Na palaczy jest tylko jeden sposób. Uderzyć po kieszeni - podnieść ich składki zdrowotne, maksymalnie wyśrubować ceny tytoniu do papierosów, bezwzględnie karać mandatami za wszelkie przypadki złamania zakazu.
Terror palaczy!
Collapse
X
-
Adam, od lat jestem astmatykiem. Do knajp chodzę, więcej - sama palę i żyję. Astmatyk, dla którego barierę stanowi zadymiony lokal - powinien przede wszystkim udać się do dobrego lekarza i podjąć efektywne leczenie. Wyleczyć się nie wyleczy, ale napewno zadymione knajpy przestaną być dla niego barierą.
Comment
-
Kurcze nie wiem po co ta dyskusja.
Przeca wszyscy wiemy, że papierosy są zdrowe i na pewno nikomu nie szkodzą a jeżeli komuś przeszkadza smrodek wystarczy palić te droższe - one zdecydowanie mniej śmierdzą.Comment
-
Arcy, dzięki, dawno się tak nie ubawiłem.Comment
-
Pieczarku, nie wiem jak Ty rozumiesz liberalizm. Ale dla mnie granicą wolności człowieka jest wolność drugiego człowieka. Coraz rzadziej chce mi się iść do knajpy, bo wracając śmierdzę jak popielniczka.
Nie mamy żadnych wątpliwości co do tego, że bierne palenie jest szkodliwe. Więc palący powinien robić to tylko tam, gdzie uzyska na to zgodę innych osób. Ewentualnie tam, gdzie przysługuje mu prawo własności i ustalania reguł.
Ciekawe, co byś zrobił gdybym w imię moich osobistych upodobań zaczął dosypywać do Twojego piwa jakieś podejrzane substancje.
Poza tym, liberalizm zakłada ponoszenie odpowiedzialności za swoje czyny. Więc ktoś, kto wprowadza do atmosfery dodatkowe substancje szkodliwe, powinien dorzucić się do budżetu ochrony zdrowia. Ewentualnie wypłacić poszkodowanemu odpowiednią kwotę w trakcie palenia.Comment
-
Tak samo jak palaczowi nikt nie kaze isc do pubu gdzie nie wolno palic, a pozatym dlaczego osoba niepalaca ma sie dostosowac do palaczy? A co z pracownikami pub`ow? Niepalacy barman nie ma prawa wplywu na otoczenie w ktorym pracuje? Czy osoba niepalaca ma zrezygnowac z wyjscia do pubu tylko dlatego, ze jakis smierdzacy typ upiera sie przy swoim "swietym prawie" do palenia w pub`ach. Co to za problem by wyjsc na fajke z pubu? Przestanmy traktowac palaczy z przymruzeniem oka, koniec terroru palaczy!"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
Tak samo jak palaczowi nikt nie kaze isc do pubu gdzie nie wolno palic, a pozatym dlaczego osoba niepalaca ma sie dostosowac do palaczy? A co z pracownikami pub`ow? Niepalacy barman nie ma prawa wplywu na otoczenie w ktorym pracuje? Czy osoba niepalaca ma zrezygnowac z wyjscia do pubu tylko dlatego, ze jakis smierdzacy typ upiera sie przy swoim "swietym prawie" do palenia w pub`ach. Co to za problem by wyjsc na fajke z pubu? Przestanmy traktowac palaczy z przymruzeniem oka, koniec terroru palaczy!
A kto każe niepalącemu iśc do pubu gdzie można palić? dlaczego w takim miejscu, gdzie palenie jest dozwolone to palący ma sie dostować do niepalącego?. Jesli barmani są osobami palacymi to w czym problem? (Wątpie aby niepalący chciał w takim miejscu pracować). Czy osoba paląca ma zrezygnować z wyjścia do pubu gdzie można palić tylko dlatego, ze jakiś niepalący typ upiera sie przy swoim "świętym prawie".
Co to za problem by chodzić tam gdzie nie można palić? Nie podoba się? Pij w sterylnym mieszkaniu lub w lokalach dla niepalących, a niech chodzisz tam gdzie wiesz, że kopcą, a potem płaczesz z tego powodu...toż to normalnie masochizm.
Niepalący ostatnio narzekają głośniej niz przekwitające kobietyGdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
trochę odwrócona wypowiedź....
A kto każe niepalącemu iśc do pubu gdzie można palić? dlaczego w takim miejscu, gdzie palenie jest dozwolone to palący ma sie dostować do niepalącego?. Jesli barmani są osobami palacymi to w czym problem? (Wątpie aby niepalący chciał w takim miejscu pracować). Czy osoba paląca ma zrezygnować z wyjścia do pubu gdzie można palić tylko dlatego, ze jakiś niepalący typ upiera sie przy swoim "świętym prawie".
Co to za problem by chodzić tam gdzie nie można palić? Nie podoba się? Pij w sterylnym mieszkaniu lub w lokalach dla niepalących, a niech chodzisz tam gdzie wiesz, że kopcą, a potem płaczesz z tego powodu...toż to normalnie masochizm.
Niepalący ostatnio narzekają głośniej niz przekwitające kobiety"If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
Arcy, wszystkie zgłoszone przez Ciebie propozycje uderzenia w palaczy były zamordystyczne, nie miały z liberalizmem nic wspólnego. Dlatego się zdziwiłem. Dla liberała cena papierosów powinna być rynkowa (czyli pewnie 1-2 zł za paczkę). Cena leczenia (ubezpieczeń zdrowotnych) też powinna być rynkowa, od 0 zł dla życiowych optymistów, do grubych setek dla np. ostrożnych palaczy. No i te mandaty. Przecież tu powinno wystarczyć kilka procesów cywilnych przeciw palaczom. Jeśli kilku sędziów uzna, że należy mi się odszkodowanie z tytułu zasmrodzonego przez palaczy ubrania, to następni dobrze się zastanowią zanim zapalą papierosa w mojej obecności i innych osób niepalących.
Ty jednak, jak na prawdziwego "liberała" przystało, wolałeś regulacje państwowe (podnieść, wyśrubować, karać). I to mnie szczerze rozbawiło.Comment
-
Cała ta dyskusja do niczego nie prowadzi.
Trochę więcej dobrej woli i zdrowego rozsądku z obu stron barykady.
Właściciel lokalu, do którego najchętniej chodzę, nie pali. Dawno już zakazał palenia w środku.
Nie przypominam sobie, aby były jakieś, z tego powodu, obiekcje ze strony palaczy i nie przyszło mi do głowy, aby z tego powodu przestać tam przychodzić. Lubię ten lokal, jego atmosferę, właściciela, towarzystwo, które tam przychodzi, no i piwo tam podawane (niefiltrowany Brok)
Gdy mamy ochotę zapalić, wychodzimy na zewnątrz (bez względu na porę roku i warunki atmosferyczne).
Co więcej... Niedawno, podczas większej niż zwykle, biesiady w ogródku przed lokalem, przy dużym stole, gdzie zdecynowana wiekszość uczestników to palacze (bez żadnych wcześniejszych ustaleń) wszyscy na papierosa odchodziliśmy na odległość tzw. bezpieczną.
Można...?
Z drugiej strony, nie można mieć pretensji do palaczy, którzy palą w lokalu, w którym wolno palić.
To tak, jakby wejść do lokalu dla gejów i mieć obiekcje, że tam za dużo pedałówOstatnia zmiana dokonana przez sergioP; 2008-07-01, 16:10.- Wiesz Luciu, co ci powiem?
- ???
- ...napiłbym się piwa.
------------------------------------------
Dzień dobry panu.
Poproszę dwa piwa...albo nawet trzy.Comment
-
Żeby było jasne, do tej pory szanowałem prawa niepalących, starałem sie jak najmniej im przeszkadząc, ale po tym co przeczytałem tak jak i on, mam teraz to w d..... I niech nikt nie stara sie Jerzego bronić, jest dorosły i sam odpowiada za swoje słowa.
Ku nieszczęściu niepalących - jeszcze żyję.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.plComment
-
Ja twierdze calyczas ,ze taki zakaz palenia w knajpach na poziomie calego spoleczenstwa przyniesie wiecej pozytku ,niz wyimaginowane prawa palaczy.
A tobie becik zycze sily by rzucic z nalogiem ,albo dlugiego zycia z."If you see a beer, do it a favor, and drink it. Beer was not meant to age." Michael JacksonComment
-
A ja się powtórzę. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi.
Nałóg i tak jest silniejszy i nie ma na to siły. Można chwilowo poabstynencić ale nałogowcem jest się już do końca życia (choćbyś nawet wytrzymał i nie wziął nigdy fajka do ust). Niestety nie raz i nie dwa ludzie inteligentni wpadają w to szambo i przy takich dyskusjach wychodzi kto jest silniejszy rozum czy habbit.
Sam czasami nie mogąć wysiedzieć w dymie po prostu się przyłączam. Wiem, metoda głupia do bólu ale co zrobić a może jednak tylko ulegam.
Ktoś kiedyś powiedział, że papierosy są jedynym produktem, którego nie bada się ani nie testuje na zwierzętach i ludziach, bo i tak wszyscy wiedzą o ich szkodliwości.
I jeszcze taka ostatnia myśl cymbalska moja bo tak jakoś mi się ten topic kojarzy.
Czy samobójcy chcą czy może muszą byś mordercami?*
*Czyje to słowa?Comment
-
Zgadzam się z Becikiem (święto lasu) - jak komuś dym w knajpie przeszkadza, to nikt nie każe tam mu chodzić. Póki można tam palić, to będzie się palić. To, czy akurat nasz jeden stolik będzie wychodził na fajeczkę na zewnątrz nie odbije się zbyt wielkim echem na zadymieniu w knajpie, w której większość kopci. Zresztą, w knajpach, w których można palić, nawet jak w danym momencie nikt nie pali, to i tak się śmierdzi, bo przecież dym wsiąka we wszystko. Jak zostanie wprowadzony zakaz palenia, a właściciele lokali nie powymieniają tapicerek, wykładzin itp. to przez jeszcze długi czas będziemy wszyscy śmierdzieć po wyjściu. A pewnie nie pozmieniają, bo to kasa, nie?
A Jerzy się denerwuje, bo też lubi chodzić do knajp, ale nie może, bo nie daje rady wytrzymać. Dlatego taki wściekły, w zupełności rozumiemComment
-
Jaką krzywdę robi niepalący palącemu, a jaką palący niepalącemu (zakładając ze obydwie te osoby przebywają w swoim towarzystwie i palacz w tym czasie pali)?
A szkoda słów ...
Żeby nie było - mnie Twoje życie nie przeszkadza. A żyj dalej i daj żyć innym.Ostatnia zmiana dokonana przez adam16; 2008-07-01, 17:29.Browar Hajduki.
adam16@browar.biz
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :DComment
Related Topics
Collapse
-
India Export Porter uwarzony we współpracy z Marcinem Chmielarzem (Mason) i jego firmą Marjot.
I to w zasadzie tyle informacji na temat czego mamy się spodziewać, a co zostało napisane na ecie.
Są jeszcze parametry i skład:
Ekstr. 15%
Alk.6,2%
w składzie...-
Channel: Piwo - konkretnie
-
-
żywot palacza, zwolennika tego niebieskiego dymka w ostatnim czasie zaczyna byc czymś koszmarnym, na kazdym kroku są spychani coraz bardziej "do podziemia", tu zakaz palenia, tam zakaz palenia, w pracy dobrze to widać, chcesz zapalic musisz wyjść do palarni, jak nie na klatkę, to malutki...
-
Channel: Przy piwie
-
-
Tradycyjnie zaznaczam, że to co my uważamy za Manilę, to zbiór wielu (mniej lub bardziej ze sobą połączonych) organizmów miejskich, określanych wspólnie jako Metro Manila.
Browar Joe's Brew znajduje się w mieście Makati w modnej dzielnicy Poblacion. Bezpośrednia okolica to spokojny...-
Channel: Azja
2019-12-02, 23:38 -
-
Žďárské vrchy to kawałek ładnej, pofałdowanej ziemi będący częścią Vysočiny. Leżące na ich skraju małe miasteczko Nové Město na Moravě doczekało się swojego małego browaru o nazwie Hejkal. Po środku rynku stoi ładny kościół, fontanna, za to na obrzeżach miasta króluje ,wczesny...
-
Channel: Czechy
2019-06-14, 07:28 -
-
Lokal ten stanowi alternatywę w centrum Pragi dla oblężonych knajp i mini browarów typu u Fleka. Znalazłem go posiłkując się piwną mapą Pendragona, jako że chciałem coś zjeść i w spokoju normalne piwo wychylić. Wnętrze dwupoziomowe - parter i piwnica. Piwnica niby dla niepalących,...
-
Channel: Czechy
2015-12-07, 21:14 -
- Loading...
- Koniec listy.
Comment