SEN

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maja
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1170

    SEN

    HORROR vel WIZJA
    _______________________________

    oj. wczoraj po budziku [znowu zaspałam] przyśniła mi rzecz następująca:
    robiłam zakupy w sklepiku spożywczym i poprosiłam - wiadomo - o piwo. a gość mi daje jakąś saszetkę - typu herbatka expresowa. więc ja go kulturalnie proszę o piwko w tradycyjnej formie, a ten rzecze, że "wyszło". oj. i oj. co robić?! trza brać saszetkę!! coś w stylu piwa instant.
    pytam jeszcze, jakie są marki. pierwszej nie pamiętam, biorę Szwejka [!].
    za 4 PLN!!!!
    zgroza
  • zythum
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.08
    • 8305

    #2
    Piwo instant. A kysz Kasandro Forumowa.
    To inaczej miało być, przyjaciele,
    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

    Rządzący światem samowładnie
    Królowie banków, fabryk, hut
    Tym mocni są, że każdy kradnie
    Bogactwa, które stwarza lud.

    Comment

    • Maja
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.05
      • 1170

      #3
      no ale jakie to praktyczne!
      zalecane zwłaszcza na piesze wycieczki....

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #4
        Aha i trzeba by nosić pięciolitrowy baniak wody.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • Maja
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.05
          • 1170

          #5
          e, wodę czerpałoby się z krystalicznych górskich źródeł, przy blasku świetlików i mrocznym pohukiwaniu sów................huhu

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            A mnie się kilka razy śniła ta sama knajpa, w której oczywiście nigdy nie byłem), nawet czułem smak piwa. Poza tym wiele razy śniły mi się zakupy w sklepach z piwami.

            Hororów piwnych nie pamiętam.

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #7
              Ja będąc na treningu antystresowym miałem ćwiczenie na którym mieliśmy sobie wyobrażać azyl i podążać tam. U mnie azylem była czeska piwiarnia z okresu Austro-Węgier i jak tam już byłem to nie mogłem wyjść i byłem bardzo zawiedziony jak trzeba było skończyć.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • celt_birofil
                † 2017 Piwosz w Raju
                • 2001.09
                • 4469

                #8
                Originally posted by grzech
                A mnie się kilka razy śniła ta sama knajpa, w której oczywiście nigdy nie byłem), nawet czułem smak piwa. Poza tym wiele razy śniły mi się zakupy w sklepach z piwami.

                Hororów piwnych nie pamiętam.
                I w tym momencie się obudziłeś...
                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                Comment

                • grzech
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.04
                  • 4592

                  #9

                  Comment

                  • Cezar
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.05
                    • 1349

                    #10
                    Mnie śnił się kiedyś duży market BILLA w słowackim Popradzie (byłem tam kilka razy i dlatego utkwił mi w pamięci). Tyle tylko, że w miejscu, w którym normalnie znajdowało się piwo, zobaczyłem tysiące butelek z polskim(!) octem.

                    Zgroza!

                    Młodzież pragnę poinformować, że ocet dominował w sklepach spożywczych w Polsce A .D. 1980.
                    Last edited by Cezar; 2001-12-12, 15:19.

                    Comment

                    • Radegast
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.02
                      • 1124

                      #11
                      Mi najczęściej piwko się śni jak popije.
                      A gdy to piwko się śni to oznaka, że mnie suszy i trzeba wstać się czegoś napić-najlepiej
                      Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                      Comment

                      • Cordel
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.09
                        • 1087

                        #12
                        Mi sie ostatnio śnią same koszmary, nie nie piwne, tylko takie, że człowiekowi nie chce się żyć, kiedy się obudzi, takie sny o których nie zapomnę nigdy, kiedyś może wam o nich opowiem.
                        Last edited by Cordel; 2001-12-12, 16:24.
                        "Mam powody
                        Powstrzymywać się od wody.
                        Od wody mnie w brzuchu kole:
                        Pijam tylko alkohole."
                        Jan Lemański

                        Comment

                        • adam16
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.02
                          • 9865

                          #13
                          Raz śniło mi się, że nie mogę sobie przypomnieć, gdzie jest moja kolekcja etykiet - KOSZMAR. Innym razem, że dodawałem nowe etykiety i segregowałem zbiór przez tydzień na okrągło - obudziłem sie zmęczony.
                          Browar Hajduki.
                          adam16@browar.biz
                          Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                          Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            #14
                            Cezar napisal/a
                            Mnie śnił się kiedyś duży market BILLA w słowackim Popradzie (byłem tam kilka razy i dlatego utkwił mi w pamięci).(...)
                            W tym markecie miałem kiedys fajną sytuację. Gdy wjechałem do kasy z wózkiem pełnym browarów, z czego prawie każde było inne, kasjerka (a nie powiedziałem ani słowa) rzuciła łamaną polszcyzną: Witamy szanownych Polaków na Słowacji! Gdy już wyjechaliśmy z kumplem przed sklep i zaczeliśmy ładowac zdobycze, podbiegło do nas trzech kolesi: Cześć! miło znależć rodaka!.
                            No i fajny mają system oddawania butelek. Takie automaty powinno się u nas instalować.


                            Co do snu, to miłałem kiedyś taki, w którym moja chrześnica traktowała po kolei młotkiem moje kapsle, a ja nic nie mogłem zrobić HORROR!
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • celt_birofil
                              † 2017 Piwosz w Raju
                              • 2001.09
                              • 4469

                              #15
                              Jak już mówimy o horrorach...

                              ... śniły mi się nisko przelatujące wafle, których nie potrafiłem złapać
                              Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X