Wasze pierwsze wypite piwo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • peixe
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2008.03
    • 115

    No to na mnie padlo, by odkopac ten stary, ale jary temat

    Pierwsze piwo, a raczej kilka lykow owego piwa zaliczylem okolo roku 1991. Byl to Okocim, ktorym poczestowala mnie mama(dziekuje mamo!). Dzialo to sie w kolobrzeskiej restauracji "Dorotka" zarzadzanej przez mego wuja. O ile dobrze pamietam byl to miesiac luty, wiec w tym roku przypada 18, okragla rocznica mojej piwnej inicjacji

    Comment

    • krasnal45
      Porucznik Browarny Tester
      • 2008.02
      • 423

      Miałem 12 albo 13 lat.....wycieczka do Żywca, z moimi kochanymi wujkami (mama miała trzech sporo młodszych braci)...zakończenie wycieczki oczywiście w przybrowarnej knajpie....oj nie zapomnę tego kołysania w autobusie w drodze powrotnej a potem przemycania mnie ukradkiem w domu prosto do sypialni.....na drugi dzień tylko coś pamiętam że trzej wujkowie przed babcią na baczność stali.........oj, ale się działo

      Comment

      • Jack75g
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2009.02
        • 555

        TWOJE PIERWSZE PIWO?

        Pierwsze piwo jakie wypiłem w życiu to Van Pur Mocne - butelka 1993 r. latem na plenerowej imprezie, smakowało nieciekawie - złe miłego początki
        Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

        Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

        Comment

        • Maggyk
          Szara Adminiscjencja
          🍼
          • 2004.05
          • 5617

          Takie temat już był. Przed stworzeniem nowego zaleca się skorzystanie z wyszukiwarki.
          Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
          Piwo domowe -
          Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

          Reklama w BROWARZE
          PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

          Comment

          • Jack75g
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.02
            • 555

            do Maggyka

            ot, co , przepraszam ,lecz jestem nowym uczestnikiem z zaledwie 5. dniowym stażem na stronie, jeszcze wszystkiego nie ogarnąłem. Proszę o wyrozumiałość i namiary na ten dział.
            Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

            Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

            Comment

            • Marusia
              Marszałek Browarów Rzemieślniczych
              🍼🍼
              • 2001.02
              • 20221

              Spoko, już przeniesione
              www.warsztatpiwowarski.pl
              www.festiwaldobregopiwa.pl

              www.wrowar.com.pl



              Comment

              • Catz
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.01
                • 24

                Heh, moje pierwsze piwo to bliżej nieznane piwo butelkowe z Turyngii wpite w ósmej klasie szkoły podstawowej na szkolnej wycieczce zimowej, po może nie udanym, acz skutecznym, bajerze, że "prawie wszyscy na wycieczce już sind 16 Jahre alt".

                Kolejne piwo było na zimowej wycieczce w pierwszej klasie liceum, tym razem było to 2/3 puszki Okocimia Mocnego przez słomkę (2 puszki na 3 osoby)

                Comment

                • Mikko
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2008.12
                  • 583

                  W wieku 15 lat Bosmanskie zdaje sie, potem ojciec zabral mnie do browaru w Rostocku i pilem tamtejsze piwo (pamietam ze nie moglem dopic bo tak mi sie wydawalo gorzkie ). Generalnie wolalem w tych czasach 'wino' czy wodke - taki wiek. Dopiero chyba w 3 klasie liceum ojciec przywiozl Frantziskanera - nie mialem pojecia o czyms takim jak piwo pszeniczne ale cholernie mi smakowalo, bylo inne, czytaj - nie gorzkie . Pamietam ze w potem poszukiwalem tego piwa, bezskutecznie. W miedzyczasie przyszla pora na 10,5 , EB czyli imprezy licealno-studenckie, nie liczyl sie smak tylko efekt

                  Comment

                  • becik
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍼🍼
                    • 2002.07
                    • 14999

                    Pierwsze, wg mnie to takie, które sobie sam skombinowałem, a nie dał łyczka i uprzejmie pozwolił spróbować tatuś, wujek etc....
                    Miałem wtedy 15 lat, 1983 rok, kolonia w Konstancinie, Warka w małpce kupiona na spółkę w kumplami (oczywiście nie jedna). Pita na jakimś rozłożystym drzewie gdzie weszlismy w celu konsumpcji. Kolejne piwka to Królewskie, Warszawskie, Jasne Pełne ze sfinksem jako przerywniki Okęcia

                    Pierwszy wypity porter - z browaru warszawskiego, a jakże, chyba 1986 lub 1987 rok. Etykieta ze stemplem drucianym 120 zł. Strasznie mi wtedy nie smakowało i resztę oddałem rodzicom.
                    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                    Comment

                    • arcy
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2002.07
                      • 7538

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika albeertos Wyświetlenie odpowiedzi
                      Ja wiem że miałem 13 lat, był to Lech.
                      U mnie dokładnie tak samo.

                      Comment

                      • Pogoniarz
                        † 1971-2015 Piwosz w Raju
                        • 2003.02
                        • 7971

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                        ... Jasne Pełne ze sfinksem jako przerywniki Okęcia

                        .
                        Winko Okęcie o ile dobrze pamiętam było różane i co kojarzę piliśmy je na szybcika w bramie w czasie antraktu.Rok 1990, w jakim teatrze i na jakiej sztuce byliśmy nie pamiętam, wiem ,że była nudna jak flaki z olejem., ale winko miodzio
                        Last edited by Pogoniarz; 2009-04-08, 08:55.


                        Prawie jak Piwo
                        SZCZECIN

                        Comment

                        • becik
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🍼🍼
                          • 2002.07
                          • 14999

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz Wyświetlenie odpowiedzi
                          Winko Okęcie jak flaki z olejem., ale winko miodzio
                          Jak dobrze pamiętam u nas Okęcie było jabłkowe i miało lekko żółtawy kolorek (pewnie od siary).
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • Pogoniarz
                            † 1971-2015 Piwosz w Raju
                            • 2003.02
                            • 7971

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                            Jak dobrze pamiętam u nas Okęcie było jabłkowe i miało lekko żółtawy kolorek (pewnie od siary).
                            My piliśmy w bramie w Warszawie i mieliśmy szacun u gitów co stali obok , że w ciągu kilku minut we trójkę wypiliśmy dwa Okęcia.Ziomy mówiły na te wina Samolot.My w gajerkach i w bramie hejnała winem Okęcie.Ta sztuka to chyba "Wyzwolenie", strasznie nas nudziła, po tym winie z dodatkiem So 2 do 200 mg/l była całkiem znośna
                            Generalnie chcieliśmy kupić piwo, ale mając piętnaście minut czasu i po obleceniu dwóch sklepów i widząc tylko puste skrzynki zapadła szybka decyzja( w biegu )
                            Last edited by Pogoniarz; 2009-04-08, 14:13.


                            Prawie jak Piwo
                            SZCZECIN

                            Comment

                            • omar
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2004.11
                              • 7

                              Moje pierwsze, którego nazwę i smak pamiętam to Barbakan z browaru w Krakowie. Był to rok 1986 lub 87. Zresztą wtedy w mojej okolicy innych piw prawie nie było. Sporadycznie trafił się jakiś Okocim. Później na wakacjach Gdańskie Eksportowe. To drugie było o niebo lepsze.

                              Comment

                              • GioCare
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2007.09
                                • 137

                                Ja swoje pierwsze piwko wypiłem jak miałem 13 lat akurat to było po szkole więc postanowiliśmy pójść obok do sklepu po piwko. Oczywiście wypiłem Złotego Kura ale nie posmakował mi i do dziś mi nie smakuje
                                ╔═╗
                                ║═╬╦╦═╦═╦═╗
                                ╠═║║║╬║╩╣╔║
                                ╚═╩═╣╔╩═╩╝UŻYTKOWNIK
                                ════╚╝══════════

                                - GIOCARE - Polski produkt wyprodukowany dla Biedronki lecz już niespotykany :(
                                "Ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem"
                                http://www.kp.pl/

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X