Wasze pierwsze wypite piwo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kiszot
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🍼🍼
    • 2001.08
    • 8109

    #16
    Ja nie pamiętam kiedy zacząłem pić piwo.Wiem jedno była to szkoła podstawowa.
    Pamiętam za to jak spróbowałem pierwszy raz.Gdzieś tak w połowie podstawówki,w knajpie Polonia w Namysłowie.Piwo oczywiście miejscowe..Jakie to było gorzkie.Do dzisiaj pamiętam jakie było niedobre.A dzisiaj sobie nie wyobrażam życia bez tego napoju bogów
    Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
    1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

    Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
    Mein Schlesierland, mein Heimatland,
    So von Natur, Natur in alter Weise,
    Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
    Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

    Comment

    • profesor
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2001.10
      • 174

      #17
      Ja swoje pierwsze piwko wypiłem również pod okiem rodziny a dokładnie pod czujnym okiem taty. Było to w 1 klasie szkoły podstawowej. Było to w knajpie w Grodkowie piwka niestety nie pamiętam jaki to był trunek. Chodzilem tam jeszcze kilka razy, ale nie powiem, aby mi smakowało. Jendak jak zostawałem z ojcem to musiałem tam iść. A sam kupiłem piwko w 7 klasie podst. było to piwko Brok'n'roll w puszkach. W sumie kupowałem je jeszcze 4 razy w ciągu kilku tygodni. Oj było wesoło
      Pozdrowionka
      profesor

      Comment

      • Nicolae
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.09
        • 99

        #18
        Nie pamiętam swojego pierwszego piwa. Natomiast jeżeli chodzi o dzieci, ja swoim będę pozwalał wypić piwo (oczywiście w rozsądnych ilościach). Jeżeli moje dzieci będą mogły swobodnie przy mnie wypić, nie będą tego robiły gdzieś po bramach (mam nadzieję). Już teraz dzielę się z nimi butelką.

        Comment

        • Marusia
          Marszałek Browarów Rzemieślniczych
          🍼🍼
          • 2001.02
          • 20221

          #19
          Mój pierwszy łyk piwa - tata poczęstował mnie porterem jak miałam 8 lat. Było to na tyle silnie nieprzyjemne przeżycie, że do tej pory pamietam Oczywiście był to tylko łyczek.

          Potem bardziej piwo zaczęłam pić jak miałam 16 lat. Było to na OHP w NRD (o ile ktoś takie czasy pamięta) i było to piwko Radeberger.

          Pod okiem rodziców, na ognisku u ich znajomych, w tymże samym roku oficjalnie wypiłam ze sześć browarków, sama się dziwiąc, że rodzice nic nie mówią, ale po prostu nie zwrócili uwagi na ilość, a zachowywałam się normalnie, więc nie było o co sie czepiać

          A potem to już - poszło!
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • talrasha
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.11
            • 685

            #20
            Nie mam pojęcia kiedy to było, ale dawno temu. Jestem natomiast pewen, że dostałem łyka piwka od taty i tak mi zasmakowało, że jak mi dał następnego łyka to już do końca mu to piwo wypiłem - do dzisiaj jest to jedna z najśmieszniejszych historii z moich młodych lat życia. Ponoć nieźle chodziłem po tych 2 łykach.
            Jak byłem w wieku lat 5 to ponoć jak wychodzili goście z imienin rodziców to spijałem (po cichaczu) kropelki wódki jaka zostawała w kieliszkach. To były czasy ehhh.
            Catalunya es una nación y el Barça es un ejército

            Comment

            • ART
              mAD'MINd
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2001.02
              • 23930

              #21
              czyli TATA - główny winowajca!
              - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
              - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
              - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

              Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                #22
                Ja bardzo dokładnie pamiętam moje pierwsze piwo i nawet
                w miarę precyzyjnie mogę określić datę konsumpcji.
                Było to w dzień zakończenia roku szkolnego po mojej
                siódmej klasie ( w czerwcu minie ćwierćwiecze od
                tego wiekopomnego wydarzenia ).
                Poszlismy wtedy w czwórkę do jakiegoś baru szybkiej
                obsługi i w piwnym bufecie ( w każdym barze byl
                obity blachą szynkwas , gdzie lano piwo - pamiętają niektórzy?)
                zamówiliśmy 2 małe kufelki ciemnego piwa ( na czterech ).
                Kurczę, to były czasy, gdzie w każdym dworcowym bufecie
                było piwo beczkowe.
                I komu to przeszkadzało???

                JS BACH

                StaryKocur
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  Tak jest.
                  Ja swoje pierwsze piwo piłem w barze o nieznanej mi nazwie we Włocławku w Roku Pańskim 1969. Był to bar znajdujący się przy wschodnim końcu mostu przez Wisłę. Miałem wtedy 6 lat, i codziennie chodziliśmy z ojcem nad Wisłę na ryby i do wody. "Picie" polegało na spróbowaniu piany z kufla. Do dzisiaj pamiętam ten bar, oraz smak i zapach piwa (choć może bardziej sobie wyobrażam, że tak było), choć za cholerę nie wiem, co to było za piwo.
                  Kilka lat później uzyskałem prawo do próbowania piany z każdego piwa spożywanego przez ojca. Duyżo tego nie było, bo ojciec nie spożywał więcej niż dwa na raz.
                  Pierwsze samodzielne piwo - "Świętojańskie" z browaru w Sobótce - wykonałem z kolegami z ogólniaka na stacji w Jedlinie Zdroju (prywatna wycieczka - rok 1977). Potem bywało się już w mordowniach, ale tak poważnie - to dopiero studia (od 1983). Pierwsza impreza - trzeci dzień nauki - kujmpel zarządził wjazd 10 piw, i tak już zostało. Potem browary przeszły z butelek 0,33 i 0,35 na półitrowe, a wjazd był dalej 10 piw. A potem już trzeba było robić dwa wjazdy...

                  Comment

                  • kamyczek77
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2001.09
                    • 458

                    #24
                    Początkowo zniechęcił mnie tato(cóż za popularna postać),miałam z 6 lat i piwo było za gorzkie.Mojemu czteroletniemu bratu bardzo posmakowało i zdolał upić się w lecie na ogródku gdy tatuś zajęty był kopaniem grządek.
                    Po raz pierwszy wypiłam pół piwa,po egzaminie z histologii,byłam już na pewno pełnoletnia.
                    Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                    Comment

                    • pjenknik
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.08
                      • 3388

                      #25
                      Moje pierwsze to "Sudeckie" lub "Karlik" w bączku 0,33l. z tyłu podstawówki na opolskim ZWM-ie
                      Miałem wtedy 12lat.
                      Kupił mi i moim kolegom jeden robol z budowy za dwa piwa
                      Last edited by pjenknik; 2002-02-14, 12:53.
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • sensor
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.02
                        • 817

                        #26
                        Pierwsze piwo - Ric ( nie pamiętam z jakiego browaru).
                        Wiek 14 lat ( mój nie piwa), wczesniej tylko wino ( sangria oczywiście).
                        Dowiedz się więcej o piwie - www.piwoznawcy.pl
                        Kursy, szkolenia, raporty sensoryczne.

                        Comment

                        • celt_birofil
                          † 2017 Piwosz w Raju
                          • 2001.09
                          • 4469

                          #27
                          Nie sięgam pamięcią, które było pierwsze. Natomiast miło wspominam z kolegami wycieczki klasowe, szczególnie w górach. 20 lat temu piwo w schroniskach bywało, więc męska część ekipy urządzała biegi, żeby się załapać na browarek, zanim wychowawczyni wdrapie się na szczyt.
                          Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                          Comment

                          • Krzysiu
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.02
                            • 14936

                            #28
                            sensor napisal/a
                            Pierwsze piwo - Ric ( nie pamiętam z jakiego browaru).
                            Szczecin lub Warka, rozlewane w puszki w prywatnej firmie w Szczecinie.

                            Comment

                            • uwolnic_orke
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.02
                              • 95

                              #29
                              A ja pamiętam, jakie było moje ostatnie piwo - "Primator tmavy lezak", jakieś trzy minuty temu.

                              Comment

                              • prima
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2001.06
                                • 148

                                #30
                                Pierwsze piwo - zakupione osobiście i wypite ze smakiem: kilka dni przed 18 urodzinami w sierpniu 1983 r. na tamie w Solinie. Była tam budka z kuflowym Leżajskiem / PYCHA/ w kolejce do budki stałem chyba ze 2 godziny ale takie były czasy , że miało się wprawę. Wszystko w ramach szkolnego obozu wędrownego.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X