Mechanika i nie tylko

[Kudłaty]

Re: Do Kudłatego

Qbric napisal/a
Kudłaty! Ten pomysł z wystawą motocykli w A1 na PWr. był genialny !!! Chodzę tam codziennie chocby na chwilkę, gdy tylko mam odrobinę czasu pooglądać Jak uzbieram jakieś 16.000 to może nawet coś kupię

To już jest szósta wystawa!!!!
Wystarczy, że będziesz miał z dwa tysiączki i to wystarczy

[Kudłaty]

żąleną napisal/a


Byłem, byłem, tylko się jakoś nie dopatrzyłem. Zresztą strona ta nie jest mi obca, już kilka razy ją kiedyś odwiedzałem.

Żeby wstawić do mojej piwnicy cokolwiek powyżej roweru, musiałbym z niej trochę wychrzanić, nie mówiąc o tym, że pewnie i tak nawet SHL-ka by tam nie weszła Nie mówiąc o tym, że pewnie i tak w szybkim tempie by stamtąd wyjechała i to bynajmniej nie pod moim tyłkiem Ale z braku laku... Skoczę jutro do piwnicy i ją pomierzę.

Czy różnica między M11 a M11W to tylko skrzynia biegów?

Aha, nie wiem, czy wiesz, ale powiększenia zdjęciówek SHL-ki są niedostępne, wyskakuje error 404.

Róznica jest wsilniku
Poprostu to jest silnik nie S coś tam tylko konstrukcja pana Wiatra
A co do zdjęć to musze zaglądnąć dzięki za uwage

[Cyrkonia]

Dobra, Dobra!!!!!! Tu o samych technicznych sprawach. A ja BABA się na tym nie znam. Wolę pooglądać, np. na Country w Mrągowie. ZAPRASZAM!!!!!!!!!!!

[Kudłaty]

W tym roku też będzie Mrągowo? Bo ostatnim razem były jakieś dziwne zadymy

[wurzag]

KUDŁATY napisz proszę jakie jest Twoje zdanie na temat motocykli enduro?
Mam chatę w górach i bardzo mnie ciągnie by kupić jakiegoś crosowca i poszaleć trochę po górskich ścieżkach. Myślę, że po takiej jeździe piwo miałoby wyjątkowy smak.
Tyle, że w lesie trudno znaleźć budkę z piwem .
Napisz, czy na zlotach bywają tego typu motocykle i jaka jest powszechnie opinia na ich temat?

Dzięki za linki odnośnie kapsli.

[Kudłaty]

W moim klubie jest kilku zapaleńców, którzy lubią skopać teren i leśne ścieżki, to jest fajna zabawa. Na zloty oiczywiście też przyjeżdzają ale w mniejszej ilości.
Każdy lubi inny typ motocykli

[Cyrkonia]

Originally posted by Kudłaty
W tym roku też będzie Mrągowo? Bo ostatnim razem były jakieś dziwne zadymy

Mrągowo stoi od kilkuset dobrych lat, jakby co. A jeśli chodzi o Country to faktycznie ostatnio było kiepsko. Od dziesięciu lat jeżdżę co rok na Piknik i jest coraz gorzej. Co nie zmienia faktu, że w tym roku również będzie, a przynajmniej powinien być. W razie czego - szczegóły na początku lipca.

[żąleną]

Kudłaczu, jak to jest - SHL-kę w stanie 'bdb' lub 'odrestaurowaną' można kupić od 600 do 1500 złociszy. Skąd taki rozziew - przecież to ponad 100%? Czy można wierzyć kolesiowi, który sprzedaje 'bdb' albo 'odrestaurowaną' SHL-kę za sześć lub osiem stów?

[Kudłaty]

Jeżeli masz do kolesia nie daleko najlepiej ją zobaczyć. Ceny faktycznie są różne i niestety nieraz w ogłoszeniach troszeczkę bajerują, ale czasami nie. Poprostu nie ma zasady, najlepiej jeździć i oglądać.
Aha
SHL w stanie bdb będzie zapewne w gorszym stanie niż odrestaurowana, ale za to może być w 100% oryginalna.

[szostak]

Jeśli chcesz coś niedrogiego na początek, to tylko Czarna Śmierć, czyli WSK. To sprzęt powolny, więc się na nim nie zabijesz, za to ciężki, więc nauczysz się z motocyklem porządnie obchodzić. A jeśli będziecie urządzać wyścigi, kto wolniej jedzie, na Carnej Śmierci wygrasz z całą pewnością. Cena już od stówy. Nieco droższe są Jawy i MZ-ETZ. Jak opanujesz jazdę na tych typach, możesz sobie sprawić albo japońską "szlifierkę", albo harleya, oczywiście jeśli masz wolne sto tysięcy zł polskich do rozdysponowania.

[Kudłaty]

Jeżdżącego Harego w dość dobrym stanie można już kupić za 20 tysięcy złotych.

[żąleną]

Ciekawe, zawsze myślałem, że odrestaurowany to po prostu oryginał w bardzo dobrym stanie. W sumie bardziej, niż na tym, żeby na przykład błotnik był oryginalny, z któregoś-tam roku, zależy mi na tym, żeby wyglądał tak samo. Owszem, fajnie jest mieć motocykl takim, jakim zjechał z taśmy trzydzieści lat temu, ale purystą nie jestem. 90% oryginału też mi wystarczy. Ale mniej to już chyba nie

Mnie ostatnio kręcą BMW, F 650, a zwłaszcza R 1150R. Nie dość, że nie da się tego z czymś innym pomylić, to jeszcze zarąbiście ładne, przynajmniej jak na mój gust. No ale póki co, to mogę sobie co najwyżej zdjęciówki z sieci pościągać... Co też czynię:

[żąleną]

Aha, jeszcze jedna moja miłość - klasyczne Triumphy:

[Kudłaty]

Za 15 tysięcy można mieć nówkę anglika.

[żąleną]

O tak, Royale też są fajne. Ciekaw tylko jestem, jak stoi sprawa z awaryjnością i częściami - w końcu to machina z dalekich Indii.