Wirtualna knajpa Radegasta

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • uwolnic_orke
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.02
    • 95

    Uśmiechnęła się na tę myśl, szczerząc radośnie zęby ...
    Last edited by uwolnic_orke; 2002-03-07, 10:49.

    Comment

    • Kudłaty
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.09
      • 1972

      uwolnic_orke napisal/a
      Uśmiechnęła się na tę myśl, szczerząc radośnie zęby ...
      Teraz to już chyba wszyscy zajażyli o co chodzi z Orką

      Comment

      • Kudłaty
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.09
        • 1972

        Dopiero 15 a ja już jestem naprany ))))))))))))))))))).

        Comment

        • yemiołka
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.02
          • 1012

          Kudłaty napisal/a

          Teraz to już chyba wszyscy zajażyli o co chodzi z Orką
          ... w której głowie, z mocą 765837 jarzeniówek, jarzyła się coraz bardziej gorączkowa myśl o słowniku ortograficznym. Orka wiedziała, że bez niego świat stoczy się w białą otchłań, z której nie wyrwą go nawet macki gęstego chmielu porastającego wybrzeże.
          Ale cóż tu pomoże Borewicz, analfabeta i kloszard??
          Nie, nie, tę koncepcję trzeba porzucić.
          Trzeba szukać dalej, wciąż i wciąż, i coraz szybciej, bo zostało niewiele czasu......
          **** zbliża ludzi... :-]

          Comment

          • Radegast
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.02
            • 1124

            zythum napisal/a
            Wirtualna Knajpa Radegasta to miejsce swobodnego wyrażania myśli na każdy temat.
            A najlepiej po kilku głębszych
            Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

            Comment

            • Radegast
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.02
              • 1124

              Życie nie jest słodkie, lecz na szczęście mamy możliwość sobie je treoche posłodzić-tym cukrem jest PIWO.
              Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

              Comment

              • BAJ
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2002.02
                • 201

                yemiołka napisal/a


                Ale cóż tu pomoże Borewicz, analfabeta i kloszard??
                07? 07? 07??? 0,7? 0,7?? 0,75!!!!! 0,75 zgłoś się !!!! kelner trzy czwarte i coś na ząb !!!
                gdzie się piwo warzy
                tam się dobrze darzy

                Comment

                • uwolnic_orke
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.02
                  • 95

                  Radegast napisal/a
                  ... po kilku głębszych...
                  ...jeziorkach, przepłynieciu ich wzdłuż, w poprzek i wgłąb, orka była już porządnie zmęczona. Uśmiech spełzł jej z twarzy niczym wielka, tłusta meduza zsuwająca się po krawędzi rafy do swojej nory. Wyostrzone zęby ukryły sie w paszczy oczekując kolejnej myśli o poruczniku Borewiczu, aby móc błyszczeć w pełnej swej krasie.
                  Orka rozwaliła się wygodnie na hamaku, obok na dnie stała nieśmiało puszka "Wojaka Mocnego" - nowego piwa z browaru Belgia w Kielcach o zawartości alkoholu 7%, przeznaczonego dla segmentu tanich piw dla hipermarketów. Sięgnęła po " Małe rozmówki flamandzko - niderlandzkie", które nieoczekiwanie okazały się "Regulaminem działania szkolnych kół Towarzystwa Przyjaźni Polsko - Radzieckiej", mocno już sfatygowanym i zaplamionym koreańską zupą krewetkową o smaku kaczkowym. Zdegustowana odłożyła broszurę na stojący obok wrak małego fiata, zamieszkałego przez stadko zaprzyjaźnionych ośmiornic i ...

                  Comment

                  • yemiołka
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.02
                    • 1012

                    ...i poczuła chłodną, choć nie tak lepką jak lody waniliowe, obłość kajdanek, których nieoczekiwany zgrzyt zsunął się powoli ku jej Trąbce Eustachiusza.
                    A więc jednak. Dopadli Orkę.........

                    Wąsaci farmerzy z sąsiedztwa leniwie popełzli do swych piwnic w poszukiwaniu zakurzonych transparentów.
                    Chwilę potem domy przesłonił kurz zmiatany z dykt i wysysany z płacht. Spod warstw pajęczyn znów wyłoniły się dawno nie widziane slogany: "Uwolnić Orkę", "Orka do domu!", a gdzieniegdzie, przez zapomnienie: "Major na prezydenta".

                    Ale my tu sobie baju BAJ, a ludzie mają naprawdę poważne problemy.....
                    Na ten przykład Wujek Heniek....
                    **** zbliża ludzi... :-]

                    Comment

                    • slavoy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛
                      • 2001.10
                      • 5055

                      yemiołka napisal/a
                      Na ten przykład Wujek Heniek....
                      ....który niezbyt spodobał się kapitanowi parowca produkcji indochińskiej, który właśnie dobijał do brzegu, i 3/4 podróży spędził w śmierdzącej śniętymi płotkami izolatce w maszynowni, tuż obok spoconej turbiny parowej marki Ikarus.
                      Gdy ostanie cumy zostały już zarzucone w dokach, drzwi kajuty otworzył barczysty jegomość o owłosieniu goryla [(Gorilla gorilla), małpa człekokształtna, największy przedstawiciel rzędu naczelnych. Zamieszkuje tropikalne lasy, nizinne i górskie, Afryki równikowej dochodząc do wysokości 2400 m n.p.m. Osiąga wysokość ciała do ok. 2 m, ciężar ponad 300 kg. Samice mniejsze od samców, zazwyczaj nie przekraczają 150 kg wagi. Budowa ciała masywna, krępa. Ubarwienie czarne, czasem z brązowawym odcieniem. Dorosłe samce posiadają srebrną plamę na grzbiecie. Twarz nieowłosiona, czarna, oczy małe, silnie rozwinięte łuki nadoczodołowe. Długie ramiona o rozpiętości do 2,75 m. Kciuk mały, paluch stopy duży, przeciwstawny. Aktywny w dzień. Występuje w grupach liczących od 5 do 30 osobników. Goryle porozumiewają się między sobą mimiką oraz głosem. Budują gniazda, w których spędzają noc. Młode o wadze ok. 2 kg przychodzą na świat po ok. 9-miesięcznej ciąży. Pożywienie stanowi głównie pokarm roślinny: liście, pędy, korzenie, owoce i kora. Osiąga wiek do 35 lat. Stanowi przedmiot polowań dla skóry i mięsa. Znane są 2 podgatunki: goryl nizinny (Gorilla gorilla gorilla), goryl górski (Gorilla gorilla beringei). Jako gatunek zagrożony wyginięciem ujęty na liście zwierząt ginących IUCN.] i z kotwicą wielkości rękawicy bejsbolowej na klacie.
                      - Możesz już wyjść -wycedził i wziął go za fraki...
                      Attached Files
                      Dick Laurent is dead.

                      Comment

                      • uwolnic_orke
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.02
                        • 95

                        ... co to ma Ciotkę Klotyldę, no tą , co to pracuje w PeKaeSie i kiedys jak siadła na ławkę w parku, to ta pękła, bo była licho zrobiona w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, co to niedawno sprywatyzowali i prezes się obłowił, no więc ten Wujek Heniek przysiadł kiedyś był na przyzbie i zadumał się okrutnie, nie mogąc sobie przypomnieć, o co tu w ogóle chodzi. I skąd się wzieły te wszystkie śmieszne postacie - te orki, farmerzy z zakurzonymi transoarentami, dresy o przybrudzonych paskach, jakieś śruby okretowe i rózne takie.
                        Z tego zadumania mars srogi pojawił sie na jego czole, a grube węzły żył napęczniały i wezbrały na nim, dzięki czemu stał się podobny do mocno ciętego żywopłotu z młodych grabów. Zadumanie to znienacka przeszło w gniew, który wyraził się kilkakrotnym głośnym wymówieniem słowa składającego się z pięciu liter, zaczynającego na "k" i oznaczającego po łacinie krzywą.
                        Dawszy upust swemu wzburzeniu Wujek Heniek ponownie przykucnął na przyzbie nabrał powietrza w sfatygowane nikotyną płuca i głośno zaśpiewał "sziroka strana maja radnaja", a następnie ...

                        Comment

                        • yemiołka
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.02
                          • 1012

                          Autor odrzucił kolejną pustą flaszkę pod stół i kopnął w kąt puszkę po paprykarzu.
                          Kurna chata.... skąd to się bierze...
                          orki, parowce, ośmiornice.... doki, marynarze.... zjełczały tran.....
                          pozieleniałe sardynki.... smród rozkładających się mew..
                          freudowska kompensacja? nadmorska indeksacja? brak witaminy B?
                          czemu ja, cholera jasna, psiakrew, nie piszę o żółci pustyni, wrzosach, lawendzie lub górskich kozicach???
                          **** zbliża ludzi... :-]

                          Comment

                          • yemiołka
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2002.02
                            • 1012

                            o cholera, wyszło na to, że Heniek to autor!
                            a więc za Heńka, niech mu weny w jagodziance nie zabraknie!!
                            **** zbliża ludzi... :-]

                            Comment

                            • slavoy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛
                              • 2001.10
                              • 5055

                              W tym samym czasie Przystojny właśnie przekraczał próg mordowni "Pod Złamanym Zębem", usytuowanej w czterech pospawanych do kupy kontenerach kapitalistycznej amerykańskiej firmy "Maersk". Już na drodze przed knajpą dochodziły go hulaszcze dźwięki bijatyki kuflowo-taboretowej, ale to co zaobaczył po wejściu sprawiło, że zadry w jego twarzy zdębiały (gwoli ścisłości - pomost zbudowany był z sośniny), i wypadły samoczynnie jedna po drugiej, spadając na podłogę zamiataną chyba ostatnio za czasów tow. Gierka i jego wesołej kompaniji. Lokal był generalnie pusty, nie licząc barmana postury słonia afrykańskiego (Loxodonta africana) i por. Borewicza zawzięcie walącego głową Czerwonego Kapturka o zardzewiały metalowy kontuar, również wykonany z kontenera firmy "Maersk". Zsosnowiały (w odróżnieniu do zdebiałych zader) bohater stał gapiąc się na to, aż brunatnozielona flegma o konsystencji smoły i właściwościach podobnych do właściwości nitrogliceryny trzepnęła go w ucho....

                              ....Znowu upadł, waląc tym razem o metalową podłogę, a konstrukcja budowli odpowiedziała mu pięknym bżżżzzziiiięęęęę...

                              W kącie stał ktoś jeszcze....
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              • Pieprz
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.03
                                • 2

                                ... przglądając się z niedowierzaniem wyczyną por. Borewicza, a przy tym sącząc powoli przez słomkę piwko z sokiem ...

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X