Wasze pierwsze wypite piwo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ANDRO
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.10
    • 640

    #31
    Nie wiem jak się to piwo nazywało.Zapytajcie mojej mamy bo miała je w cycku.
    Andro z wyspy jednej takiej.
    http://www.bahama.uznam.net.pl/

    Comment

    • pjenknik
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.08
      • 3388

      #32
      Chyba w piersi?
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #33
        16 lat, zimowisko w Wiśle, Żywiec w "długim nożu" a potem już z górki. Od razu mi smakowało.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • celt_birofil
          † 2017 Piwosz w Raju
          • 2001.09
          • 4469

          #34
          Originally posted by zythum
          16 lat, zimowisko w Wiśle, Żywiec w "długim nożu" a potem już z górki. Od razu mi smakowało.
          zdecyduj się - Żywiec, czy Wisła ?
          Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #35
            pjenknik napisal/a
            Chyba w piersi?
            Z młodej piersi się wyrwało ...

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #36
              Originally posted by celt_birofil

              zdecyduj się - Żywiec, czy Wisła ?
              Najpierw był Żywiec a potem popłynąłem Wisłą.[/list]
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • celt_birofil
                † 2017 Piwosz w Raju
                • 2001.09
                • 4469

                #37
                Originally posted by Krzysiu

                Z młodej piersi się wyrwało ...
                To quliega szanowny też partizant? A z jakiego oddziału ?
                Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                Comment

                • Kemp
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.03
                  • 357

                  #38
                  Moje pierwsze "świadome" piwo, to był "Barkas" z Braniewa w granacie 0,33, wypity nad jeziorem w Starych Jabłonkach, w wieku 14 lat. Pamiętam, że było fajnie...
                  Kemp

                  Comment

                  • uwolnic_orke
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.02
                    • 95

                    #39
                    celt_birofil napisal/a
                    To quliega szanowny też partizant? A z jakiego oddziału ?
                    Z oddziału "Przepióreczki"

                    Comment

                    • Piwofil
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2002.01
                      • 907

                      #40
                      Pierwszym piwem poczęstował mnie wujek jak miałem 9 czy 10 lat a było to na wczasach na Suwalszczyźnie i jeśli dobrze pamiętam było to coś z browaru Suwałki.
                      Last edited by Piwofil; 2002-03-11, 15:13.
                      www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                      Comment

                      • bartekpawel
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2001.08
                        • 138

                        #41
                        ART napisal/a
                        czyli TATA - główny winowajca!
                        Chyba dobroczyńca.
                        I po to są ojcowie (między innymi)
                        www.kasperskysklep.pl

                        Comment

                        • jerzy
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2001.10
                          • 4707

                          #42
                          Rok 1984 lub 85, piwo ciemne lane do kufla na wrocławskim Dworcu Głównym.
                          Od tego czasu byłem stałym bywalcem na dworcu , dopóki porządne piwo jasne butelkowe nie pojawiło się w sklepach.
                          browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                          Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                          Comment

                          • SAIMIR
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2001.11
                            • 182

                            #43
                            Pamiętam piwo z butelki zamykanej wielokrotnie.
                            Dostałem je od wujka , po całym dniu przerzucania snopków.
                            Ten smak mam do tej pory w ...,pamięci,ustach,gardle itd.
                            To doznanie ,chyba powtórzę w moim ostatnim dniu, gdy mój wnuczek przyniesie mi wielokrotnie używaną puszkę ze skondensowanych snopków po całym dniu picia piwa.

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              #44
                              Pierwsze piwo - druga licealna, wygrany mecz piłki nożnej w mistrzostwach szkoły (KTÓRE TEGO ROKU ZDOBYLIŚMY!!!), podwórko na Obozowej, które później często jeszcze mnie widziało, cała drużyna, skrzynka Króla, na mnie wypadły dwa.

                              Doznania - niedobre, gorzkie, ale wciągnąłem, bo pić się chciało. Od tamtego czasu było już tylko lepiej

                              Wcześniej czasami ściągałem piankę, która zawsze mnie fascynowała, bo na coli nigdy takiej ładnej nie było. Niedobra była jak nieszczęście, więc szybko zapijałem wspomnianym odrdzewiaczem...

                              Comment

                              • Radegast
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2001.02
                                • 1124

                                #45
                                Moje pierwsze wypite było we wczesnych latach podstawówki, gdzieś piąta klasa-ówczesnego smaku nie pamiętam.
                                Natomiast doskonale pamiętam jak w siódmej klasie wraz z kolegą zakupiliśmy po sześć sztuk (!) Rycerskiego i Opolskiego łącznie-dodam, iż te piwa były pojemności 0,33l. Podczas picia tego piwa przyznam, że się krzywiłem troszku, ale chyba jak większość młodzieży moje podniebienie przede wszystkim znało słodycze. Jednak nie mniej miałem świadomość, że kubki smakowe z czasem zaczną tolerować tę goryczkę i nawet z kolegą porównywaliśmy (a może próbowaliśmy to robić) jak nasze kubki zaczynają wyczuwać głębie smaku piwa.

                                Myśle, że każdy miał trudne początki, ale ten co smak piwa w końcu docenił ten z pewnością nigdy tegonie porzałuje.
                                Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X