Co Wam przyniósł Świety Mikołaj?

[breslauer]

adam16 napisał(a)
A ja czekam na mojego Mikołaja . Miał być 6-go i nie dotarł. Był wczoraj, ale mnie nie było. Teraz ma być przed południem.

Wiem, stoi w korku na A4 ...

[JAckson]

U mnie był Mikołaj i zostawił kasę na garnek zacierno-warzelny. Niestety teraz chodzę po sklepach we Wrocławiu i nie mogę tego gara kupić bo wszystkie wykupione. Ludzie na bigosy kupują czy jak? A ja nie mogę piwka zrobić. Buuu

[abernacka]

Moim Mikołajem okazał się mój zakład pracy, który podarował mi bony 'sodekso’, które wymienię m.in. na kilka dobrych importowanych butelczyn piwa.

[adam16]

breslauer napisał(a)
Wiem, stoi w korku na A4 ...

Już dojechał. Ale chyba parę stłuczek miał po drodze. Bo co niektóre prezenta przyszły w proszku Teraz reklamacje - może pod choinkę dotrze już tak jak powinno

[Pepek]

A ja dostałem od św. Mikołaja czyli od moich pracowników na wykopie piwo, słodycze i (do spóły z Wiktorią) kalendarz Piasta 2005.

[arcy]

Jak się podzielicie? Na miesiące parzyste i nieparzyste? Czy może każdy weźmie swoje półrocze?

[Pepek]

Podziału kalendarza nie będzie. Po prostu zawiśnie od stycznia na ścianie

[grzech]

A ja wyręczając Mikołaja, nabyłem na targu dwa zgrabne kufelki. A może to on własnie skierował mnie w te rejony ?

[jerzy]

Ja nie dostałem dziś nic, nawet czekoladki - której i tak nie wolno by mi było zjeść.
Ale słucham teraz mojego ulubionego radia RAM, w którym dziś Mikołaj rozdaje różne płyty tym, którzy przyślą SMSa (1,22 z VAT ). Wysłałem skarżąć się na los - i przed chwilą dostałem dwupłytowy album "Lazy hours", który juz wcześniej mnie interesował.
JUPI!

[cielak]

W moje progi jakoś jeszcze nie trafił.

P.S.
Ślepy, czy co?

[joelka]

Mi mi mi mikołaj przyniósł kolokwium z finansów

test z ujemnymi punktami

[Dreamer]

A mnie przysłał nowe pokale z motywami klasztornymi do kolekcji. Ale to nie Mikołaj był, tylko taki jeden z Allegro (na imię mu chyba było inaczej... .

A w domu to tradycyjnie ja za Mikołaja robię, wystarczy że wejdę w próg, a już dziatwa leci i pyta o prezenty

[Twilight_Alehouse]

A w domu to tradycyjnie ja za Mikołaja robię, wystarczy że wejdę w próg, a już dziatwa leci i pyta o prezenty

Zythum coś pisał przed chwilą o postawie roszczeniowej

A co do mojego Mikołaja (a raczej Śnieżynki ), to od dziś do czwartku jest na służbowej delegacji w Brukseli i zapewne przywiezie mi jakieś klasztorne smakołyki.

[dzidek1960]

Ja ledwo wszedłem na halę w pracy a już dostałem "zasłużoną" zjebkę od mistrza
Dzień wcześniej zostawił mi szkic techniczny płyty do przyrządu i kazał zrobić. Szkic był na jedno gniazdo a miały być dwa tylko zapomniał mi o tym powiedzieć. Dzisiaj kierownik pojechał mu za to po premii więc wyżył się na mnie, że nie myślę w pracy itd. Na razie nie wiem jak z premią będzie, ale zazwyczaj to dowiadujemy się dopiero przy wypłacie więc wszystko jeszcze przede mną
Nie ma to jak Mikołaj

[fteo]

A ja dostałam lizaka... od Śnieżynki raczej.