Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson
Przy piwie o sporcie
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyWielki sukces. Niemalże tak wielki jak zwycięstwo Wisły w sparingu z Kmitą Zabierzów.
Tomek chciał się chyba podbudować po swoich ostatnich "wspaniałych" występach i wygrał zawody które jak zwykle mieli gdzieś najlepsi.
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyWielki sukces. Niemalże tak wielki jak zwycięstwo Wisły w sparingu z Kmitą Zabierzów.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarekWięcej, niemal tak wielki jak mistrzostwo świata w biathlonie czy piłce ręcznej. Postronna osoba po 15 minutach nikt nie pamięta kto jest tym mistrzem.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcyWielki sukces. Niemalże tak wielki jak zwycięstwo Wisły w sparingu z Kmitą Zabierzów.
Oczywiście obsada zawodów bardzo słaba.
Jeżeli jednak, jak pisze Pieczarek, tylko 1% ludzi będzie wiedziało co to biatlon i Sikora, to z tej grupy zaledwie cześć będzie wiedzieć o słabej obsadzie.MM961
4:-)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pieczarekArcy, nic się nie mylę. Kto by nie był mistrzem świata w biathlonie lub piłce ręcznej, to 99% ludzi na świecie wie na ten temat tyle samo, co o mistrzu Europy w biathlonie. Czyli nic.
Comment
-
-
Właśnie przed chwilą PROKOM TREFL był o 0,0..coś tam sekundy od pierwszego zwycięstwa w TOP'16. Przy stanie 61:61 Andersen oddawał rzut w ostatniej sekundzie meczu i trafił. Niestety wykonywał wsad i piłka opuściła jego rękę już po tym jak mecz się skończył. Sędziowie najpierw uznali punkty, potem jednak swą decyzję anulowali. Z resztą słusznie. Teraz dogrywka, choć jak widzę PROKOM nie chce na nią wyjść
Żeby wszystko było jasne PROKOM sam sobiejest winien. Na 6 minut do kńca prowadził jeszcze 14 punktów.Poszukuję
Comment
-
-
To niesamowite! Czy naprawdę wśród 17 000 forumowiczów nie ma nikogo kto wymieniłby ze mną kilka zdań na temat koszykówki. Już któryś raz próbuję zagadnąć na temat tego sportu i cisza...
Cóż spróbuję z innej mańki
Od trzech tygodni emocjonuję się zmaganiami podczas Pucharu 6 Narodów w Rugby.
Wcześniej lubiłem ten sport, ale za bardzo nie znałem. Nie znałem kruczków taktycznych, przepisów itp. Dzięki telewizyjnym relacjom poznaję go coraz lepiej i z każdym meczem jestem coraz bardziej zafascynowany. Podziwiam kunszt techniczny niektórych zawodników, zmysł taktyczny, intensywność gry, zaangażownaie i poświęcenie zawodników, a przede wszystkim kulturę osobistą. Jestem pod wrażeniem zasad panujących na boisku (nie ma miejsca: na udawanie fauli- uczcie się piłkarze, dyskusję z sędzią, za to wiele jest szacunku dla przeciwnika, mimo agresywnej, czasami nawet brutalnej walki) i mnogości rozwiązań taktycznych poszczególnych akcji. Na pierwszy "rzut oka" jest to niby sport brutalny i prosty. Coś w tym jest, ale po lepszym poznaniu okazuje się, że jest to sport bardzo ciekawy. Nie dziwi już mnie 80 000 ludzi na trybunach. I tu kolejne zaskoczenie. Nie ma zasieków, płotów oddzielających grupy kibiców. Często kibice dwóch drużym siedzą obok siebie ubrani w narodowe stroje i dopingują swych ulubieńców. I to jak dopingują. Często zagraniom zawodników towarzyszą oklaski i okrzyki zachwytu całego stadionu, nie tylko zainteresowanych rodaków.
Właśnie przed chwilą obejrzałem spotkanie Szkotów z Włochami, które mimo zwycięstwa Włochów 37-17 do końca było zaciete i emocjonujące (jakże często przy wyniku 2:0 w piłce nożnej, czy też 60:40 w koszykówce, przez ostatnie 10-15 minut wieje nudą). Włosi zaimponowali mi determinacją i dojrzałością taktyczną.
Teraz stoję przed wyborem: oglądać Puchar Ekstraklasy w piłce nożnej, czy kolejny mecz Pucharu Sześciu Narodów Irlandia - Anglia. I sam się sobie dziwię jak łatwy to wybór. Otwieram Porterka z BROKa i oglądam RUGBYPoszukuję
Comment
-
-
No to ja dalej agituję.
Mecz Irlandia – Anglia jest rozgrywany na stadionie Croke Park w Dublinie
To świątynia Sportu w Irlandii. Świątynia, w której nie ma miejsca dla sportu uprawianego w Anglii, przynajmniej do 11.02.2007. Dlaczego? A no dlatego, że w roku 1920 Black and Tans – brytyjskie oddziały pomocnicze w ramach zemsty na IRA otworzyły ogień do kibiców futbolu gaelickiego zabijając 12 osób, raniąc wiele innych. Od tego momentu na stadionie tym nie rozegrano ani jednego meczu w dyscyplinie sportu, która uprawiana jest również w Wielkiej Brytanii.
W dniu 11 lutego 2007 r. to się zmieniło. Po ogólno narodowej debacie, na Croke Park mecz w ramach "Pucharu Sześciu Narodów" w rugby rozegrały reprezentacje Francji i Irlandii.
I teraz, dwa tygodnie po tym wydarzeniu, na tym historycznym stadionie zmierzyć się miały drużyny Irlandii i Anglii. Na stadionie, jak podała irlandzka telewizja 84 000 ludzi, w większości Irlandczyków. Media i policja bały się o reakcję kibiców na reprezentację Anglii i hymn „Good save the Queen”.
Nie było o co się bać! Stadion gromkimi oklaskami przywitał reprezentację Anglii i UWAGA!!! odśpiewał hymn. TAKIE JEST RUGBY!!!
Później cały już stadion odśpiewał Hymn Irlandii i irlandzką pieśń zagrzewającą zawodników do walki. Podczas tej pieśni ogromni, ważący ponad 100 kg, mierzący ponad 200 cm wzrostu zawodników mieli łzy w oczach. Ja nie jestem kibicem żadnej z drużyn, ale też miałem łzy w oczach.
Irlandia prowadzi z Anglią do przerwy 23:3Poszukuję
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Bombadil13To niesamowite! Czy naprawdę wśród 17 000 forumowiczów nie ma nikogo kto wymieniłby ze mną kilka zdań na temat koszykówki. Już któryś raz próbuję zagadnąć na temat tego sportu i cisza...
Co do rugby - problem w tym, że żeby się nim emocjonować, trzeba znać zasady. I najlepiej obejrzeć z bliska parę spotkań. Najlepiej Ogniwo - Arka.
Comment
-
Comment