Wasze pierwsze wypite piwo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19260

    #61
    pierwsze koty za płoty...

    moim pierwszym piwem (chyba jeszcze przed 18-tką) był niestety Barbakan z browaru krakowskiego. co poniektórzy wiedzą co to był za syf, stąd przez długie lata piłem tylko wino (najlepiej z własnej produkcji). drugie podejście było o niebo lepsze EB (chyba Premium) i do dziś mimo zmian w smaku tę markę lubię.

    Comment

    • Pogoniarz
      † 1971-2015 Piwosz w Raju
      • 2003.02
      • 7971

      #62
      Miałem wtedy 15 lat i z kolegami kupiliśmy kilka butelek piwa z browaru Szczecin o nazwie Bosmańskie-po łyku miałem dość[takie gorzkie].Wyleczyłem się z piwa na miesiąc i ponowna próba tym razem Bursztynowe[efekt-jeszcze gorszy]Później jakoś pomału się rozkręciłem.Wtedy jakość piwa była okruna,a dostać je to inna bajka


      Prawie jak Piwo
      SZCZECIN

      Comment

      • Center
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2003.03
        • 133

        #63
        Ja też miałem trudne początki i zanim przekonałem się do piwa skończyłem pierwszy rok studiów
        Pod koniec pierwszego roku pamiętam jak otwieraliśmy 5-litrową beczułkę Piasta na Poznańskiej Cytadeli, żeby było ciekawiej na T34, a może IS2, nie pamniętam już dokładnie
        Ale całe piwko to wypiłem po ostatnim egzaminie pierwszego roku - EB Red - czy ktoś pamięta jeszcze takie piwo

        Comment

        • crizz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.02
          • 1255

          #64
          Center napisał

          Ale całe piwko to wypiłem po ostatnim egzaminie pierwszego roku - EB Red - czy ktoś pamięta jeszcze takie piwo
          Pamiętam, fantastyczne piwo, wspominałem je ostatnio w kontekście swojego warzenia i wyboru następnej warki - fajnie by było coś takiego uwarzyć... Szkoda, że już go nie ma w sprzedaży...

          Aby być w temacie - moje pierwszego nie pamiętam, browarze, bądź miłościw... Było to strasznie niedobre piwo z kija, lane w podejrzanej spelunie w jednej z podkarkonoskich wsi na szkolnej wycieczce w I klasie liceum. Lepiej pamiętam reakcje niektórych kumpli na przedawkowanie tego czegoś
          Last edited by crizz; 2003-03-17, 15:03.

          Comment

          • iron
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.08
            • 6717

            #65
            Pierwszy kontakt z piwem miałem w wieku 6 lat poczęstowany przez stryja Warką - liczył że gówniarzowi nie będzie smakowało bo gorzkie, ale się przeliczył bo wrzasnąłem "dobje" i już więcej nie dostałem. Potem na obozie wędrownym po 8 klasie wykonałem piwo (z kija, marki nie pamiętam) na spółkę z kolegą.
            No a od początku liceum to już popłynęło na całego i tak trwa do dziś, czego i państwu życzę
            bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
            Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
            Rock, Honor, Ojczyzna

            Comment

            • Cyrkonia
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.10
              • 1936

              #66
              A ja nie pamiętam swojego pierwszego piwa
              Podobno zaczęłam od Metaxy, którą rownież podobno wyczuwałam z daleka....
              www.stat-gra.pl

              Comment

              • szostak
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2002.02
                • 1176

                #67
                Było to Lipcowe, produkowane przez borwar w Chełmie. Na dłuuuuugie lata zniechęciło mnie do piwa.
                A pierwsze piwo, które mnie przekonało do tego trunku to był król piw, Budvar, w wersji na lokalny, południowoczeski rynek.

                Comment

                • Ahumba
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2001.05
                  • 9056

                  #68
                  71 rok. V klasa podstawówki. wakacje. Ustka. Piwo z browaru (śp) słupskiego o nazwie słupskie. etykieta taka brązowa z kufelkami.
                  nawet ją mam!!!!
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                  znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                  Comment

                  • arzy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.06
                    • 2814

                    #69
                    Moje pierwsze wypite piwko, oczywiscie nie całe, to ciemne lane z kija na dworcu w Częstochowie. Chodziłem tam często ze swoim tatą. Smakowało jak teraźniejsze Karmi o ile mnie pamięć nie myli.Był to początek lat 80-tych, miałem jakies 12-13 lat. Takich rzeczy sie nie zapomina.
                    Parę latak później było całe Kmicic. Pamiętam że trzeba było kupić wieksza iloś, bo jak chciałes iść po drugie to już nie było po co iść. Niepasteryzowany Kmicic był OKI Te czasu już sie nie wrócą, łezka w oku sie kręci.
                    "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                    Bractwo Piwne
                    Skład Piwa
                    Piszę poprawnie po polsku!

                    Comment

                    • Piwożłop
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2003.03
                      • 14

                      #70
                      Moje pierwsze piwo było to "GDAŃSKIE" w takich małych baryłkach.Był to koniec lat 60-tych

                      Comment

                      • Grzesiu
                        Szeregowy Piwny Łykacz
                        • 2003.03
                        • 19

                        #71
                        A ja ukradkiem skonsumowałem jeden z produktów ś.p. Browaru Gdańskiego, piwo "Artus". To chyba były późne lata 80-te
                        Spróbuj polubić samego siebie, docenisz jakie to szczęście, że kilka osób też cię lubi...

                        Comment

                        • MAW
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2002.10
                          • 78

                          #72
                          A moje pierwsze to Żywiec w Starej Karczmie w Jeleśni koło Żywca właśnie, w wieku 15 lat. Ferie zimowe, eh! kiedy to było! Koleżanka po jednym (pierwszym w życiu) piwie nie była w stanie ustać na własnych nogach.
                          Miesiąc temu byłem w tym miejscu - nic się nie zmieniło od 9 lat. Polecam tam zimnego Żywca latem lub grzańca w zimowe wieczory!
                          Yesterday is History, Tomorrow is a Mystery and Today is a gift. That's why we call it - The Present ...

                          Comment

                          • Tumry
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2003.01
                            • 204

                            #73
                            Pierwsze piwo ???

                            Staram się udawać że każde jest pierwsze - jak z miłością w piosence.

                            Miałem z 14 lat i po treningu lekkoatletycznym - sprinty i przez plotki - pijalem mały kufelek jasnego, ale że było z goryczką to obowiązkowo do tego Petitte-Beure. Nie pamiętam problemów ze sprzedawcami.
                            Tumry
                            sasiad47@gmail.com.pl
                            (gdyby wszyscy piwosze dobrej woli ...)

                            Comment

                            • Ja2ger
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2002.10
                              • 177

                              #74
                              Miałem chyba jakieś 9 lat... po dyskotece szkolnej poszliśmy połową klasy na 3! piwa
                              ...już wtedy wiedziałem jaki napój będzie mi towarzyszył przez całe życie

                              Comment

                              • Gollum
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2002.09
                                • 307

                                #75
                                szostak napisał(a)
                                Było to Lipcowe, produkowane przez borwar w Chełmie. Na dłuuuuugie lata zniechęciło mnie do piwa.
                                To zaczynaliśmy od tego samego. Owszem, nie było najlepsze, ale że pierwszy raz spróbowałem je w gorące lato, to mi posmakowało. I tak już zostało, choć Lipcowego nie stało.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X