Przy piwie o sporcie

[baklazanek]

To teraz ja troszkę popłaczę Odra Opole spadła do 3 ligi a jeszcze do niedawna walczyła o awans do 1. Nie dość tego to jeszcze dostali w pucharze polski z Jagielonią i zmieniła nazwę na Unia Odra Opole A co do występów polskich klubów w europejskich pucharów to trzeba to nazwać po imieniu BIEDA!!!! Co z tego ze Wisła stawia opór Parmie, Interowi czy Barcelonie skoro i tak przegrywa. Niech wreszcie wygrają mecz z dobrą drużyną tak jak to miało miejsce dosyć niedawno z Realem Zaragoza. Ale żeby to nastąpiło musi zmienić się mentalność naszych graczy którzy wolą występować u beniaminka ligi greckiej niż u mistrza polski.

[Piecia]

Klub ze Szwajcarii przeszedł ostatni stopień eliminacji tak samo jak i izraelski a Czesi podobnie jak Ukraińcy mają możliwość wprowadzenia 2 drużyn. A wyobrażasz sobie mecz klubu izraelskiego z np. Legią czy Wisłą???

[żąleną]

Piecia napisal/a
A wyobrażasz sobie mecz klubu izraelskiego z np. Legią czy Wisłą???

Wyobrażam- jak był mecz kadry z Izraelem, to zjechali kibice z Izraela i nikt nie chciał zabić ani ich, ani piłkarzy. Jakby Izrael miał mecz wyjazdowy w jakimś kraju arabskim, to drużyna by raczej w komplecie nie wróciła, nie mówiąc o kibicach.

[baklazanek]

Drużyna z Izraela miała znacznie łatwiejszego przeciwnika niż Legia. Ale nie znaczy to że Maccabi jest gorsze od Legii czy od Wisły. Musiały by zagrać ze sobą i okazało by się kto jest lepszy.

[And69]

No za chwile mecz San Marino - Polska , trzeba iść do lodówki po piwo i wygodnie zasiąść przed telewizorem .
Ja jestem optymistą i stawiam 0 : 3 .

[darek99]

mecz

San Marino to banda cwaniaków, ZIBI-WALKER uzgodnił podobno z federacją San Marino że w ich składzie będzie grało tylko trzech zawodników,wtedy mielibyśmy szansę przynajmniej zremisować, ZNOWU ZOSTALIŚMY OSZUKANI

[adam16]

Pierwsza połowa to kompletna kompromitacja. A drugiej było tylko trochę lepiej. Nie widzę tych eliminacji w różowych barwach.

[Piwofil]

Słyszałem że dwa zero dla naszych.
Niestety meczu nie oglądałem, gdyż akurat wtedy popijałem żywca w klubie na koncercie, Czekam na opinie o drugiej połowie.

[kiszot]

Ogladając to co pokazały nasze "orły"to Boniek chyba długo nie pociągnie na tym stołku.

[żąleną]

Nie było tak źle. Chłopaki męczyli się, ale widać było, szczególnie w drugiej połowie, że co chociaż ta jedna bramka padnie - w każdym razie ja to widziałem, bo moi kumple uprawiali czarnowidztwo. Jak naszym zajrzało w oczy widmo remisu, to od razu zaczęli się sprężać i w końcu walnęli tę bramę.

Zresztą wystarczy spojrzeć na resztę rezultatów, żeby być zadowolonym z tego meczu: Wyspy Owcze-Szkocja 2:2, Chorwacja-Estonia 0:0, Łotwa- Szwecja 0:0. Nie tylko dla nas początek tych eliminacji był ciężkim przeżyciem.

[żąleną]

Parę słów o kibicach - po raz kolejny okazuje się, że kibice Arki Gdynia przyjeżdżają na mecze kadry w celu promocji własnego klubu, a nie wspierania reprezentacji. Pal sześć flagi z napisem 'Arka Gdynia', ale skandowanie nazwy klubu na oficjalnym meczu reprezentacji Polski to jakieś nieporozumienie.

[ART]

spammerzy, hłe, hłe

[baklazanek]

Sporo nerwów kosztował mnie ten mecz. Myślałem że nawet dostane zawału serca jak zobaczyłem akcję która poprzedzała zdobycie gola. A mianowicie dwaj nasi dzielni piłkarze(nie wiem którzy bo powtórka była nie wyraźna) nie trafili do pustej bramki, pierwszy strzelił w słupek a drugi dobił w poprzeczkę Celności można im tylko pozazdrościć.
Ale w następnych meczach będzie lepiej, zobaczycie
A co do zawodników to nie wiem co na boisku robił ten cieć Kałużny!! Przecież on w piłkę grać nie potrafi no dobra może potrafi ale w piłkę siatkową. To samo Kos!! Nawet zawodnika z San Marino zatrzymać nie umie, a jak to będzie wyglądało z jakimś Szwedem czy Węgrem.
Przed meczem również zastanawiałem się co w składzie robi Kukiełka. Przecież on jest taki rzadki jak ptasia kupka. No ale zwracam mu honor. Był naszym najlepszym zawodnikiem, Mariusz wybacz mi
Brawo dla Wysp Owczych. Od dawna im kibicuję i nie mogę się doczekać aż w wreszcie wygrają jakiś mecz.

[żąleną]

baklazanek napisal/a
Sporo nerwów kosztował mnie ten mecz. Myślałem że nawet dostane zawału serca jak zobaczyłem akcję która poprzedzała zdobycie gola. A mianowicie dwaj nasi dzielni piłkarze(nie wiem którzy bo powtórka była nie wyraźna) nie trafili do pustej bramki, pierwszy strzelił w słupek a drugi dobił w poprzeczkę

A ja właśnie wtedy stwierdziłem, że jednak w końcu strzelimy tę bramkę.

[zythum]

Ja oglądałem w Rybitwie i muszę przyznać, że jkabym oglądał w domu to bym chyba się załamał ale w Rybitwie mimo wszystko panowała atmosfera optymizmu. Czym więcej lało się piwa tym optymizm rósł a reprezentacja była coraz bliżej bramki San Marino. I wkońcu uzyskaliśmy odpowiedni stan co pomogło naszmy chłopakom i GOOOOOOOL. Wygraliśmy, piwko było rewelacyjne, reszta jest milczeniem