Terror niepalących

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Terror niepalących

    żywot palacza, zwolennika tego niebieskiego dymka w ostatnim czasie zaczyna byc czymś koszmarnym, na kazdym kroku są spychani coraz bardziej "do podziemia", tu zakaz palenia, tam zakaz palenia, w pracy dobrze to widać, chcesz zapalic musisz wyjść do palarni, jak nie na klatkę, to malutki pokoik albo jeszcze lepiej - na dwór, wszystko to w imię praw niepalących, bo sie zatruwają dymem, który strasznie im szkodzi, a zajadając E300, E270 czy wdychająć na przystanku dym z rury autobusu nie zauważają,że to szkodzi jeszcze bardziej? a gdzie prawa palaczy, które to są coraz bardziej ograniczane? oczywiście, niepalący tego nie widzą, ciągle chcą jeszcze więcej i jeszcze, dać im dłoń chwycą całą rękę i tak mówią mało.
    Coraz częsciej w restauracjach, kawiarniach jest miejsc dla niepalących i mimo tego faktu i tak się jeszcze słyszy opinie: ze dym i tak leci, bedą śmierdzieć, w ogóle lokal powienien być dla niepalących....nie pamietam imprezy na której moznaby było normalnie zapalić w domu, zawsze to palacze muszą wchodzić jak nie na klatkę, to do kuchni, albo najlepiej na balkon,
    Narzekają, że chodzą do zadymionych piwiarni, pubów tawern, ale czym byłyby te lokale bez zapachu dymu? zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, dlaczego u niepalących jest takie zacietrzewienie? taka złość? tak bardzo okazywana niechęć do palących.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • maryhh
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.02
    • 1895

    #2
    becik nie przesadzaj i nie użalaj sie tak nad sobą
    w 99% knajp (chyba sie nie mylę) panuje ogólny smród papierosowy.

    zapach dymu?? z pojęciem zapach kojarzy mi się coś przyjemnego.
    i można tutaj nadmienić często paloną przezemnie fajkę i aromat z niej wydobywający się, czego nie można powiedzieć o papierosach.

    ale cóż widocznie jestem jakiś inny, że po każdej wizycie w knajpie muszę prać ubrania, gdyż jestem tym, jak twierdzisz "zapachem", przesiąknięty. przyjemność jest to wątpliwa
    Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
    "do ciężkiej pracy jestem za lekki,
    do lekkiej pracy jestem za ciężki"

    Comment

    • marcopolok
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.10
      • 2334

      #3
      A ja sobie po prostu lubie zapalić.
      Jak byłem w NL nauczyłem się palić tytoń, no ekstraklasa,
      Taki np. Drum lub Van Nell to wspaniałe tytonie. Zwłaszcza Drum bo nawet niepalący mówili że ten dym kompletnie im nie przeszkadza.
      Niestety ten robiony u nas jest do niczego:
      teraz lecę na Chesterfieldach już od dłuższego czasu. niezłe są w smaku. Kiedyś przez parę lat paliłem białe Marsy ale razem ze zmianą opakowania na żółte zmienili recepturę i to już nie było to.
      Najlepsze według mnie z naszych to były Mars International ( z takim podwójnym filtrem) Rewelacja ale szybko znikły
      bez brody...

      Comment

      • StaryKocur
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.01
        • 1521

        #4
        Jako niepalący terrorysta rzucam hasło:
        ZIEMNIAKI DO ZIEMI - PALACZE NA PAL.
        Piwo pite z umiarem
        nie szkodzi w żadnych ilościach.

        Comment

        • iron
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.08
          • 6717

          #5
          A ja jako palący terrorysta chętnie się wpiszę w tym temacie.
          Skoro PALACZE na PAL, to NIEPALACZE na N(I)EPAL
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • jerzy
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.10
            • 4707

            #6
            Becik - ciesz się z możliwości palenia prawie wszędzie w Polsce, bo np. w takim USA wprowadzają gdzieniegdzie całkowity zakaz palenia w knajpach i restauracjach, z wyjątkiem tzw. "barów tytoniowych" (gdzie opłacając abonament będziesz mógł sobie palić do woli).
            I jeśli nie będziesz miał swojego domu (prawo własności, nie wynajem!) - to taki bar może być absolutnie jedynym miejscem, w którym będziesz miał prawo zanieczyścić powietrze oddając się swojemu nałogowi!
            A co do rur autobusowych, to normy czystości spalin są co chwila zaostrzane (i całe szczęście!)
            browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

            Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

            Comment

            • jerzy
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 4707

              #7
              iron napisał(a)
              A ja jako palący terrorysta chętnie się wpiszę w tym temacie.
              Skoro PALACZE na PAL, to NIEPALACZE na N(I)EPAL
              Chyba raczej do N(I)EPALu. Jeśli fundujesz wycieczkę - to ja jadę!
              browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

              Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                #8
                iron napisał(a)
                A ja jako palący terrorysta chętnie się wpiszę w tym temacie.
                Skoro PALACZE na PAL, to NIEPALACZE na N(I)EPAL
                GAZOWNICY - do B(H)UTANU
                HANDLOWCY - do RABATU
                RYBACY - do RYBNIKA
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • StaryKocur
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2002.01
                  • 1521

                  #9
                  Aha, jeszcze PIWOSZE do BI(E)RMY.
                  Piwo pite z umiarem
                  nie szkodzi w żadnych ilościach.

                  Comment

                  • iron
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2002.08
                    • 6717

                    #10
                    jerzy napisał:
                    Chyba raczej do N(I)EPALu. Jeśli fundujesz wycieczkę - to ja jadę!

                    Oj tam, taka mała licencia poetica.
                    A co do wycieczki to mogę fundować pod warunkiem, że Ty płacisz
                    No i będziemy palili wszystko co nam wpadnie w ręce.
                    bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                    Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                    Rock, Honor, Ojczyzna

                    Comment

                    • StaryKocur
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.01
                      • 1521

                      #11
                      Jak spalicie za sobą mosty, to możecie mieć problemy z powrotem.
                      Piwo pite z umiarem
                      nie szkodzi w żadnych ilościach.

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #12
                        ... co może przysporzyć kłopotów, jeśli w N(i)epalu będziecie spaleni.

                        Becik - to nie jest niechęć do palących, a do papierosów. Inaczej unikałbym kontaktówe z połową forumowiczów. A co do zatruwania się E-ileśtam, to ten co spożywa, zatruwa tylko siebie samego.

                        Został tu poruszony ciekawy problem palenia tytoniu aromatycznego. Rzeczywiście, zapach tytoniu fajkowego zupełnie nie przeszkadza, a jest wręcz przyjemny. Za to tytoń papierosowy śmierdzi mi mniej więcej tak samo, jak fabryczne papierosy (miałem okazję wąchać skręty palone przez kilka osób, między innymi Marcopoloka i Slavoya).

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          #13
                          maryhh napisał(a)
                          becik nie przesadzaj i nie użalaj sie tak nad sobą
                          po pierwsze, nie użalam sie nad sobą i nigdy tego robić nie bedę, załozenie tego tematu było jedynie odpowiedzią na temat : Terror palaczy, w ten sposób chciałem pokazać, że tu istnieja dwie strony, a nie tylko jedna i zarówno palący jak i niepalący mają swoje racje, moje racje są takie, że jak ktoś niepalący przychodzi do mnie to wie, że ja jako palacz bedę palił, goście to szanują, natomiast jeśli ja jako gość jestem u niepalących to wiem gdzie idę i wiem , ze albo zapalę na zewnątrz albo w ogóle, i ich zwyczaję równiez szanuję, i po drugie: chodziło mi tylko o pokazanie pewnej zależności, ze będą zarówno palący jak i niepalący, wzajemne utyskiwanie, narzekanie nic tu nie da, i ten temat oraz temat założony przez kolegę Pulasa jest po prostu bzdurnym zaostrzaniem jakichś konfliktów i stwarzaniem niepotrzebnych podziałów, więcej tolerancji, tylko tyle
                          uważam ten temat za zamknięty
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • marcopolok
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2001.10
                            • 2334

                            #14
                            żąleną napisał(a)
                            [BZa to tytoń papierosowy śmierdzi mi mniej więcej tak samo, jak fabryczne papierosy (miałem okazję wąchać skręty palone przez kilka osób, między innymi Marcopoloka i Slavoya). [/B]

                            E tam Żą, pijany byłeś wtedy
                            Z tytoniem to tak jak z porterem. Pierwsze kilka nie smakują
                            Natomiast fajkowe w większości są aromatyzowane ale to od tego mamy specjalistę!!

                            Kangurku prosimy do tablicy !!
                            bez brody...

                            Comment

                            • ppns
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.10
                              • 1737

                              #15
                              StaryKocur napisał(a)
                              Jako niepalący terrorysta rzucam hasło:
                              ZIEMNIAKI DO ZIEMI - PALACZE NA PAL.
                              Tak , tak , tak !

                              Palacze , możecie zrobić ze swymi pieniędzmi i zdrowiem wszystko , co tylko postanowicie , pod warunkiem że nie będziecie palić w zamkniętych pomieszczeniach. Zatruwajcie tylko siebie samych , a nikt nie będzie was terroryzował.
                              piwoppns@wp.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X