W drugiej lidze nie lepiej. Takie miasto jak Wrocław nie stać na drużynę na przynajmniej średnim poziomie krajowym. To juz trwa kilka lat, ciągłe spory, poszukiwanie sponsorów, zmiany prezesów a klub powoli się rozsypuje. Teraz propozycja, aby połączyć Śląsk i Polar. Ale czy to coś da.
Przy piwie o sporcie
Collapse
X
-
[QUOTE]kiszot napisał(a)
[B]
No i dlatego u nas nigdy nie będzie dobrze.Bo kluby sportowe powinny być prowadzone jak na zachodzie ,a nie tak jak u nas.
Przychodzi ktoś kto ma trochę forsy,i nagle zostaje prezesem klubu .Albo i właścicielem.
A jak są prowadzone kluby na zachodzie???????
Tam prezesami zostają bezrobotni z pośredniaka, bez forsy,
o jakim zachodzie piszesz???Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Comment
-
-
darek99 napisał(a)
kiszot napisał(a)
A jak są prowadzone kluby na zachodzie???????
Tam prezesami zostają bezrobotni z pośredniaka, bez forsy
Ale niezależnie od tego - mowa przecież głównie o inwestorach. Na tzw. zachodzie dosyć często zdarza się, że inwestor jest zarazem kibicem danego klubu i z góry zakłada, że raczej utopi w tym klubie kasę, niż coś z niego wyciągnie (Moratti, Berlusconi).Last edited by żąleną; 2003-03-03, 03:22.
Comment
-
-
żąleną napisał(a)
Ale niezależnie od tego - mowa przecież głównie o inwestorach. Na tzw. zachodzie dosyć często zdarza się, że inwestor jest zarazem kibicem danego klubu i z góry zakłada, że raczej utopi w tym klubie kasę, niż coś z niego wyciągnie (Moratti, Berlusconi).
Comment
-
-
darek99 napisał(a)
[B
A jak są prowadzone kluby na zachodzie???????
Tam prezesami zostają bezrobotni z pośredniaka, bez forsy,
[/B]Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
żąleną napisał(a)
Tekst trochę jak ze 'Skandali'. Skąd masz takie informacje?
Ale niezależnie od tego - mowa przecież głównie o inwestorach. Na tzw. zachodzie dosyć często zdarza się, że inwestor jest zarazem kibicem danego klubu i z góry zakłada, że raczej utopi w tym klubie kasę, niż coś z niego wyciągnie (Moratti, Berlusconi).
Comment
-
-
żąleną napisał(a)
W polskich warunkach wystarczy polski Berlusconi.
Żeby nie szukać daleko - Rywin niedawno miał na zbyciu 17 baniek w twardej walucie...
Nie da się ukryć że premier Italii był by w stanie utrzymać cała ekstraklasę. Nie potrzebował by nawet pieniędzy od telewizji ani reklamo dawców. Jednak gdyby zadbał o jakieś wsparcie to by sam nie wiele wydawał, na pewno nie więcej niż kosztuje go utrzymanie Milanu.
Ps. Żą to jak się dorobimy to kupimy sobie browar a później jakiś klub piłkarski co?
Comment
-
-
baklazanek napisał(a)
Ps. Żą to jak się dorobimy to kupimy sobie browar a później jakiś klub piłkarski co?
Śmichy śmichami, ale jak wygram w totka, to część kasy wydam na jakiś sensowny program szkolenia młodzieży, albo przynajmniej wykupienie terenów z boiskami (na moim osiedlu nie ma już dwóch boisk, bo postawili na nich bloki) lub takich, na których można by urządzić boiska. Organizowałbym wtedy jakieś turnieje dla dzieciaków, może jakąś ligę. Powaga! Tylko niech wygram.
Comment
-
-
żąleną napisał(a)
Ale prezesem będę ja!
Śmichy śmichami, ale jak wygram w totka, to część kasy wydam na jakiś sensowny program szkolenia młodzieży, albo przynajmniej wykupienie terenów z boiskami (na moim osiedlu nie ma już dwóch boisk, bo postawili na nich bloki) lub takich, na których można by urządzić boiska. Organizowałbym wtedy jakieś turnieje dla dzieciaków, może jakąś ligę. Powaga! Tylko niech wygram.
Dobra możesz być prezesem Ale o zwalnianiu prezesów ja decyduję
Na moim osiedlu z boiska ludzie zrobili sobie parking samochodowy Lepiej niech dzieci piją wódkę i jarają skręty niż żeby robili coś sensownego.
Przypomniał mi się teraz artykuł z piłki nożnej odnośnie właściciela Racingu Santander drużyny piłkarskiej w Hiszpanii. Gościu nazywa się Dmitri Piterman. Wykupił pewna liczbę udziałów w klubie a na wieść o tym trener i jego asystent podali się do dymisji. Piterman zdecydował że on zostanie trenerem. Jednak związek trenerów zaprotestował i nie zezwolono mu na prowadzenie klubu. W związku z tym dogadał się ze swoim przyjacielem który posiada odpowiednią licencję żeby rzekł się jej na jego rzecz Jednak i tu związek się nie zgodził. Dmitri chciał za wszelką cenę znajdować się na ławce rezerwowych podczas meczów jednak pozwolenia na to maja tylko piłkarze oraz sztab szkoleniowy. Facet był uparty i na kolejny mecz dostał się jako fotoreporter robiący zdjęcia dla strony internetowej klubu. I takiego postępowania zabronił mu związek. No to Piterman postanowił że zarejestruje się jako zawodnik Racingu sprytny i uparty facet.
Comment
-
-
Dzisiaj wyczytałem,że piłkarz Grzegorz Matlak nie zagra w Pogoni,gdyż całował poznańskie koziołki grając w Lechu.Ja jestem za Facet mieszka w Szczecinie i mówi,że nasz klub jest jemu bliski Przywiązanie do barw, miasta w Polsce jest marginalne,piłkarze myślą o kasie wypowiadając dyrdymały jak to marzyli o grze w nowym klubie[może już dziesiątym].W Zyciu zdarzają się cuda;można grać w innym "wrogim"klubie,cieszyć się ze zdobycia bramki,podziękować za doping,ale bez przegięć pod publiczkę[wielce uciśniony piłkarzyk].Wolę by grali młodzi,którzy będą gryżli trawę,identyfikąjąc się z regionem-ale u nas jest to mało praktykowane-niestety Liczy się sukces...
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
-
,którzy będą gryżli trawę,i
ps. Chętnie bym sie z tobą w poznaniu piwa napił jeśli przyjedzież z drużyną do Pyrlandii,mimo żeś z Pogoni , ale policja raczej sie na to nie zgodzi podczas meczu i po nim
Comment
-
-
Gdy Begdas budował Pogoń Szczecin i nasprowadzał nowych graczy to na konferencji prasowej która miała za zadanie ich przedstawić jeden piłkarz zachował się bardzo mądrze. Każdy przedstawiony nowy gracz podchodził do flagi Pogoni i ją całował, natomiast Jacek Bednarz tego nie zrobił. Spytany dlaczego tak uczynił odparł że pocałuje flagę jak sobie na to zasłuży
Comment
-
-
odmuwić nie morzesz
ps. dzisiaj mimo żem poznaniak jestem za Wisełką
Comment
-
-
Szarpik-Chodziło i chodzi mi o przywiązanie do miasta,do klubu-to jest w sercu.Co do wypicia piwa przed meczem ,to nie piszę się na to.Pałkarze nie pozwalają nawet pójść do ubikacji,a każda rozmowa o prawach człowieka,czy konstytucji kończy się lolą przez plecy Jadąc oddzielnie od grupy pociągiem rejsowym jestem narażony na komitet powitalny[kiedyś na taki wpadłem-efekt każdemu kumatemu kibolowi znany].Dzięki za zaproszenie ,ale nie przed meczem.Pozdrawiam
Prawie jak Piwo
SZCZECIN
Comment
-
Comment