Z czego popijacie piwo ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    #76
    yendras napisał(a)
    Jeżeli komukolwiek przyjdzie do głowy kupić ten kufel w ikei to uprzedzam - nie będzie się długo nim cieszył
    Mój egzemplarz właśnie dokonał podziału poprzecznego. Tak zupełnie sam z siebie. A w środku był niedopity Schwartzer Abt
    Miałem dwa takie kufle, już mam tylko jeden. Drugi "właśnie dokonał podziału poprzecznego". Na szczęście był w tym czasie pusty - stał sobie spokojnie (i nie w tłoku) na suszarce...
    Lepiej na te kufle uważać!
    Last edited by jerzy; 2003-12-01, 09:37.
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

    Comment

    • nikita_banita
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.06
      • 1363

      #77
      Obecnie wszystkie piwka w zaciszu domowym wypijam z kefla dojlidzkiego, który wypuszczono w serii millenijnej. Kufelek 0,5l z pokrywką.

      Comment

      • Pudlarz
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2002.01
        • 650

        #78
        Z czego popijam piwko?

        Odpowiedź nie jest trudna, albowiem popijałem koło 14:00 więc jeszcze pamiętam - zgrabny kufelek, niemarkowy, z rączką - coby mi się nie omsknął
        Dobre piwo nigdy nie jest złe
        http://www.janczech.stary.sacz.pl
        (galeria ekslibrisów)

        Comment

        • perłyfan
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.02
          • 1244

          #79
          Ja mam swój rytuał, którego się dzielnie trzymam (chociaż zdarzają się wyjątki) - do Perełki mam wysoką firmową szklankę oraz kufelek 0,3, piję z nich też inne piwa lubelskie. Reszta w czystej szklance. Lubię też wypić prosto z butelki, szczególnie na wyścigach (Służewiec!!!)
          JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #80
            a ja teraz właśnie pije litrowego Gambrynusa (notabene z PET-a) w kamionkowym 1-litrowym żywieckim kufelku
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • maleństwo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2003.10
              • 847

              #81
              A ja będę oryginalna W domu (jak nikt nie patrzy) to piję piwko z butelki (z gwinta). Przy gościach ze szklaneczek (mam niezły wybór), przeważnie żywieckich, bo pijemy Żywca. Kufli raczej nie używam, chyba, że do ozdoby.

              Comment

              • yendras
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.12
                • 2052

                #82
                jerzy napisał(a)
                Miałem dwa takie kufle, już mam tylko jeden. Drugi "właśnie dokonał podziału poprzecznego".
                Teraz ten sam los spotkał mój ulubiony - do niedawna - kufel "Noteckiego".

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #83
                  Ja jak już pisałem najbardziej lubię kufle - zwykłe klasyczne kufle. ewntualnie zwykłe proste szklaneczki (takie wzory z lat 60 - 70 -80 ). Czasem nachodzi mnie ochota i piję ze zwykłej szklanki z uchem produkowanej przez Hutę Szkła Wołomin - przypominają mi się wtedy te lata które nie wrócą już.
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • Ja2ger
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2002.10
                    • 177

                    #84
                    W tej chwili popijam z kufla zakupionego na jednej z aukcji Allegro. Jest oczywiscie z pokrywka i ma wyryte takią ładną scenkę roślinno-zwierzęcą okolic jeziora. Ma tylko jedna wade - kufel ma nietypowy rozmiar... 0,5l to wchodzi "fuksem".

                    Comment

                    • Pinio74
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.10
                      • 3881

                      #85
                      Tam gdzie tylko mogę to staram się pić z kufla, chyba że nie ma takiej możliwości. Ten sposób zdecydowanie najlepiej mi odpowiada. Obecnie w domu używam kufla Tyskie o pojemności 0,25 l, który ostatni mi pozostał po zbiciu "pamiątkowego" kufla przywiezionego z wakacji 1993 roku z wizyty w jednej wiejskiej "mordowni"
                      Last edited by Pinio74; 2003-12-02, 13:20.
                      BIRRARE HUMANUM EST

                      Comment

                      • tomekszyman
                        Kapral Kuflowy Chlupacz
                        • 2003.02
                        • 88

                        #86
                        Staram się, żeby każde szkiełko, które pozyskam było "ochrzczone". Najlepiej piwkiem z tego samego browaru. Na codzień w domku popijam z lampionu Duvel a na wyjazdach z pamiętającego mordownie lat 80-tych kufelka.

                        Comment

                        • jerzy
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 4707

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jerzy Wyświetlenie odpowiedzi
                          Miałem dwa takie kufle, już mam tylko jeden. Drugi "właśnie dokonał podziału poprzecznego". Na szczęście był w tym czasie pusty - stał sobie spokojnie (i nie w tłoku) na suszarce...
                          Lepiej na te kufle uważać!
                          A drugi z tych kufli postanowił się rozwarstwić stojąc spokojnie nie ruszany przez kilka minut przed moim komputerem, napełniony w połowie (reszta już wypita) piwem o temperaturze pokojowej! (bo gardło boli).
                          Uff... więcej mnie one kusić do napełnienia nie będą, choć całkiem ładne były...
                          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X