Zamotałem się wczoraj jak młody 06.04.1993-to data wyjścia z wojska.Porządziliśmy przed i po meczu w sobotę,ale po wszystkim w niedzielę miałem amnezję!Taka rocznica przegapiona.Nie mogę sobie darować!
Teraz z czystym sumieniem mogę sie dopisać do tego tematu . Przez tą p... instytucje musiałem skrócić swój pobyt w Białej na giełdzie (a raczej na części pogiełdowej ) . Przez nich musiałem wyjechać o 5 rano co by zjawić się o 8 rano w jednostce .
And69 napisał(a) Teraz z czystym sumieniem mogę sie dopisać do tego tematu . Przez tą p... instytucje musiałem skrócić swój pobyt w Białej na giełdzie (a raczej na części pogiełdowej ) . Przez nich musiałem wyjechać o 5 rano co by zjawić się o 8 rano w jednostce .
ale już Cię zdemobilizowali, czy sam zdezerterowałeś ??
And69 napisał(a) Co swoje to ja już dawno odsłużyłem , teraz to były jednodniowe ćwiczenia .
Nic nie Wymyśliłeś?Po prostu bym nie przyszedł i wszystko na temat.Jak pisałem jeden dzionek to sztuka.Można sobie darować.Wyjechać z takiej imprezy to normalnie podpada pod samowolne opuszczenie miejsca biesiadowania
Pogoniarz napisał(a) Nic nie Wymyśliłeś?Po prostu bym nie przyszedł i wszystko na temat.Jak pisałem jeden dzionek to sztuka.Można sobie darować.Wyjechać z takiej imprezy to normalnie podpada pod samowolne opuszczenie miejsca biesiadowania
proponuję ukarać przy najbliższej okazji:
- zakazem opuszczania miejsca biesiadowania w ilości minimum 3 dni
z nawiązką w postaci postawienia kolejki biesiadnikom poza kolejnością
Pogoniarz napisał(a) Nic nie Wymyśliłeś?Po prostu bym nie przyszedł i wszystko na temat.Jak pisałem jeden dzionek to sztuka.Można sobie darować.Wyjechać z takiej imprezy to normalnie podpada pod samowolne opuszczenie miejsca biesiadowania
Kombinowałem , dlatego skończyło sie na bytności 15 min a imprezę opuściłem o 5 rano w niedziele więc też nie było to aż tak wcześnie .
No to sobie załatwiłem reklamację z ćwiczeń rezerwy Tak,że idę od jutra do soboty.Sześć dni w takim upale.Dobrze,że chociaż w kantynie jest lane piwo po 3 złocisze.
Wlazłem na sekundkę.W jednostce zmiana planu jedziemy na poligon koło Świdwina-no to trzeba zrobić piwny patrol w byłym koszalińskim.Połczyn leży około 30 kilometrów od Swidwina...może się czegoś dowiem?Jak mnie nie usrzelą to do soboty
Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2003-06-09, 11:40.
Pogoniarz napisał(a) [..]W jednostce zmiana planu jedziemy na poligon koło Świdwina-no to trzeba zrobić piwny patrol w byłym koszalińskim.Połczyn leży około 30 kilometrów [..]
Z utęsknieniem czekamy na dokładny raport militarno-piwny , ze szczególnym uwzględnieniem celności i zasięgu strzelania od dawki piwa skonsumowanego przez działonowego .
Cóż wróciłem cały i zdrowy-uff.
Niestety patrol piwny wypadł jako tako(no ,ale o tym gdzie indziej).
Wrażenia militarne-krótko:syf.
Wylazłem z MON-u 10 lat temu,a zmian malutko.Lepsze mundury,inne buty i powszechna humanizacja.Żarcie okropne-chociaż i tak lepsze jak kiedyś,warunki spożywania posiłków makabryczne-zero higieny(tylko napuścić Sanepid}.Sprzęt w większości zepsuty.Logistyka do d.
Jeszcze dorwała Nas Żandarmeria( Wielkie CHWD Po spożyciu 3 piwek wykazało mi 0.39 promila.Nie dali nam,ani kadrze przepustek,także...poszliśmy bez nich.Nasz występek zaowocował w dniu dzisiejszym wnioskiem o awans na wyższy stopień.W moim przypadku zostanę starszym kapralem
Pozytyw to zobaczenie z bliska i w akcji samolotów SU 22 i francuskiego Jaguara i niesamowite doznania słuchowe przy grzaniu silników.Również pobyt na stacji radarowej i namierzanie tych myśliwców, a także strzelanie nr.1 -o wyniku nie wspomnę...Ogólnie widok przygnębiający.Kadra w rozwalonych butach i brudnych mundurach,ciągle pijąca z marazmu(jak twierdzili),logistyka leży,kompletny brak koordynacji.Zero piwa w kantynie czyli zmuszanie do lewizn dorosłych ludzi.Wojsko brrr.
Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2003-06-14, 23:01.
Zupełnie przypadkiem, podczas ostatniej bytnoście w mieście moich narodzin natknąłem się na wielki sklep z wyprzedażą a tam specjalny dział dla AHUMBY - demobil z Ludowego Wojska Polskiego (orzełki bez korony) za śmiesznie małe pieniądze - kombinezon OP1, maska p-gaz typu "słoń", letni mundur wyjściowy tzw. "olimpijka", no i sporo drobnicy. była nawet kamizelka "kuloosporna" aktualnie używana w Iraku
Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)
Część wpisów w sieci sugerowała, że browar ten już nie działa, inne nie. Ale po pierwsze nie zawsze warto wierzyć informacjom z wizytówki na profilu firmy na Google (pamiętajmy, że to nie opisywana firma jest administratorem tych danych - tylko Google, a bywa, że internetowy gigant publikuje...
Jičín jest zapewne znany większości, choć pewnie mało kto był w tym ślicznym miasteczku. Ale każdy w dzieciństwie lub ze swoimi pociechami oglądał przygody rozbójnika Rumcajsa, w której to kreskówce wygląd zabytkowego rynku i okolic został idealnie odtworzony. Nie było tu jednak browaru,...
No i krystalizują się już plany na zlot. Dzięki inicjatywie Krecika.
Miejsce: Koszęcin w woj. Śląskim;
Czas: 6-8 wrzesień
Piwopój: Browar Śląsk Koszęcin
Noclegi: hotel przy browarze [mamy 32 miejsca zabookowane wstępnie; przy minimum 20 osobach 90 PLN/osobodzień]...
Kolejny wiedeński browar odwiedziliśmy na zakończenie dnia 29.04.2024.
Wielka, stylowa, 5-piętrowa kamienica o pięknie zdobionej białej elewacji, znajduje się w dzielnicy Füfhaus w odległości 600 m od dworca Wien Westbahnhof. Mieści się tu 4-gwiazdkowy hotel, a od 2019 roku także...
Jak jest możliwość to czemu nie odwiedzić i wielkiego browaru? Tak okazja nadarzyła się 26.08.2023 gdy na przybrowarnianych łąkach zorganizowano imprezę pod nazwą Radegastův den. Nie brakowało licznych stoisk ze wszystkimi tutejszymi piwami, gadżetami firmowymi i jedzeniem, na scenie do...
Comment