Przy piwie o sporcie

[żąleną]

Gdyby tak wyglądały wyścigi na Służewcu...

http://www.youtube.com/watch?v=OylhEA6Xx4Q

[iron]

Gdyby tak wyglądały wyścigi na Służewcu...

http://www.youtube.com/watch?v=OylhEA6Xx4Q

Co oni tam w tej Japoni przyjmują i czy aby tylko doustnie

[bayern71]

Irytuje mnie (jako miłośnika jazdy rowerowej) zupełny brak informacji w mediach o kolarstwie. Ostatni sezon, po latach zapaści, jest niezły. Już ośmiu Polaków jeździ grupach pierwszej dywizji UCI (dla mniej zorientowanych taka Liga Mistrzów). Z tego 3 w Liquigas (taki Manchester United). I nie są tam zapchajdziurami. Fakt, że nie wygrywają etapów i wyścigów ale Szmyd oraz Niemiec są najważniejszymi pomocnikami swoich liderów (według terminologii piłkarskiej rozgrywającymi).
Wczoraj Niemiec na bardzo trudnym górskim etapie Vuelty był 5, a w głównym wydaniu wiadomości nawet się nie zająknęli że taki wyścig się odbywa. Skandal.
Kolarstwo u nas ozywa tylko z okazji Tour de Pologne. To dobrze ale ten wyścig jest bardziej imprezą marketingową niż sportowym wyścigiem. W ogóle nie wykorzystujemy potencjału naszych gór. Jak nawet zorganizują etap górski to nie może kończyć się podjazdem tylko rundami po mieście (łatwiej pokazać sponsorów). W tym roku był jeden taki etap i od razu coś się działo. Efekt jest taki, że np. Szmyd odmówił przyjazdu argumentując, że nie chce ścigać się w wyścigu rozgrywanym na bonifikaty.

[Latarnik]

Wzruszyla mnie dzis historia rosyjskiej tenisistki, o nazwisku Vesna Dolonts, ktora o 2 w nocy wyleciala samolotem z Rosji, do NYC dotarla o 2 po poludniu miejscowego czasu,
o godz. 4 PM zameldowala sie na US Open, by o 8 wieczorem wyjsc na kort, zagrac i przegrac mecz z Venus Williams.
Szkoda, a moglo byc tak pieknie

[docent]

Jako fan czeskiej drużyny hokejowej jestem w szoku po wczorajszej katastrofie lotniczej, w której zginęła cała drużyna rosyjskiego Lokomotivu Jarosław. Wraz z drużyną zginęli czescy reprezentanci: Jan Marek, Josef Vasicek oraz kapitan drużyny narodowej Karel Rachunek. Pamięć ich oraz innych hokeistów wzniosę dziś czarnym stoutem z Nachodu...

[docent]

O Rachunku (Ruchanek?) jako z CR mówili ale nic więcej. Skąd masz dalsze info?

Informacja o wczorajszym hołdzie fanów hokeja na praskim Staromaku:

http://www.novinky.cz/domaci/244024-staromestske-namesti-zvykle-slavit-tentokrat-pro-ceske-hokejisty-truchlilo.html

[Latarnik]

Alez piekny byl dzisiejszy polfinal w US Open.
Jestem fanem Djokovica, wiec gdy przegral dwa pierwsze sety myslalem bedzie ciezko bo Federer ze 183 meczy tylko raz przegral po wygraniu dwu pierwszych setow.
3 i 4 set gladko dla Novaka.
W piatym secie Federer prowadzi 5:3 i ma dwie pilki meczowe a publicznosc wyraznie go faworyzuje, wiwatujac po bledach Djokovica, nie lubie tego.
I staje sie "cud". Geniusz pokazuje pazurki i wygrywa z Federerem 7:5 a nowojorska publika musi mu klaskac

[Fala]

Dziś walka Adamka z Kliczko, ale transmisja tylko dla wybranych
Adamek - Kliczko. Transmisja za darmo tylko RTL i pubach

[Fala]

... i po walce. Adamek przegrał przez nokaut techniczny w 10 rundzie

[Pogoniarz]

Co tu dużo pisaĆ Kliczko o klasę lepszy, obijał Tomka niemiłosiernie, Adamek oprócz skakania i kilku ciosów nie pokazał dosłownie nic.Ta waga nie jest dla niego.Jedyny plus w wadze ciężkiej są chociaż porządne pieniądze, Góral ich dzięki walce z Ukraińcem zarobi na pewno mnóstwo.

[wasyll]

Co tu dużo pisaĆ Kliczko o klasę lepszy, obijał Tomka niemiłosiernie

Gdyby Kliczko miał więcej szczęścia to już w 2. rundzie mógł świętować sukces.

Ta waga nie jest dla niego.Jedyny plus w wadze ciężkiej są chociaż porządne pieniądze, Góral ich dzięki walce z Ukraińcem zarobi na pewno mnóstwo.

Taa, z ust mi to wyjąłeś. Pieniądze pieniędzmi, ale kiedy obijał Cunninghama też na pewno potrafił zarobić na życie.

[jacer]

Szczęście? Przecież on go oszczędzał jak się dało. Bawił się Adamkiem jak zabaweczką. Nawet sobie teatralnie upadł, żeby coś się działo na ringu.

[wasyll]

Nawet sobie teatralnie upadł, żeby coś się działo na ringu.

Prędzej uwierzę, że teatralny upadek miał zapisany w kontrakcie, a niżeli robienie wygibusów po to, żeby coś się działo.

[babalumek]

Wykupiliśmy ze znajomymi PPV więc oglądnąłem sobie prawie całą galę, od początku nastawiając się głównie na (jak słusznie przewidziałem) mające w sobie więcej potencjału ciekawego boksu przedwalki niż komercyjne danie główne.
Pierwsza walka którą pokazali - Wawrzyk w ciężkiej. Nasza nadzieja na przyszłość, tyleż utalentowany co jeszcze niedoświadczony, ale mający medal mistrzostw Polski w ciężkiej. Zaprezentował się dobrze, kilka ciekawych akcji, szybkość, ładne kontry. Miał dziwnego przeciwnika który wyglądał na zblazowanego i prowokował nieustannie. Kilka razy Polakowi zabrakło doświadczenia ale ostatecznie wygrał i była to cenna lekcja dla niego.
Kolejna walka to mój ulubiony obecnie Polski bokser czyli Masternak. 24 lata a już 20 kilka walk wygranych w zawodowym, niestety brak obycia w boksie amatorskim. Trenowany przez najlepszego obecnie trenera Gmitruka (wyprowadził na szczyt Adamka, teraz Adamek w USA ma nowego Jankesa przy narożniku - efekt każdy widział) który konsekwentnie i spokojnie rozwija jego talent. Irytują mnie głosy że obija kelnerów i czemu nie walczy o pas. Chłopak jest młodziutki i wobec wczesnego przejścia na boks zawodowy musi nabierać niezbędnego doświadczenia. Zresztą jego przeciwnik miał niezły rekord i doświadczenie a mimo to Masternak wygrał w najładniejszym stylu w całej tej gali. Jest szybki i ma niesamowity power w prawej ręce a to wielkie atuty. Nie ma się co podpalać za wcześnie, ale przy dobrej pracy za 3-4 lata będzie blisko szczytu.
Cendrowski dał pokazówkę przy swojej publiczności, dwa ładne ciosy z bokserskiego podręcznika sprawiły że rywal był liczony i gdyby walka trwała dłużej niż 4 rundy, zapewne wygrałby przed czasem. Mariusz w dobrej formie i powinien jeszcze dostać szansę walki "o coś".
Na koniec żenada, czyli nasz przaśny Tomasz (kasa, góralszczyzna, modlitwa) Adamek kontra rewelacyjny menager Kliczko. Mocny cios już na początku walki ustawił wszystko, Tomasz dowiedział się że jedyne co może to pobiegać po ringu a jak próbował jakichś odważniejszych akcji to znowu musiał się linami podpierać. Kliczko w pewnym momencie się wystraszył że za mocno uderzył i show się skończy szybciej niż planował ale było wiadomo że po 8 rundzie może robić co chce więc w 10 Adamek odbijał sięjuż tylko od lin i szczerze mówiąc żal mi go było i dobrze że sędzia to przerwał bo mogło to się skończyć nieciekawie.
Podsumowując: Wawrzyk - kontynuacja nauki, to samo Masternak, Cendrowski druga młodość, procentuje doświadczenie z ringów amatorskich, Adamek - fatalna taktyka, bezradność, nie wiem co dalej z nim ale zapewne pójdzie tam gdzie będzie największy potencjał zarobkowy, czyli pewnie nadal ciężka ale przedwalki z rywalami słabszymi od Ukraińców. Na stadion trzeba się wybrać na mecz z Włochami bo tyle kasy za kilka walk to raczej słaba opcja...

[pieczarek]

A w finale mistrzostw Europy w koszykówce Hiszpanie reklamują właśnie na koszulkach bezalkoholowego (0,0) San Miquel'a. Napój ten, bo raczej nie piwo, jest powszechnie dostępny w hiszpańskich sklepach.