Witam bywalców.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • StaryKocur
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.01
    • 1521

    #31
    Jaki browar się pija na tak wysuniętej rubieży?
    Piwo pite z umiarem
    nie szkodzi w żadnych ilościach.

    Comment

    • Kudłaty
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.09
      • 1972

      #32
      Następny motocyklista w naszym zacnym gronie
      Last edited by Kudłaty; 2002-02-21, 17:02.

      Comment

      • Radegast
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.02
        • 1124

        #33
        Jak tak dalej pójdzie to będziesz mógł stworzyć tu podsekcje APANONARa
        Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

        Comment

        • formicone
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.02
          • 14

          #34
          Dzięki za takie miłe przyjęcie . Postaram się aby na wyschniętej Dzierżoniowskiej rubieży wieść o forum rozniosła się jak czarna ospa a przebywaniu tutaj rzeczywiście wciąga jak chodzenie po bagnach . A w piwie jak w motorach ... najważniejsza jest moc

          Howgh!

          Comment

          • pjenknik
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.08
            • 3388

            #35
            I tu się z kolega nie zgodzę! W piwie najważniejszy jest smak! A moc to niech przybywa do tych co piją wino pod sklepem.
            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

            Comment

            • formicone
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.02
              • 14

              #36
              Wiedziałem , że wywołam wilka z lasu

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                #37
                Najważniejsze, panowie, to żebyśmy zdrowi byli.
                Zwłaszcza the day after.



                Starykocur
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #38
                  Ja już się boję o jutrzejszy dzień. Mam nadzieję, że Maja-Yemiołka nie pije za dwie i warszawka będzie mogła dotrzymać kroku wizytatorom z innej części Polski
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • formicone
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.02
                    • 14

                    #39
                    w kwestii formalnej... po co jak nie dla smaku mam zamiar tych pięknych prób dokonywać . Czyż warzenie piwa nie jest jak gotowanie?? Najpiękniejsze w nim jest to , że czujemy jak za naszą sprawą zmienia się smak . Jeżeli smutek na kogoś ustach zagościł niechaj uśmiech piwny powróci

                    Comment

                    • pjenknik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.08
                      • 3388

                      #40
                      Ciesz sie, że nie przyjeżdża Krzyś lub Marusia! Wtedy na pewno byś kroku nie dotrzymał!
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • Misiekk
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.05
                        • 913

                        #41
                        StaryKocur napisal/a
                        Najważniejsze, panowie, to żebyśmy zdrowi byli.
                        Zwłaszcza the day after.



                        Starykocur
                        Tak właśnie. Ja akurat mam syndrom dnia następnego i trochę cierpie z tego powodu.
                        Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          #42
                          Originally posted by pjenknik
                          Ciesz sie, że nie przyjeżdża Krzyś lub Marusia! Wtedy na pewno byś kroku nie dotrzymał!
                          Trzeba cały czas ćwiczyć
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • Misiekk
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2001.05
                            • 913

                            #43
                            zythum napisal/a

                            Trzeba cały czas ćwiczyć
                            Masz rację. Ćwicz bo jak dojdzie do Twojego spotkania z innymi forumowiczami to trzeba będzie pokazać klasę. Ja ostatnio w ***** poznałem Krzysia i głowa mnie bolała następnego dnia
                            Pozdrawiam.
                            Piwo to jest życia blues, daje miłość oraz luz. :)

                            Comment

                            • Kudłaty
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.09
                              • 1972

                              #44
                              Radegast napisal/a
                              Jak tak dalej pójdzie to będziesz mógł stworzyć tu podsekcje APANONARa
                              Chyba powinno być Apanonaru
                              Jestem za

                              Comment

                              • pjenknik
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.08
                                • 3388

                                #45
                                Apanonar jest nazwą własną więc Apanonara. Tak jak Kapra, a nie Kapera
                                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X