Jestem jaki nie jestem
Witam!
W związku ze zbliżającym się wielkimi krokami konkursem Eurowizji chciałbym rozpocząć dyskusję na temat kondycji rynku muzycznego i gustów takowych naszych rodaków. Słuchając wypowiedzi emitowanych w związku z "istnieniem" medialnym pana Wiśniewskiego odnosze wrażenie, że jest nie dobrze, żeby nie powiedzieć źle. Znajdując dziurę na polskim rynku usług muzycznych człowiek ten doskonale wyczuł czego lud potrzebuje. Smutny to obraz, bo skoro zespół ten nagrywa wciąż i zaistniał medialnie bez promocji w mediach właśnie, wniosek nasuwa się sam - musi być popyt na taki rodzaj twórczości.cho dzi mi właśnie o to, że jest to chora sytuacja, jeżeli "my", Polacy, tego właśnie chcemy słuchać. Osobiscie uważam, że szansę na zaistnienie, a każdym razie pokazanie Europie czegoś nowego, miałby zespół Brathanki ewentualnie bracia Golec.
Zchęcam do rozmowy na tenmat naszej kochanej polskiej muzyki popularnej (i nie tylko), o gustach, o ludziach z branży i o tym gdzie to wszystko zmierza.
Czekam na odzew
Witam!
W związku ze zbliżającym się wielkimi krokami konkursem Eurowizji chciałbym rozpocząć dyskusję na temat kondycji rynku muzycznego i gustów takowych naszych rodaków. Słuchając wypowiedzi emitowanych w związku z "istnieniem" medialnym pana Wiśniewskiego odnosze wrażenie, że jest nie dobrze, żeby nie powiedzieć źle. Znajdując dziurę na polskim rynku usług muzycznych człowiek ten doskonale wyczuł czego lud potrzebuje. Smutny to obraz, bo skoro zespół ten nagrywa wciąż i zaistniał medialnie bez promocji w mediach właśnie, wniosek nasuwa się sam - musi być popyt na taki rodzaj twórczości.cho dzi mi właśnie o to, że jest to chora sytuacja, jeżeli "my", Polacy, tego właśnie chcemy słuchać. Osobiscie uważam, że szansę na zaistnienie, a każdym razie pokazanie Europie czegoś nowego, miałby zespół Brathanki ewentualnie bracia Golec.
Zchęcam do rozmowy na tenmat naszej kochanej polskiej muzyki popularnej (i nie tylko), o gustach, o ludziach z branży i o tym gdzie to wszystko zmierza.
Czekam na odzew
Comment