnica kilkukrotna. Ten sam podatek od nieruchomości (od 1 metra kwadratowego) jest płacony od lokalu ze złotymi klamkami na Marszałkowskiej i od rozpadającego się baraku na jakimś zadupiu.

Ale na razie to wszystko to gdybanie. Jestem przekonany, że ten podatek nie wejdzie w życie w ciągu najbliższego ćwierćwiecza.

[kiszot]

Nie wiem czy to dobry temat żebym pisał o hokeistkach Polonii Bytom ale co tam,najwyżej mnie wyciepniecie kajś indziej.
Wczoraj hokeistki Polonii Bytom zdobyły po raz drugi z rzędu Mistrzostwo Polski w kobiecym hokeju na lodzie.
Kiedyś panowie zdobywali mistrzostwa a dzisiaj panie sa najlepsze w Polsce.

[kiszot]

Ale gafę walnąłem.
Mistrzostwo zdobył po raz trzeci z rzędu.

[żąleną]

Szkoda że Małysz nie był taki medialny. http://www.youtube.com/watch?v=N9qHC...layer_embedded

[wasyll]

Dzisiaj po raz ostatni w tym sezonie można było obejrzeć PŚ w skokach narciarskich. Podsumowując cały sezon z całą stanowczością można powiedzieć, że był dobry dla Polaków, tym bardziej, że w obozie brak już Mistrza. Dwóch Polaków w pierwsze dwudziestce, z czego Stoch na 5. miejscu.
Ponadto pokazała się młodzież, mam nadzieję, że woda sodowa nie uderzy do głowy i będzie jeszcze lepiej w sezonie 2012/2013.

[Fala]

Dziś w ogóle była finalna niedziela, najpierw skoki narciarskie w Planicy, później Falun z kalekimi Norweżkami (astma) w roli głównej i na koniec dnia Final Four LM w Atlas Arena w Łodzi ze Skrą Bełchatów w starciu z drużyną z Kazania, niestety zakończona przegraną Polaków

[Mason]

Final Four LM w Atlas Arena w Łodzi ze Skrą Bełchatów w starciu z drużyną z Kazania, niestety zakończona przegraną Polaków

Może jak kiedyś awansują drogą sportową do FF to go wygrają...