Proponujuę Tomaszewskiego. Nawieszał tyle psów na wszystkich, więc pora, aby teraz ktoś powiesił na nim
A tak poważnie: rozmawiałem z nim jakieś dziesieć lat temu. Mówił, że zajmuje się tylko piłka dla dzieci, bo do tego, co robią dorośli pod przywództwem Dziurowicza, nie chce ręki przykładać. Dziurowicza pogobiono, a Tomaszewski dalej jest niezadowolony. Może gdy zajmie się konkretną robotą, nie będzie tracił energii na krytykowanie innych. To on będzie na widelcu.
Ja proponuję Jana i wierzę w Jana.
Ja bym był za Wernerem Liczką albo wogóle kimś z Czech. Czeska szkoła taktyczna i fizjologiczna jest o wieki przed nami. A że Czechy blisko to i z mentalnością polskich "gwiazd" taki selekcjoner powinien sobie poradzić. Wystarczy spojrzeć na dokonania Liczki w zeszłym sezonie w Polonii albo Libora Pali w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki w tym sezonie. Potrafili z piasku bicz ukręcić.
Na miejscu następcy Bońka z gwiazdami bym się nie patyczkował, tylko jue olał, składając drużynę z nowych, nie zmanierowanych zawodników. Fakt, że nie zostali powołani, ambitniejszym da wiele do myślenia, a zwłaszcza ich trenerom. A jesli nie da, to pies ich....
Kto by nie był trenerem, gra bedzie wyglądała tak samo. Jeden dobry mecz i panowie "kopacze" już wierzą w to, że są mistrzami świata. Im się należy, oni wymagają itd, itp.
pjenknik napisał(a) Kto by nie był trenerem, gra bedzie wyglądała tak samo. Jeden dobry mecz i panowie "kopacze" już wierzą w to, że są mistrzami świata. Im się należy, oni wymagają itd, itp.
masz rację - z g.... bicza nie ukręcisz a zkopaczy nie będzie kadry na miarę naszych marzeń
Gizbern napisał(a) W ankiecie powinna pojawić się jeszcze jedna opcja: "a co mnie to obchodzi?"
Ciekawy jestem ile osób z Forum by ją zaznaczyło. Ja na pewno.
I ja bardzo długo prezentowałem tę opcję, wychodząc z założenia, że naszym nic już nie pomoże. Ale skoro chcemy coś w piłce znaczyć po kilkunastu latach kompletnej niemocy, to musi się drużyną zająć ktoś bardzo twardy. Ot jak Wagner w siatkówce. Tylko czy taki istnieje?
Comment