Głosowanie jeszcze nie przekroczyło półmetka, ale już wiadomo, że Blue Cafe polegnie na całej linii... Wysilę się na obiektywizm (albowiem ich nie lubię) - i powiem, że wypadli beznadziejnie; całkiem "bez jaj" i bez żadnej energii. Chyba nie byli w formie .
Jedyny rozsądny - nadający się do słuchania - kawałek zaproponowali Turcy, ale nie zanosi się na ich zwycięstwo...
No tak, bo tam jak nie wygra Turcja to transwestyta z Izraela ......na siłę próbują okazać tolerancję i głosują na mniejszości ja równiż kompletnie nie interesuję się tą parodią "europejską"
Najgorsze jest to ,że tam nie było nic ciekawego.A nagłośnienie było tragiczne,przynajmniej tak było słychać w tv.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Ja tradycyjnie już ograniczyłem się do oglądania przyznawania punktów. To jedyne, co mi sie w tym festiwalu podoba, choć tegoroczne serduszka wyglądały baznadziejnie.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Cordel napisał(a) Wygrała kobita z Ukrainy, więc gdzie tu kultura UE?
A śpiewała po ukraińsku?
Zresztą nie chodzi o piosenkę, a całokształt imprezy. Większe znaczenie ma, kto skąd pochodzi, niż co śpiewa. Głosuje się na sąsiadów, najlepiej to było widać po państewkach byłej Jugosławii. Z tym transwestytą z Izraela to najlepszy przykład. To coś w ogóle nie umiało śpiewać.
Comment