Hala Ludowa do UNESCO

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Marusia
    Marszałek Browarów Rzemieślniczych
    🍼🍼
    • 2001.02
    • 20221

    #16
    żąleną napisał(a)
    Z forum nadrobisz.

    Najbardziej podobały mi się arkady obrośnięte pnączami i stawik tuż przy nich.

    To własnie się nazywa Pergola
    www.warsztatpiwowarski.pl
    www.festiwaldobregopiwa.pl

    www.wrowar.com.pl



    Comment

    • Gollum
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.09
      • 307

      #17
      Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

      breslauer napisał(a)


      W Meksyku bardzo dobrze wiedzą o istnieniu Wrocławia, z tego względu, że Meksyk również startował do EXPO. Zresztą ... w meksykańskiej gazecie "El Sol de Mexico" ukazały się obszerne artykuły o Wrocławiu i jego historii.
      A jeśli w Kiribati usłyszą o Wrocławiu i Dolnym Śląsku (zwłaszcza o naszych szacownych uzdrowiskach) i z tego powodu przyjedzie tu kilku turystów, to tylko się cieszyć z tego powodu
      Meksyk zastosował starą zasadę, że jesli chcesz pokonać przeciwnika, to go poznaj. Pisano tam o Wrocławiu, więc ichniejsze miasto zdobyło więcej głosów poparcia niż Wrocław. Może dlatego, że w naszych gazetach nie widziałem niczego na temat owego meksykańskiego konkurenta Wrocławia.
      A propos Kiribati: turyści stamtąd nie przyjadą do Wrocławia. Nie mają na to czasu; zarabiają przeważnie na wiekowych Jankesach i Japończykach, którzy lubią przy piwku wspominać, jak to w czasie wojny właśnie tu się wzajemnie wyrzynali przy pomocy karabinów, bomb, torped, armat is zbli samurajskich. Ale mogą też ściągnąć do siebie pieniądze turystów z Wrocławia. Mają wszakże ciepły Pacyfik, rekiny, atole, rafy koralowe i palmy kokosowe.

      Comment

      • kiszot
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2001.08
        • 8109

        #18
        Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

        Gollum napisał(a)

        Gazomierzem nazwał halę wrocławski, a raczej braslauski radny Gruhl, tuż po jej wybudowaniu.

        Pewnie breslauski to nie to samo co wrocławski?

        A poza tym tylko w polskim języku sie odmienia nazwy własne.Wiec powinno być chyba:radny miasta Breslau.
        Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
        1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

        Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
        Mein Schlesierland, mein Heimatland,
        So von Natur, Natur in alter Weise,
        Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
        Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

        Comment

        • pieczarek
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.06
          • 5011

          #19
          Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

          breslauer napisał(a)

          Ironią losu jest to, że te "nowe, dziwne projekty" są dzisiaj jednymi z cenniejszych budowli miasta, ........., budynek Banku Zachodniego w Rynku, .......
          Trzeba mieć naprawdę wrocławskie bielmo na oczach aby ten budynek nazwać w ten sposób. Autorem budynku banku jest ten sam architekt, który zaprojektował Halę Ludową - Max Berg. Halę z przyległościami projektował w szczerym polu, bank natomiast wstawił wśród otoczenia jak nie przymierzając złoty ząbek w szczękę, albo plastikową choinkę przy tradycyjnym wigilijnym stole.
          Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że budynek Banku Zachodniego to miał być początek znacznie większych zmian na wrocławskiej starówce. Miał tam powstać taki mały, śląski Manhattan. Ciekawe czy było by obecnie po co chodzić w te okolice, gdyby te plany Berga i spółki zostały wówczas zrealizowane!? Nie ma bowiem nic przyjemniejszego niż taka modernistyczna dzielnica, socrealistyczny barok lub wreszcie wspaniałe założenia planistyczne warszawskiego Ursynowa.

          Comment

          • Gollum
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.09
            • 307

            #20
            Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

            kiszot napisał(a)



            Pewnie breslauski to nie to samo co wrocławski?

            A poza tym tylko w polskim języku sie odmienia nazwy własne.Wiec powinno być chyba:radny miasta Breslau.
            Skoro w języku polskim odmienia się nazwy własne, to nie musi być radny miasta Breslau, lecz może być radny breslauski. Mówisz przecież radny wrocławski, a sformułowanie radny miasta Wrocław uzywasz raczej rzadko.
            I rzeczywiście breslauski to nie to samo co wrocławski. Oba pojęcia mają wspólne tylko położenie geograficzne i część zabudowy. Reszta jest zupełnie inna.

            Comment

            • Gollum
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.09
              • 307

              #21
              Ja rozumiem, że promocja miasta. Alwe gdy się się z nią przesadzi, to wyjdzie efekt odwrotny ode zamierzonego.
              Ma teraz taką komiczną promocję Lublin. Jeden z radnych lubelskich (albo radnych miasta Lublina jak kto woli) rzucił hasło usypania kopca ku chwale unii, ale czy lubelskiej, czy europejskiej, czy obu naraz, tego nie precyzyjnie nie określił. Mają dziennikarze ubaw, bo co chwila go zahaczają, a to kto za to zapłaci, a to czy go przypadkiem nie sponsoruje kopalnia Bogdanka, która nie ma gdzie wysypywać skały płonej i to jej pomysł o kopcu. Jeszcze inni radzą, by ów radny, jako cukiernik z zawodu, usypał kopiec z cukru. Owszem, o Lublinie jest głośno, ale głośno z przymrużeniem oka.
              Worcławiowi grozi, że również z przymrużeniem oka będzie głośno o nim w świecie. Dwa głosy przy wyborze EXPO to jedna kompromitacja. Wystawienie Hali Ludowej może być drugą. Na liście UNESCO z podobnego okresu są tylko niesamowite budowle Barcelony z Sagradą Familia na czele oraz były obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Nie ma Centrum Pompidou, nie ma La Defense ani wieży Eiffla. A tu wyskakuje ni stąd ni zowąd jakaś odrapana hala. Oj, będą mieli ubaw w UNESCO. Zgłoszenie Częstochowy potraktowano w miarę poważnie, odrzucenia tłumacząc, że UNESCO nie ma zamiaru zajmować się lokalnymi osrodkami kultu. W przypadku wrocławskiej hali powagi może zabraknąć.

              Comment

              • Tumry
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2003.01
                • 204

                #22
                Zabytkowe zbiorniki gazu

                "...Ironią losu jest to, że te "nowe, dziwne projekty" są dzisiaj jednymi z cenniejszych budowli miasta..."

                W Warszawie, w dzielnicy Wola, na terenie starej gazowni (pamiętającej zabory) też zachowały się przynajmniej 3 zbiorniki gazu, o urokliwej arhitekturze, ale wyraźnie bardziej technicznej (szczególna kratownica połączona z czerwoną cegłą). Wywołują różne pomysły, są miejscem dorywczych akcji artystycznych. Wydaje mi się że ostania scena serialu Polskie Drogi (rozstrzelania bohaterów filmu) była kręcona w takim zbiorniku.
                Tumry
                sasiad47@gmail.com.pl
                (gdyby wszyscy piwosze dobrej woli ...)

                Comment

                • And69
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.06
                  • 1487

                  #23
                  Były nawet próby stworzenia w nich Muzeum Powstania Warszawskiego , niestety nic z tego nie wyszło .

                  Comment

                  • ppns
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.10
                    • 1737

                    #24
                    Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

                    kiszot napisał(a)

                    Pewnie breslauski to nie to samo co wrocławski?
                    He , he , wreszcie się zgadzam z Kiszotem.

                    Najlepiej byłoby pisać :
                    1) radny wrocławski
                    2) Breslauer Stadtrat.
                    piwoppns@wp.pl

                    Comment

                    • ppns
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.10
                      • 1737

                      #25
                      Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

                      Gollum napisał(a)

                      Skoro w języku polskim odmienia się nazwy własne, to nie musi być radny miasta Breslau, lecz może być radny breslauski
                      Ale po niemiecku się nie odmienia.

                      Otóż niestety , drogi Gollum , nie masz racji. Wiekszość Polaków wie , że niemiecka nazwa Wrocławia to Breslau , ale osoby nieznające nazw historycznych mogą pomyśleć , że Ty opisujesz radnego miasta
                      Breslausko . Czyż nie ?

                      Patrz mój post powyżej , jak nalezy używać określen do funkcji radnego. Nie można dowolnie polonizować obcych słów i wyrażeń , bo mogą powstać kiksy językowe , które całkowicie zmienią sens wypowiedzi. Taksówkarz w stolicy Anglii to taksówkarz londyński , a nie taksówkarz londonowy czy londynowy. A poza tym przymiotniki w j. niemieckim utworzone od geograficznych nazw własnych sa nieodmienne i pisane sa z wielkiej litery ->czyli wrocławski ,wrocławska,wrocławskie, wrocławskimi itd. po niemiecku to zawsze Breslauer. Albo stosuj formy obcojęzyczne bez żadnych zmian ,albo używaj całkowicie polskich odpowiedników.

                      A kończąc kwestie lingwistyczne , funkcje i zawody w innych krajach mogą się nieco róznić od ich usytuowania ( umocowania prawnego) od naszych polskich uwarunkowań. I dlatego zwykły przekład radny <=>Stadtrat , sędzia <=> Richter , policjant <=> Polizist nie jest właściwy , bo czym innym zajmuje się urzędnik miejski w Polsce , a czym innym trudnił się rajca miejski w Niemczech,i to jeszcze przed pierwszą wojną światową. To samo jest z obecnymi tłumaczeniami zawodów i funkcji.
                      piwoppns@wp.pl

                      Comment

                      • yendras
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.12
                        • 2052

                        #26
                        żąleną napisał(a)
                        Z forum nadrobisz.

                        Hala Ludowa z przyległościami robi wrażenie. Dobry architekt potrafi zaprojektować nie tylko budynek, ale również przestrzeń wokół niego. Najbardziej podobały mi się arkady obrośnięte pnączami i stawik tuż przy nich.
                        Otoczenie rzeczywiście zaprojektował dobry architekt, ale był to tym razem Hans Poelzig . Poelzig projektował pergolę oraz Pawilon Wystawy Historycznej (tzw. Pawilon Czterech Kopuł - niezachowany) również w związku z Wystawą Stulecia w 1913.

                        Comment

                        • ppns
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.10
                          • 1737

                          #27
                          Gollum napisał(a)
                          [..] Dwa głosy przy wyborze EXPO to jedna kompromitacja.[..]
                          Tak , to kompromitacja , ale nie dla Wrocławia , ale dla polskiego rządu ,który nie potrafił zjednać innych państw do idei EXPO w Polsce.
                          Teraz towarzysze w rządzie będa się odgrywać na Warszawie (na jej budżecie) tylko dlatego , że prezydentem nie jest osoba z SLD.
                          piwoppns@wp.pl

                          Comment

                          • yendras
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.12
                            • 2052

                            #28
                            Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Hala Ludowa do UNESCO

                            pieczarek napisał(a)

                            Trzeba mieć naprawdę wrocławskie bielmo na oczach aby ten budynek nazwać w ten sposób. Autorem budynku banku jest ten sam architekt, który zaprojektował Halę Ludową - Max Berg. Halę z przyległościami projektował w szczerym polu, bank natomiast wstawił wśród otoczenia jak nie przymierzając złoty ząbek w szczękę, albo plastikową choinkę przy tradycyjnym wigilijnym stole.
                            Najlepsze z tego wszystkiego jest to, że budynek Banku Zachodniego to miał być początek znacznie większych zmian na wrocławskiej starówce. Miał tam powstać taki mały, śląski Manhattan. Ciekawe czy było by obecnie po co chodzić w te okolice, gdyby te plany Berga i spółki zostały wówczas zrealizowane!? Nie ma bowiem nic przyjemniejszego niż taka modernistyczna dzielnica, socrealistyczny barok lub wreszcie wspaniałe założenia planistyczne warszawskiego Ursynowa.
                            Budynek Kasy Oszczędności (ob. BZ WBK) projektował nie Max Berg, lecz H. Rump w 1929 roku.
                            Co do złotych ząbków to absolutnie się nie zgadzam. Urok dzielnic staromiejskich polega na tym, że są różnorodne. Gotyckie i renesansowe kamieniczki sąsiadują z barokowymi pałacami miejskimi i domami handlowymi z przełomu XIX i XX wieku. I wszystko doskonale ze sobą gra. Jeżeli w tym towarzystwie pojawia się modernistyczny "klocek" to jest on po prostu swiadectwem swojego czasu i dalszym ciągiem historii miejsca pisanej formą architektoniczną.
                            Jeśli zaś chodzi o socrealistyczny barok (w przypadku Polski częściej renesans) to zobaczysz Pieczarku, że jeszcze wyszlachetnieje na starość i doczeka się uznania wpisem na listę UNESCO. A nad Ursynowem (i podobnymi mu gwałtami na architekturze, urbanistyce i przede wszystkim na potencjalnych mieszkańcach) spuśćmy miłosierną kurtynę milczenia. W Saint Louis już zresztą wysadzano takie bokowiska ...

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #29
                              Marusia napisał(a)


                              To własnie się nazywa Pergola
                              Tak to bywa, jak się jest analfabetą botanicznym i na dodatek niedokładnie czyta posty...

                              W kwestii kontrowersji językowych:

                              - nie mówi się londonowy (już prędzej londoński), bo London to po polsku Londyn, proste
                              - po niemiecku Breslau może się nie odmienia, ale skoro słowo zostało użyte w polskim zdaniu, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby podlegało polskiej odmianie: chodzicie na pizzę, czy na pizza? jedziecie do Lyon, czy do Lyonu?
                              - jeśli ktoś nie wie, czy chodzi o Breslau, czy Breslausko (zwłaszcza z kontekstem podanym na tacy), to nie jest wart pochylania się nad jego losem, niech się zastanawia choćby do końca świata...

                              Comment

                              • yendras
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.12
                                • 2052

                                #30
                                Gollum napisał(a)
                                Worcławiowi grozi, że również z przymrużeniem oka będzie głośno o nim w świecie. Dwa głosy przy wyborze EXPO to jedna kompromitacja. Wystawienie Hali Ludowej może być drugą. Na liście UNESCO z podobnego okresu są tylko niesamowite budowle Barcelony z Sagradą Familia na czele oraz były obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Nie ma Centrum Pompidou, nie ma La Defense ani wieży Eiffla. A tu wyskakuje ni stąd ni zowąd jakaś odrapana hala. Oj, będą mieli ubaw w UNESCO.
                                Ubaw to może będą mieli Ci, którzy wiedzę o architekturze czerpią z przewodników turystycznych przy okazji wakacyjnych wycieczek. Wrocław jest jednym z ciekawszych skansenów modernizmu, zaczynali tu kariery i sporo zrealizowali m.in. Poelzig i Mendelsohn - to są nazwiska, które znajdziesz w podstawowych opracowaniach historii architektury. I nie wiem co ma do tego Pompidou albo La Defense - to są jedynie profesjonalnie wypromowane atrakcje turystyczne, ale żeby od razu do Unesco. To może od razu Disneyland albo kościół w Licheniu

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X