Przy piwie o sporcie

[kiszot]

No i...?

No i nie żałował.

[Aldach]

No i nie żałowałem, bo mimo że nasza reprezentacja przegrała to zabawa i tak była niezłą. Tylko potwornie gorąco.

[biermann]

World Series Of Poker 2007 zakończone główny turniej Main Event z wpisowym 10.000 $ wygrał Jerry Yang i skasował 8.250.000 $

[biermann]

A w całym głównym turnieju o pokerowe mistrzostwo świata wystartowało 6.358 osób na nagrody przeznaczono 59.784.954 $. W kasie znalazło się 621 osób najmniejsza wygrana to 20.320$.

[arcy]

World Series Of Poker 2007 zakończone główny turniej Main Event z wpisowym 10.000 $ wygrał Jerry Yang i skasował 8.250.000 $

To chyba powinno być w dziale "przy piwie o hazardzie"

[biermann]

Hazard to ruletka i tam nie ma mistrzostw świata. To jest jak najbardziej sport ... fakt w stylu dajmy na to brydża ale zawsze.

[mr-perez]

Heidfeld... ty szmaciarzu

[kiszot]

Heidfeld... ty szmaciarzu

Bo ...... wjechał w dupę polakowi? Nie bądź szowinistą.

[mr-perez]

Bo ...... wjechał w dupę polakowi? Nie bądź szowinistą.

Polakowi chyba... i nie jestem szowinistą póki co, ledwie fanatykiem. Być może kiedyś będę szowinistą .

PS. Zawsze chciałem być szowinistą .
PS2. Za 2 lata Kubica będzie najlepszy.

[albeertos]

Za dwa tygodnie będę miał możliwość obejrzenia Grand Prix na żywo. Strasznie jestem ciekawy jakie to wygląda. Wybiera się ktoś jeszcze do Budapesztu na F1?

[arcy]

Z browar.biz na pewno Easy

[mr-perez]

Za dwa tygodnie będę miał możliwość obejrzenia Grand Prix na żywo. Strasznie jestem ciekawy jakie to wygląda. Wybiera się ktoś jeszcze do Budapesztu na F1?

Byłem już 7 razy na GP. Niezapomniane przeżycie, przede wszystkim ryk silników... Dla mnie kultowy tor to Monza, mam nadzieję, że nie będzie padało we wrześniu .

Byłem też na moście Świętokrzyskim jak jeździł Kovalainen, niebawem ma jeździć Kubica na Bemowie. Fanom polecam . Można się uzależnić . Nie tam jakaś polska piłka kopana .

[zAjkA]

Jak widać doping nadal rządzi kolarstwem i rządził będzie pewnie jeszcze wiele lat. Oglądając kolejne etapy TdF monco trzymałem kciuki za Vinokurowa który okazał się zwykłym "koksiarzem". Od tego momentu przestałem wierzyć w ten sport.

[Bombadil13]

Jak widać doping nadal rządzi kolarstwem i rządził będzie pewnie jeszcze wiele lat. Oglądając kolejne etapy TdF monco trzymałem kciuki za Vinokurowa który okazał się zwykłym "koksiarzem". Od tego momentu przestałem wierzyć w ten sport.

A słuchałeś dziś komentarza Jarońskiego i Wyrzykowskiego?
Nie dziwi Cię fakt, że przy okazji Puerto pisano o piłkarzach, tenisistach, lekkoatletach... a teraz mówi sie tylko o kolarzach. Jeżeli wierzyłeś w czystość sportu to wybacz, ale jesteś naiwny. Nazywasz Vino "koksiarzem"? A kto nie jest? Rasmusen? Valverde? Armstrong? Ulrich? Indurain? Contador? Leipheimer? Hincapie? Kaszeczkin? Szmyd? Nie ma czystych. Tylko nielicznych złapią! tylko nieliczni dadzą się złapać.

Ja także trzymałem kciuki za Vinokurowa, tak jak i trzymałem za Herasa, Armstronga, Landisa (gdy samotnie uciekał z przewagą 8 minut nad peletonem, podczas etapu, po którym wykryto u niego EPO). I będę trzymał je nadal patrząc z podziwem na nadludzi, którzy wspinając się pod górę o 20% nachyleniu, tańczą na rowerach.

Wkur...a mnie to że zabroniono wygrać Vino kolejną czasówkę, a będzie mógł ją wygrać inny koksiarz Cancellara. I znowu jakiś mądry człowiek powie tak jak po prologu:
Wygrał:doktor Ferrara, drugi był doktor (nie pamiętam nazwiska- lekarz Klodena i Vinokurowa), a trzeci doktor Fuentes. z tym, że teraz Fuentes będzie drugi.

I jeszcze jedno kolarstwo nie jest jedynym sportem gdzie biorą. Wszędzie biorą. Bez dopingu nie ma sukcesu. Więc jeśli chcesz się obrazić na kolarstwo to powinieneś obrazić się raczej na cały sport

[Bombadil13]

I jeszcze jedno. Dziś na starcie Cofidis (i nie tylko) protestował przeciwko dopingowi w kolarstwie. Świetoszki. Skur...e. Kłamcy. Patrzyłem na nich z obrzydzeniem. Jutro Cofidisu nie będzie w wyścigu. Doping!