Ekologiczny piwosz

[ppns]

Kudłaty napisał(a)

Uzbierało mi się dużo skrzynek starego typu bo aż około 8 sztuk bedzie i nie wiem jak to teraz wymienić albo oddać. Jedną wymieniłem na nową w piwoszu A co zrobić z resztą??

Można zacząć nadmiarowe , niesprzedawalne butelki napełniać samodzielnie uważonym piwem .
Wyrzucać po prostu szkoda.

[żąleną]

ppns napisał(a)
Nie jestem prawnikiem , ale taka praktyka na pewno nie jest zgodna z prawem. Spotkałem się kiedyś z takim postepowaniem w Auchan Poznań(pod Obornikami). W Zielonej Górze Lidl nie zwraca kaucji , ale o wartość zwróconych butelek ma się mniejszy rachunek do zapłacenia. Jakas dziwaczna i perfidna forma handlu wiązanego.

Też mi się wydaje, że to jakiś przekręt. Dodam jeszcze, że ów kwit jest 'realizowalny' tylko przez miesiąc - później już d...

[ppns]

Dla mnie postępowanie LIDL'a to nie problem , bo kilka razy w rozu jestem w Czechach (a dokładnie w Kotlinie Jeleniogórskiej i oczywiście
zachaczam o przejścia granicze Jakuszyce i w Kowarach) i butelki
NRW 0.5l oddaję bezproblemowo -> 3 Korony za sztukę. Oddaje oczywiście
przy okazji inne butelki , więc sumarycznie nic nie tracę. Zaglądam zawsze przy okazji do Lwówka , gdzie w browarze ZAWSZE jestem traktowany jako Pan i władca , zarówno jeśli chodzi o etykiety jak
i piwo.

[Pucak]

Do niedawna bezzwrotne butelki wyrzucalem do jednego kontenera, wspolnie z innymi smieciami.
Od kiedy na osiedlu pojawily sie kontenery na szklo, wspomniane butelki wrzucam wlasnie tam.
Butelki, ktore mozna wymieniac, wkladam do kosza na butelki po czym jade do sklepu i wymieniam kosz z pustymi na pelne .

[szostak]

Butelki zwrotne oddaję do sklepu zawsze wymieniając je na pełne. Puszki zagospodarowuje żona, reobiąc z nich jakieś cuda niewidy w szkole. Bezzwrotne wyrzucam do smietnika. Chciałbym do specjalnego pojemnika, ale go nie ma, choć był. Swego czasu zajmowałem się ekologią, więc pierepałki z pojemnikami na szkło w Lublinie są mi aż zbyt dobrze znane.
Pojemniki na szkło ustawiła huta szkła z Jarosławia. Po paru miesiącach ówczesny wiceprezydent miasta powiedział szefom Jarosławia, że ich pojemniki nie są mile widziane i dobrze by było, gdyby je zabrano. Po prostu Lublin zwietrzył interes i chciał na szkle zarobić sam. Założył spółkę z Amerykanami, która miałaby to robić. Upłynęło od tego czasu osiem lat, Lublin i Jankesi wzajemnie się oskarżają o niechęć działania, a pojemników jak nie było tak nie ma.

[Pucak]

Upłynęło od tego czasu osiem lat, Lublin i Jankesi wzajemnie się oskarżają o niechęć działania, a pojemników jak nie było tak nie ma. [/B][/QUOTE]

Jest nadzieja, ze Lublin dostanie pojemniki z Unii..

[slavoy]

Kudłaty napisał(a)

A we Wrocławiu wszystko wywala się oddzielnie, szkło teraz nawet białe od kolorowego odzielają i sprzedają do huty. Także w skupach złomu ostatnio widziałem, że skupuja też szkło na kilogramy więc piwcu tutaj nie ma!!!

Może we Wrocławiu picu nie ma, ale w Pruszkowie jest. Podjeżdża śmieciara z jednym kontenerem i posegregowane śmieci wrzucane są razem. Taki sam obrazek widziałem kiedyś w Warszawie.
Butelek niewymiennych nie kupuję za wiele, więc wybacz, nie chce mi się z nimi biegać do skupu.

[Kudłaty]

JA też nie oddaje butelek do skupu ale często jeżdzę na złomowiska w poszukiwaniu fantów i widże , że szkło też tam skupują

[Piwofil]

Ja jestem bardzo ekologiczny i czuły na tym punkcie. Nie pije piwa w puszkach to raz, a dwa to zawsze staram się oddać butelkę.
Czeskie trzymam w szafie.
Dowód:
Z sylwestra koło Lądka przywiozłem około 30 butelek, bo żal mi było ich wyrzucać, dodam że nie było to proste, gdyż podróżuje pociągiem.
Po prostu żal mi było je wyrzucać

[ppns]

A może nasz admin wypowie się w tej kwestii?

ART , będąc piwoszem i rządcą już ponad 5000 internetowo-piwnych
duszyczek ,jest ( chyba ) bogatszy o te kilka tysięcy opinii .

[ART]

hm, w miarę możliwości wyrzucam do odpowiednich kubłów posortowane śmieci. jednakże poziom wiedzy społeczeństwa o niby banalnym sposobie na przyjaźniejsze traktowanie środowiska jest nader niska - do wspomnianych kubłów niektórzy ludzie wrzucają co popadnie i szlag mnie trafia jak widzę np. górę kartonów po sokach w kuble na papier.

wydaje mi się że firmy wystawiające takie kontery, w miarę możliwości, powinny przynajmniej przygotować ulotki informacyjne dla mieszkańców, po to żeby wyjaśnić kilka podstawowych spraw - myślę że pomimo poniesionych kosztów druku i kolportażu owych, dało by to wymierne korzyści w postaci zwiększenia ilości osób, które partycypowałyby w tym szczytnym przedsięwzięciu, no i poprawienia "jakości" oddawanego surowca (nie wspominając już o głównym atucie - zwiększenia podaży surowca to recyklingu).

w przypadku butelek zwrotnych - sprawa nie jest prosta, trzeba trzymać paragony, kaucja jest często różna w różnych sklepach, zresztą wiele już zostało powiedziane w tej sprawie. Jeśli mam możliwość oddaję/wymieniam butelki. jeśli takowej nie mam, to ich nie wyrzucam (jeszcze), czekają na lepsze czasy.

puszki - niewątpliwą zaletą puszki jest jej waga. z tym argumentem nie jest w stanie konkurować żadna butelka szklana. czasem zakupuję piwo puszkowe, gdy nie mam wyjścia (czyli wtedy gdy nie jest dostępne butelkowe) moją osobistą porażką w tym temacie jest to że nie potrafię własnych rodziców odciągnąć od piwa puszkowego na rzecz butelek zwrotnych. może kiedyś się uda.

dlatego moja odpowiedź padła na "czasami", choć nie jest to precyzyjne określenie.

[ART]

autoFCJP

nie zakupuję tylko kupuję oczywiście

[radeckib]

Ja głównie kupuję piwo w butelkach zwrotnych. Jakoś zawsze tak się dzieje że nie mam ich przy sobie gdy ide je zanabyć, i w efekcie w domu rośnie mi góra pieniędzy w szkle. Gdy w końcu przymuszony przez rodzinę i brak miejsca na szafie musze je oddać do sklepu, ubieram sie schludnie (żeby nie wyglądać jak żul dla pań sklepowych, bo nie przyjmą) i niosę je do sklepów (nie można próbowac oddawać większych ilości i jednym, bo nie przyjmą). Puszek staram się nie używać, choć trudno je nazwać nieekologicznymi, bo i tak potem trafiają do skupu dzięki zbieraczom. Niestety, osobnych pojemników na puszki, papier, szkło nie ma w mojej okolicy... (Warszawa, Ursus)

[Marusia]

Najbardziej ekologicznie jest oddawać puste butelki domowym piwowarom!

[Pogoniarz]

Marusia napisał(a)
Najbardziej ekologicznie jest oddawać puste butelki domowym piwowarom!

Nic dodać nic ująć