Wirtualna knajpa Radegasta

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • yemiołka
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 1012

    Były jeszcze trzy łyki!!! Wprowadził je jednym haustem i poczuł miłe uczucie blogości ...
    Piwo miotało się po jego przełyku, walcząc z wędzoną sardynką.
    Wszystko zapewne skończyłoby się dobrze, gdyby nie kilkumetrowa fontanna cieczy, która wytrysnęła przed nim z ogromną siłą. Spod cieczotrysku przebiło się ogromne, oślizgłe cielsko i zahuczało:
    "Uwolnić sardynkę!!"
    **** zbliża ludzi... :-]

    Comment

    • BAJ
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2002.02
      • 201

      Strach ścisnął go za gardło: Nie mogę przyjmować już piwa!! To koniec!! Na co mi dalej tak żyć ???? I ta biedna sardyka jak wyrzut sumienia! Jak żyć - zastanawiał się intensywnie grzejąc swoje wszystkie zwoje (w liczbie sztuk: dwa... no góra trzy)


      (i proszę o troszkę powagi w traktowaniu literatury, bez jaj)
      gdzie się piwo warzy
      tam się dobrze darzy

      Comment

      • pjenknik
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.08
        • 3388

        I przegrzanie zwoi doprowadziło do chwilowego omdlenia. Poszedł na dno. I oślizgła orka bo to Ona krzyczała o sardynce wzięła go w pysk i wypluła na brzeg.
        Obudził się!!!! stwierdził że leży w łóżku ale jest mu mokro.....
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          ostatni raz czuł się tak jako młody chłopiec, ale nie chciał wracać do tych wspomnień. Jednak cień orki prześladował go od tej pory o każdej porze ....
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • pjenknik
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.08
            • 3388

            Może to przez plakat z filmu "Uwolnić orkę" który wisiał nad jego łóżkiem?
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

               Choć nie jestem detektywem, jednak znajdę budkę z piwem.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                "Do dupy z takim życiem" - zaklął szpetnie w bliżej nieznanym
                sobie dialekcie i poszedł prać skarpetki.
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • BAJ
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2002.02
                  • 201

                  Czyste skarpetki i zbliżający się łyk-end znacznie poprawiły mu nastrój. Czy to życie rzeczywiście i w całości nadaje się do dupy ? I głośno oddał mocz osłaniając drugą ręką oczy bo raziło go słońce. Zaświtała mu mysl: honorowy dawca ...
                  gdzie się piwo warzy
                  tam się dobrze darzy

                  Comment

                  • BAJ
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2002.02
                    • 201

                    ZWITKI POLSKIE

                    Radegast napisal/a
                    Napijmy się wirtualnie browca ....... (ocenzurowano)
                    Prosze nie zapominać o zdjęciach ponieważ ta knajpa musi być zwitkiem polskiego spożywania piwa zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz.
                    Jesienne klimaty ...
                    Attached Files
                    gdzie się piwo warzy
                    tam się dobrze darzy

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      Super Bar
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • specjal88
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.03
                        • 6

                        Tak czytam tą dyskusję i nie jaże o co chodzi, hehe

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          Wirtualna Knajpa Radegasta to miejsce swobodnego wyrażania myśli na każdy temat.
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            specjal88 napisal/a
                            Tak czytam tą dyskusję i nie jaże o co chodzi, hehe
                            To jest KNAJPA. Widocznie za mało jeszcze wychyliłeś i dlatego nie kapujesz

                            A tak wogóle to FCJP. Pisze się "jarzę".
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • uwolnic_orke
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.02
                              • 95

                              BAJ napisal/a
                              ... Zaświtała mu mysl: honorowy dawca ...
                              W tym momencie przeciążone zwoje mózgowe uratowała mu orka, z głośnym hukiem wybijając tę myśl z głowy gumowym młotem. Następnie udała się do księgarni w celu nabycia słownika ortogtraficznego, który ...

                              Comment

                              • StaryKocur
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.01
                                • 1521

                                .... po po wnikliwej analizie okazał się "Małymi rozmówkami
                                flamandzko- niderlandzkimi".
                                To zastanowiło orkę.
                                W celu wyjaśnienia sprawy postanowiła niezwłocznie skontaktować się ze Stirlitzem, starym znajomym,
                                z którym lata całe temu polowała na faszystowskie u-booty.
                                Wykręciła tajny 23-cyfrowy numer Kancelarii Rzeszy.
                                - Niestety, pan Stirlitz jest na tajnej naradzie u pana Kaltenbrunnera, uprzejmym, acz chłodnym jak dotyk
                                ss-mańskiego bagnetu głosem poinformoawła orkę sekretarka.
                                I dodała - Może zostawi pan numer telefonu,
                                Pan Stirlitz oddzwoni do pana.
                                - Nie, dziękuję, odrzekła orka i odłożyła sluchawkę.
                                "Co robić, co robić ??" - zaczęła intensywnie myśleć zacierając
                                bezwiednie płetwy.
                                Nagle, niczym harpun wielorybnika, jej mózg przeszyła myśl:
                                "Porucznik Borewicz...."
                                Piwo pite z umiarem
                                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X