Mecz był naprawę ładny i dobry w wykonaniu Wisły. Jednak ja chcę troszkę ponarzekać Zacznę od Kosowskiego który w pierwszej prawie nie istniał na boisku a jak już był przy piłce to podawał ją do duchów, na szczęście w drugiej połowie się poprawił. Stolarczyk też nie dawał sobie zbytnio rady z Lazeticem, ale to było też spowodowane słabą postawą Kosy. Mancini nie wykazał się inteligencją bo na jego miejscu wprowadził bym już na początku drugiej połowy Stankovia za Bagio żeby wspomóc Lazetica. Wtedy mogło by być z nami krucho gdyż wszystkie groźne akacje w pierwszej połowie były przeprowadzane prawą stroną Rzymian.
Co do bramek to pierwszego karnego chyba rzeczywiście nie było ale za to przy 3 bramce dla Lazio mógł być spalony, niestety realizatorowi nie chciało się prześledzić tej akcji za to namiętnie pokazywał upadek Kuźby.
Rewanż będzie ciężki ale Wisła sobie poradzi a później Slavia Praga albo Beskitas.
Co do bramek to pierwszego karnego chyba rzeczywiście nie było ale za to przy 3 bramce dla Lazio mógł być spalony, niestety realizatorowi nie chciało się prześledzić tej akcji za to namiętnie pokazywał upadek Kuźby.
Rewanż będzie ciężki ale Wisła sobie poradzi a później Slavia Praga albo Beskitas.
Comment