Piractwo fonograficzne - za czy przeciw?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19261

    #31
    TAKT był piratem, ale wtedy wszyscy w kraju byli piratami, bo nikt o to nie dbał. TAKT za to dbał o jakość nagrań, więc nie ma w tym nic dziwnego, że ustawili się do niego w kolejce. w jego przypadku chodziło tylko o zalegalizownie działalności. w przeciwieństwie do różnej maści oszołomów nie mam zamiaru nikogo przekonywać, że to czy tamto jest złe, to i tak nic nie da. grunt, że ja czuję się fair

    Comment

    • pulas
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2001.08
      • 965

      #32
      e-prezes napisał(a)
      grunt, że ja czuję się fair
      Nie słuchasz radia w pracy?
      pułaś
      ---------------------------------
      "(...)W kącikach flechtów wieczór już
      Lśni jak porzeczka krwawa
      Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
      I między bajki wkładam"

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19261

        #33
        nie słucham radia wogóle odkąd nie grają muzyki, którą lubię. nawet gdybym pracował to bym nie słuchał, bo mnie rozprasza.

        Comment

        • pulas
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.08
          • 965

          #34
          Ja słucham radia nałogowo. Wydaje mi się, że świat bez radia byłby smutniejszy. Wkurza mnie tylko, że jest jakieś bzdurne prawo, które za słuchanie w pracy czy knajpie każe dodatkowo płacić. Nie potrafię tego zrozumieć.
          pułaś
          ---------------------------------
          "(...)W kącikach flechtów wieczór już
          Lśni jak porzeczka krwawa
          Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
          I między bajki wkładam"

          Comment

          • gul_gul
            Premium Member
            • 2001.02
            • 359

            #35
            reasumując:
            1.Na dzisiaj największym piratem jest TPSA bo zarabia na każdym bajcie ściągniętego mpeg'a
            2.To nie my jesteśmy dla muzyków, lecz muzyka dla nas. Mam nadzieję.
            3.Na zachodzie powoli tworzy się zasada: muzyka za darmo poprzez internet (mp3), a artystom płaci się biletami za koncerty.
            4.Pjenknik, zaczynam schładzać skrzyneczkę i rozgrzewać nagrywarkę na myśl o Twoim Zappie.

            Comment

            • darek99
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.04
              • 2147

              #36
              [i] przeciw takiemu - oczywiście! fonograficznemu też, bo dla mnie nie ma różnicy w kradzieży w sklepie, kieszonkowym kradzieżom, wynoszeniu z pracy materiałow biurowych i kradzieżom czyjegoś dorobku artystycznego. zrozumie to każdy kto został kiedyś okradziony! [/B]
              Artyści nie będą okradani z dorobku artystycznego tylko wtedy jeśli ten dorobek będzie dobrze pilnowany , a widzę to tak: artysta nagrywa płytę, wydaje jedną kopję i chowa ją do wersalki , dla pewności siedzi na wersalce przez cały czas
              Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
              Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
              skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
              Epikur z Samos.

              Comment

              • celt_birofil
                † 2017 Piwosz w Raju
                • 2001.09
                • 4469

                #37
                Uniwersal Music zapowiada obniżkę cen CD o 30%. Na razie w USA...
                A wszystkiemu winni piraci
                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                Comment

                • kiszot
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2001.08
                  • 8109

                  #38
                  Ja jestem w 100% za piractwem
                  Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                  1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                  Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                  Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                  So von Natur, Natur in alter Weise,
                  Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                  Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                  Comment

                  • Matys
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2003.02
                    • 139

                    #39
                    Spotakliście się kiedyś z płytą na której piosenki odpowiadały by Wam w 100%??? Bierzesz płyciochę zrzucasz co najlepsze i słuchania z przyjemnością co niemiara!

                    Comment

                    • celt_birofil
                      † 2017 Piwosz w Raju
                      • 2001.09
                      • 4469

                      #40
                      W Newsweeku o "piractwie" fonograficznym
                      Co na to "branża"?
                      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                      Comment

                      • Renegat
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2003.07
                        • 134

                        #41
                        No i sobie pogłosowałem...
                        Uczciwie mówiąc wybrałem opcję "nie". I, żeby było zupełnie jasne - nie popieram, ale korzystam z płyt "legalnych inaczej". Z kilku, kilkunastu... Takich, o których wiem z góry, ze nie kupię ich nawet na allegro. I z całą pewnością nie jestem atrakcyjnym klientem dla stadionersów. Dla szołbiznesowego "establishmentu" też na szczęście nie, ale to inna bajka. Nie ganiam jakoś za nowościmi, a tych kilku wykonawców, których cenię, po pierwsze nie zbiedniało z mojej przyczyny (kupiłem oryginały), po drugi oni mnie nie rujnują (wydają jedną płytę raz na pięć lat, czy jakos tak...)
                        A najbardziej cenię sobie "pirata", o którym wiem, że istnieje może w dziesięciu, może mniej, egzemplarzy... Zgrywany z DATa prosto na CD.
                        Podejrzewam, że "cały ten jazz" zawali się z wielkim hukiem. I powodem nie będą piraci, ale megapazerność fonokoncernów. Przecież ci faceci nawet nie słuchją muzyki jaka, robi im kasę, ale będą wytaczać procesy 12-letnim dzieciakom (tak ostanio było w mateczniku demokracji, nie śmiejcie się...) o narażenie ich na straty 0,3 centa spowodowane wymienianiem się plikami.
                        Jak tak dalej pójdzie, to odpowiednie macki tychże, sięgną do naszego forum i jeśli trafią na "muzyka do piwka" - oskarżą nas o zachętę do piractwa, jeżeli na kontr-wątek, to murowany pozew za szkalowanie wytwórni.
                        Mówicie:absurd. Tak. Taki sam jak to, że jeszcze niedawno skarżyl mi się znajomy grajek pub'owy, że właściciele knajp w których grywa odprowadzić muszą odpowiedni haracz do ZAiKSu. Nawet od utworów gdzie tenże wykonawca jest autorem słów, kompozytorem muzyki i wykonawcą jednocześnie. Oczywiste jest, że nie widzi nawet ćwierć kopiejki z tego co oddał.
                        A, byłbym zapomniał: wątek słuchania w windzie/sklepie - tam gdzie nie mam wpływu na to czego słucham: gdzie mogę zgłosić się po kasę?
                        Po tę, która mi się należy jako rekompensata za straty moralne przy słuchaniu tego gów&$#&


                        Slainté!
                        Rene
                        Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X