Hannavald deklasuje

[Cezar]

A ja się cieszę, że Adam wrócił do formy. Dużych różnic w pierwszej trójce nie było. Równie dobrze mógł wygrać.

[żąleną]

Originally posted by zythum
Tak a potem Niemcy chcą żeby nie gwizdać na ich reprezentantów.

Nie wiem, czy pamiętasz, że wszystko zaczęło się właśnie od gwizdów (jeszcze w Harrachovie), a nie odwrotnie...

[talrasha]

No to hani skoczył na 2 miejsce, swoją drogą trochę drażni mnie system ocen sędzioskich - powinno się coś z tym zrobić.

[żąleną]

Dokładnie. Wygląda na to, że kryteria oceny są dla niektórych niedzielnych sędziów wciąż zbyt mało jasne i klarowne. A poza tym pierwszą rzeczą, jaką powinni zrobić organizatorzy po wywrotce Japończyka, to sprawdzić zeskok - nie trzeba być Einsteinem, żeby się domyślić, że mogły się zrobić jakieś dziury, czy koleiny...

[adam16]

Adaś ma szansę na drugi madal. Ależ dzisiaj pięknie skoczył.

[ART]

mamy srebro!

[talrasha]

Hani poza podium - chyba bardziej mnie to uciszyło niż medal adasia (no może nie ) Po pierwszym skoku tak się Hani cieszył jakby już wygrał, a tu taki zawód

[Kudłaty]

Niezłą glebe zaliczył

[kiszot]

Ale walczył!Chciał koniecznie zdobyć złoto.A że się nie udało,mówi się trudno.Kto nie ryzykuje ten nie wie że żyje.Chociaż ja bym chyba nie ryzykował.

[ART]

żałuję że Hannavald nie dostał brązu. dziś w mordowni pierwszy toast za niego był .

[ART]

ehm wieczorem

[celt_birofil]

Hannavald sam się zdeklasował

Teraz dopiero się zacznie Małyszomania
P.S.
Hipotetyczny wywiad z A.M.:
- Panie Adamie, gratuluję wielkiego sukcesu.
- Dziękuję, ale duża w tym zasługa trenera, psychologa, masażysty...
- Oczywiście. Panie Adamie, ma Pan śliczną córeczkę.
- Dziękuję. Duża w tym zasługa trenera, psychologa, lekarza.... O rrany, zapomniałem o Iwonie !!!

[Cezar]

talrasha napisał
Hani poza podium - chyba bardziej mnie to uciszyło niż medal adasia (no może nie ) Po pierwszym skoku tak się Hani cieszył jakby już wygrał, a tu taki zawód

A mnie jest jego autentycznie szkoda. Na pewno zasługiwał na medal. Widać było gołym okiem, że wielka trójka (tzn. Amman, Małysz i Hannavald) zdecydowanie przewyższa pozostałych skoczków. No, ale taki jest sport.

[pjenknik]

a mi sprawiło taką zwykłą (polską) radość to, że właśnie Hannavald był poza podium. Nie wiem dlaczego akurat tego faceta nie lubię? Powinienem, część mojej rodziny stanowią Niemcy, lubię język niemiecki, lubię tam jeździć, lubię pić ich piwo, a Hannavalda nie lubię

[pieczarek]

Teraz kawałek - co prawda - nie o Hannavaldzie, ale także o sporcie zimowym i piwie.

Tydzień temu w "Rzeczpospolitej" ukazała się notatka dotycząca świetnego niemieckiego saneczkarza Georga Hackla. Na poprzednich 4 igrzyskach zdobył kolejno medale: srebrny, złoty, złoty, złoty. Chciał być pierwszym sportowcem zdobywającym złoto na 4 kolejnych olimpiadach zimowych. Zrezygnował z niesienia niemieckiej flagi na uroczystości otwarcia olimpiady ponieważ uznał, że będzie miał za mało czasu między wizytą na stadionie a treningiem. Powiedział: "To dla mnie najważniejsze zawody życia. Chcę przejść do historii. Dopiero po zawodach będzie czas na przyjemności. Wtedy pójdę napić się piwa."
Żeby być w formie, zrezygnował z picia piwa na trzy miesiące przed olimpiadą.

Georg Hackl w Salt Lake City zdobył srebrny medal.

Można powiedzieć, że nici z wielkiego poświęcenia. Ale raczej trzeba stwierdzić, że nie picie piwa szkodzi.