Przy piwie o sporcie

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Himen
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2003.06
    • 129

    Gołota - reaktywacja

    Andrzej Gołota będzie walczył o mistrzostwo świata. Podaję za Onetem:
    "Polski bokser Andrzej Gołota, który niedawno podpisał kontrakt z Donem Kingiem, będzie walczył z innym bokserem z tej samej stajni - Chrisem Byrdem - o należący do Amerykanina pas mistrzowski prestiżowej federacji IBF.
    Kontrakt został podpisany dzisiaj wieczorem czasu polskiego. Walka odbędzie się 17 kwietnia w hali Madison Square Garden i będzie transmitowana przez telewizję HBO w systemie "pay per view" zarezerwowanym tylko dla najlepszych gal bokserskich."

    Comment

    • Pinio74
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.10
      • 3881

      Kolejna szansa "Wielkiej Nadziei Białych". Ciekawe w jakiej formie jest Andrew i co z tego wyniknie.
      BIRRARE HUMANUM EST

      Comment

      • Ahumba
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛
        • 2001.05
        • 9026

        Odp: Gołota - reaktywacja

        Himen napisał(a)
        "Polski bokser Andrzej Gołota,
        To Gołota jest bokserem ?
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

        Comment

        • perłyfan
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.02
          • 1244

          Akurat Byrda może pokonać, bo on też nie jest wybitny. Swoją drogą dwóch tak cienkich bokserów na poziomie mistrzowskiej walki potwierdza, że w waga ciężka przeżywa spory kryzys
          JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

          Comment

          • Piecia
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.02
            • 3312

            perłyfan napisał(a)
            ... w waga ciężka przeżywa spory kryzys
            Nie tylko waga ciężka ale boks zawodowy ( a także po wprowadzeniu maszynek do liczenia punktów boks amatorski)
            Koniec i bomba,
            Kto nie pije ten trąba !!!
            __________________________
            piję bo lubię!

            Comment

            • perłyfan
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1244

              Nie, no wagę niżej jest kilka osobistości, przynajmniej dla mnie są takimi - De la Hoya, Roy Jones, Shane Mosley, Arturo Gatti, Darek MIchalczewski. Walki są dużo bardziej emocjonujące, rywalizacja większa. A co do boksu amatorskiego to się nie wypowiadam, nie interesuje mnie, a sposób punktacji jest komiczny
              JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

              Comment

              • perłyfan
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.02
                • 1244

                ...że nie wspomnę jeszcze o Vargasie, Barrerze i Prince Nasseem'ie
                JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                Comment

                • Pogoniarz
                  † 1971-2015 Piwosz w Raju
                  • 2003.02
                  • 7971

                  perłyfan napisał(a)
                  ...że nie wspomnę jeszcze o Vargasie, Barrerze i Prince Nasseem'ie
                  Prince jest niesamowity.Pajacuje strasznie ,ale jest boski w ringu.Technicznie jest perfekcyjny


                  Prawie jak Piwo
                  SZCZECIN

                  Comment

                  • perłyfan
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.02
                    • 1244

                    No, zgadzam się ma strasznie nieprzewidywalne, szybkie ruchy na boki i piekielnego strzała. Widziałem walki w których był w sporych opałach i kładł gości w końcu, aż tu nagle Barrera...
                    JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                    Comment

                    • Pogoniarz
                      † 1971-2015 Piwosz w Raju
                      • 2003.02
                      • 7971

                      perłyfan napisał(a)
                      No, zgadzam się ma strasznie nieprzewidywalne, szybkie ruchy na boki i piekielnego strzała. Widziałem walki w których był w sporych opałach i kładł gości w końcu, aż tu nagle Barrera...
                      Nie jestem w temacie...Czyli rozumiem dostał w końcu oklepik.Oglądałem tylko trzy jego walki.


                      Prawie jak Piwo
                      SZCZECIN

                      Comment

                      • perłyfan
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.02
                        • 1244

                        Dostał od Barrery, ale to było dosyć dawno - http://www.marcobarrera.com/homepage.php
                        Last edited by perłyfan; 2004-03-02, 22:45.
                        JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          A ja zdecydowanie bardziej wolę boks amatorski który jest przynajmniej sportem (a do czasu wprowadzenia tych głupich maszynek bardzo liczyła się np.: praca nóg) od cyrku jakim jest boks zawodowy (zresztą tak samo jak NBA czy NFL) gdzie walki/mecze są układane a rywalizacja ze sportem nie ma nic wspólnego.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            zythum napisał(a)
                            A ja zdecydowanie bardziej wolę boks amatorski który jest przynajmniej sportem (a do czasu wprowadzenia tych głupich maszynek bardzo liczyła się np.: praca nóg) od cyrku jakim jest boks zawodowy (zresztą tak samo jak NBA czy NFL) gdzie walki/mecze są układane a rywalizacja ze sportem nie ma nic wspólnego.
                            Zythum błagam daj spokój choć na chwilę temu zgniłemu kapitalizmowi.
                            W Europie(najlepiej tej wschodniej oczywiście) nie ma i nie było nigdy przekrętów i dziwnych pomyłek sędziowskich...no fakt.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • pieczarek
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2001.06
                              • 5011

                              zythum napisał(a)
                              a do czasu wprowadzenia tych głupich maszynek bardzo liczyła się np.: praca nóg
                              Bardzo dawno nie oglądałem telewizji, a już sportu w szczególności. No i pamięć już pewnie nie ta. Czy mógłbyś przypomnieć jakie znaczenie miała kiedyś w boksie amatorskim praca nóg? Chodziło o kopanie czy o ucieczkę? Czy można było wygrać walkę za ładną pracę nóg?
                              Pytam jak najbardziej poważnie.

                              Comment

                              • perłyfan
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.02
                                • 1244

                                Jakoś w tą powagę uwierzyć nie mogę
                                JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                                Comment

                                Przetwarzanie...