Władca Pierścieni

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #46
    Originally posted by pieczarek


    Klasyczne, wrośnięte w polszczyznę tłumaczenia "Przygód dobrego wojaka Szwejka" Hulki-Laskowskiego i "Kubusia Puchatka" Ireny Tuwim są pełne elementarnych błędów. Nie znam angielskiego ale z tego co wiem w oryginale Kubuś Puchatek jest rodzaju żeńskiego.
    Tłumaczenie "Kubusia Puchatka" Ireny Tuwim wrosło w polszczyznę, ponieważ było bardziej przełożeniem z kultury na kulturę, niż po prostu z języka na język. W oryginale imię Kubusia jest żeńskie, Krzyś nazywa się Christopher Robin, Tygrysek to Tigger (przez dwa 'g') itd, itp. Można było z tym zrobić wiele rzeczy - Tuwim zdecydowała się na użycie zdrobnień i świetnie zrobiła, bo w polskim, w odróżnieniu do angielskiego, używa się ich bardzo często ('napijesz się piwka?' ) Tłumaczka, która chciała poprawić Tuwim wysmażyła Fredzię Phi Phi i poległa - bo tłumaczenie to również zachowanie klimatu, a nie tylko wierność. Zresztą ogólnie to 'poprawione' tłumaczenie nie dorastało tuwimowemu do pięt choćby stylistycznie - to po prostu był gorszy polski i już, momentami kwadratowy, niczym wypracowania w liceum.

    Comment

    • adam16
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.02
      • 9865

      #47
      Jeżeli zapłacenie praw autorskich dobrego tłumacza kosztuje wiecej niż nowe tłumaczenie przeciętniaka to już wszystko zaczynam rozumieć.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        #48
        Originally posted by żąłeną


        Tłumaczenie "Kubusia Puchatka" Ireny Tuwim wrosło w polszczyznę, ponieważ było bardziej przełożeniem z kultury na kulturę, niż po prostu z języka na język. W oryginale imię Kubusia jest żeńskie, Krzyś nazywa się Christopher Robin, Tygrysek to Tigger (przez dwa 'g') itd, itp. Można było z tym zrobić wiele rzeczy - Tuwim zdecydowała się na użycie zdrobnień i świetnie zrobiła, bo w polskim, w odróżnieniu do angielskiego, używa się ich bardzo często ('napijesz się piwka?' ) Tłumaczka, która chciała poprawić Tuwim wysmażyła Fredzię Phi Phi i poległa - bo tłumaczenie to również zachowanie klimatu, a nie tylko wierność. Zresztą ogólnie to 'poprawione' tłumaczenie nie dorastało tuwimowemu do pięt choćby stylistycznie - to po prostu był gorszy polski i już, momentami kwadratowy, niczym wypracowania w liceum.
        Dokładnie. Trzeba pamiętać, że tłumaczenie literatury to także po troszę tworzenie nowego dzieła. I nie o zgodność z każdym słowem tu chodzi ale o oddanie idei dzieła i jego klimatu. I dlatego Hulka - Laskowski, Skibniewska i inne klasyczne tłumaczenia zawsze będą lepsze od nowych bo mają swoją duszę.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • żąleną
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.01
          • 13239

          #49
          Originally posted by zythum


          Dokładnie. Trzeba pamiętać, że tłumaczenie literatury to także po troszę tworzenie nowego dzieła. I nie o zgodność z każdym słowem tu chodzi ale o oddanie idei dzieła i jego klimatu. I dlatego Hulka - Laskowski, Skibniewska i inne klasyczne tłumaczenia zawsze będą lepsze od nowych bo mają swoją duszę.
          Jak to ktoś kiedyś powiedział? Tłumaczenie jest jak kobieta - albo wierne, albo piękne.

          Co do nowych/starych tłumaczeń - za komuny tłumacze byli ogólnie lepiej wyszkoleni, bo musieli należeć do jakiegoś oficjalnego zrzeszenia, które stawiało konkretne (wysokie?) wymagania.

          Comment

          • Piwofil
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2002.01
            • 907

            #50
            Ja do kina ide jutro u boku pięknej kobiety ale do kina które działa nielegalnie (wrocławianie chyba wiedzą). Książka bardzo mi sie podobała a filmie słysze tylko pozytywne recenzje.
            Co do tłumaczeń to radze poczytać francuskich autorów.
            Tam czasem tłumaczenia są tak różne że nawet zmienia się sens .
            www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #51
              Tłumaczenia z francuskiego, czy na francuski?

              Comment

              • Radegast
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.02
                • 1124

                #52
                Re: FCJP!

                slavoy napisal/a

                A co do Wiedźmina...
                ...to ja czekam na Wiedźmana
                Ja kosmita, w srod serow i wina piwa szukajacy

                Comment

                • Piwofil
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2002.01
                  • 907

                  #53
                  Tłumaczenia z francuskiego na polski

                  Dziś widziałem film i wywrł na mnie spore wrażenie choć końcówka zbyt nudna. Jednak efekty specjalne i cały klimat powieści są rewelacyjne. Na kolejną część pojde na pewno.
                  Wydaje mi się że jednak kino nie może się równać z piratem na CD nawet na 21 calowym monitorze.
                  www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                  Comment

                  • slavoy
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🥛🥛🥛
                    • 2001.10
                    • 5055

                    #54
                    Istnieje jeszcze taki bajer jak wyjście telewizyjne!
                    Jednak pierwszy seans musowo w kinie!
                    Dick Laurent is dead.

                    Comment

                    • kamyczek77
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2001.09
                      • 458

                      #55
                      Zgadzam sie,że pewne zmiany w scenariuszu są denerwujące,ale calośc wywiera niesamowite wrażenie.Najbardziej podobaly mi sie widoki(chyba Nowa Zelandia o ile dobrze pamiętam).Poza tym każda postać odpowiadała moim wyobrażeniom,co uważam za rewelację.
                      Polecam,koniecznie w kinie.
                      Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                      Comment

                      • slavoy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛
                        • 2001.10
                        • 5055

                        #56
                        Właśnie dostałem mailem. Co Wy na to?

                        10 powodów, dla których Tolkien powinien być zakazany!

                        Oto lista racjonalnych powodów, dla których książki JRR Tolkiena powinny być wpisane na czarną listę:

                        1 - Propagowanie przemocy i sadyzmu - jak inaczej można nazwać opisywanie wojny, i to nie będącej faktem historycznym? Prawie każda postać jest uzbrojona, a umiejętności wojskowe są b. wysoko oceniane (zamiast wyraźnego potępienia kultury śmierci!). Nawet upiory się tam zabija (vide "Bitwa na Polach Pellenoru", "Mgła na kurhanach")! Trupy ścielą się gęsto od połowy I tomu do samego końca, a ostatnim jest morderca - oprócz rzezi niewinnych mamy tu więc także propagandę kary śmierci, natomiast zastrzelenie Grimy po zabójstwie Sarumana ociera się o jawny lincz, za który jednak nikt nie ponosi konsekwencji. I nieważne, że główny bohater nie zabił ani jednej osoby - na pewno miał takie intencje jako wychowanek neopogaństwa (o tym później), a poza tym nie musiał, radził sobie doskonale za pomocą wyrafinowanych metod manipulacji psychologicznej (o tym także później). Sadyzm widoczny jest w opisie np. oblężenia Gondoru. Makabryczne pomysły autora nadają się jako żywo do encyklopedii pod hasło "barbarzyństwo".

                        2 - Zmarłym nie jest zapewniony świątobliwy spoczynek - duchy werbuje się jako szpiegów, wojaków, są nawet bezpośrednio atakowane! Zresztą co to za spoczynek bez krzyża, mszy i sakramentów. Totalne zdziczenie i samowola.

                        3 - Trąca wyraźnym męskim szowinizmem: w Drużynie nie ma ani jednej kobiety, a płeć żeńska przedstawiana jest w sposób do cna tradycyjny. Nawet kobieta niby wyzwolona - Galadriela - ma męża! Jedyna dama ruszająca na wojnę zostaje pokazana w sposób wyraźnie klasyfikujący jej rolę społeczną (opiekunka starego stryja, doprawdy!), a jej koniec jest taki sam jak wszystkich - wychodzi za mąż i wypowiada ohydny, propagandowy tekst o odrzuceniu roli wojowniczki i poświęceniu się ratowaniu chorych (czytaj: odrzuceniu walki o swoje równouprawnienie i poświęceniu się służbie męskim, szowinistycznym świniom!). W ciągu akcji mamy 2 śluby, natomiast wielu z głównych bohaterów nie wstępuje w związki małżeńskie (co zapewnie nie zabrania im dziwkarstwa i wykorzystywania psychiczno-fizycznego kobiet na boku).

                        4 - Propaguje używki. Od pierwszego rozdziału do ostatniego jedną z głównych trosk hobbitów jest posiadanie odpowiedniej ilości tzw. "fajkowego ziela", bliżej nie określonego (można to interpretować zarówno jako tytoń jak i marihuanę), bohaterowie piją też w dużych ilościach piwo, wino (Thorin otwarcie wygłasza propagandę proalkoholową w I rozdziale "Hobbita" chwaląc spiżarnię gospodarza i jego trunki!), nieokreślona bliżej chemicznie pozostaje też tzw. woda entów powodująca deformacje fizyczne --> nagły wzrost Peregrina i Meriadoka wybitnie o tym świadczy. Hedonistyczny tryb życia prowadzą też elfy nie parające się żadną konkretną pracą, za to spędzające czas na hulankach, ucztach, obżarstwie i ochlejstwie lub też sztuce, prawdopodobnie wspomaganej narkotykami.

                        5 - stanowi pochwałę neopogaństwa (wielobóstwo), New Age (magia) i otwarcie kreuje niemal sekciarskią kosmologię świata (Silmarillon - Valaquenta). Propaganda New Age wyraża się zwłaszcza w przedmiotach magicznych (swego rodzaju amulety), różdżkarstwie (Gandalf), przepowiedniach (Zwierciadło Galadrieli to oczywisty symbol szklanej kuli, tarota, etc.), klątwach (zaklęcia) i demonach (hobbici, elfy, krasnoludy, entowie) przedstawianych w sposób pozytywny

                        6 - stanowi ukrytą pochwałę satanizmu! Jakże inaczej interpretować Melkora i jego alter ego - Saurona? W dodatku w kosmologii tolkienowskiej wyraĄnie czytamy, że Melkor był najpotężniejszym z Valarów. A zatem zło jest silniejsze od dobra?

                        7 - propaguje kulturę pieniądza - głównym przedmiotem akcji w książkach Tolkiena są dobra materialne: pierścienie (w dodatku z drogimi kamieniami) i klejnoty (Silmarile), o Naszyjniku Krasnoludów i skarbach Smauga już nie wspominając. Bohaterowie gonią za niskimi pobudkami materialnymi, przedstawiane są nawet jednostki obsesyjnie tej forsy broniące i to - o zgrozo! - najczęściej są przedstawiane w sposób pozytywny. Szczytem zdemoralizowania jest tu Bilbo, który w "Hobbicie" używa co chwila "magicznego" pierścienia, by osiągnąć różne cele (przypomina to kupowanie wszystkiego za pomocą karty kredytowej).

                        8 - propaguje oszustwo, łapówkarstwo, kradzież, manipulację psychologiczną i szantaż. Szczytem szczytów jest Gandalf, który w samym tylko "Hobbicie":

                        a) manipuluje trollami z zimnym sadyzmem doprowadzając do ich śmierci

                        b) manipuluje Beornem w celu pozyskania sobie jego względów i zmuszenia go do goszczenia 15 zupełnie obcych osób - to się już ociera o hipnozę

                        c) stosuje swój klasyczny chwyt: wpycha krasnoludów w pełną krwiożerczych bestii puszczę, samemu odjeżdżając (wymiguje się, jak zwykle, ważnymi sprawami na wschodzie)

                        natomiast we "Władcy Pierścieni":

                        a) w wyrafinowany sposób zwala całą odpowiedzialność za problem (nad którym biedzi się 3/4 Śródziemia od kilkuset lat bez skutku) na barki pojedynczego biedaka z prowincji, o kilka razy mniejszego i słabszego fizycznie od siebie

                        b) po czym opuszcza go w kluczowym momencie (epopei )))

                        c) prowadzi swoją drużynę do lochów zapełnionych rozmaitymi bestiami, a następnie zręcznie inscenizuje własną śmierć

                        d) by uniknąć podejmowania ważnych dla drużyny decyzji

                        e) po czym, gdy kompania zostaje rozbita, dwoje członków porwanych, dwóch zaginionych i jeden zabity, triumfalnie wraca opowiadając bajki o cudownym uratowaniu się od śmierci

                        f) aby ustawić pod swoje dyktando króla Theodena, wygnać Grimę pod zarzutem siania wrogiej propagandy (cenzura i jawne gwałcenie wolności słowa!) i napastować zbrojnie Sarumana oraz ośmieszyć go przed całym zgromadzeniem

                        g) specjalnie sprzecza się i drażni z namiestnikiem Denethorem, by popchnąć go do samospalenia

                        h) finalnie inicjuje samobójczy marsz wojsk alianckich na kraj 50 razy potężniejszy

                        Oprócz tego do manipulatorów zaliczamy też Bilba, który: pastwi się nad głodnym Gollumem (gra w zagadki to rzecz doprawdy śmieszna - poza tym w niej oszukuje, podobno nieświadomie, ale kto w to uwierzy?), okrada Thranduila, okrada Smauga, następnie Thorina, używa jego cennego klejnotu dla machinacji politycznych - łapówkarstwo (zresztą Bard przyjmuje łapówę pod płaszczykiem zachowania pokoju) jest jawne, dręczy zwierzęta (pająki w Mrocznej Puszczy), cynicznie pozbawia krewniaków zapisu w testamencie na rzecz jakiegoś kuzyna w dalekiej linii itd. Podobnie przedmiotowo traktuje innych jego spadkobierca Frodo, który: oszukuje swoją rodzinę i całą okolicę, drażni się psychologicznie z Galadrielą, cynicznie wykorzystuje swoją słabość fizyczną, by zapewnić sobie darmowy transport (Aragorn, Sam), następnie porzuca bez słowa wyjaśnienia Drużynę, aby pod groźbą śmierci zmusić do posłuszeństwa Golluma, oszukuje jak może Faramira, na jego prośbę urządza publiczne widowisko z oszukiwania znów nic nie podejrzewającego Golluma, pastwi się nad zwierzętami podobnie jak Bilbo (też pająki), przyjacielowi ratującemu go z więzienia nie okazuje żadnej wdzięczności, tylko cynicznie używa go jako posługacza, po czym znów okazuje czarną niewdzięczność wyrzucając zdobyte przez niego przebranie, grając na litość wymusza od towarzysza dodatkowe porcje prowiantu, odbiera niezasłużone hołdy, by na końcu olać całkowicie rodzinny kraj i nawet nie stanąć w jego obronie (pod pozorem pacyfistycznych poglądów i niezgody na zabijanie skorumpowanych rodaków). Podobnie zachowują się też inni bohaterowie, by wymienić tylko Galadrielę z jej hipnotyczną manipulacją i psychologicznymi gierkami, Elronda, Aragorna i Thorina.

                        9 - Jest niepoprawny politycznie - zagrożonym światem jest Śródziemie, zagrażającym - państwo leżące na wschodzie, zbawcami natomiast bohaterowie pochodzący z zachodu. WyraĄne przemycanie propagandy jasno mówiącej o przekonaniach politycznych autora, zwł. proimperialiĄmie (vide "Powrót Króla" i zjednoczenie wszystkich ziem pod panowaniem Aragorna - jest to klarowna zapowiedź tyrańskiego totalitaryzmu z użyciem środków inwigilacji (palantir)? Sam Aragorn zresztą mówi do hobbitów: "kiedyś pojawię się także w waszym kraju"?). Jakby tego było mało, w książce 2 bohaterów ginie w płomieniach - jawne popieranie karania winnych na stosie!

                        10 - propaguje nazizm i cynizm w guście filozofii Nietzschego: wygrywają najsilniejsi - Aragorn, Beorn, Theoden, Eowina, Bard Łucznik, Eomer, Faramir, Beregond (nawet najsłabszy fizycznie bohater, Frodo, wygrywa niejedną walkę wręcz z Gollumem!), najsprytniejsi - Gandalf, Galadriela, Bilbo, Elrond i najlepiej przystosowani lub najlepsi manipulatorzy, z Bilbem i Frodem na czele. Wiodące prym wartości są niechrześcijańskie i niezgodne z prawami człowieka (i kobiety)! Wybitnym wyrazem szowinizmu i nazizmu jest tu przypadek Grimy, który symbolizuje wyrzuconego z kraju za poglądy wolnomyśliciela, zmuszonego do błąkania się po drogach i bycia poniżanym przez towarzysza, a na końcu, gdy znajduje spokojną przystań w Shire, zabitego przez przeważające siły wroga. Autor nie okazuje mu krzty współczucia! Innym przykładem przegranego słabeusza jest słynny już Gollum, notorycznie oszukiwany, dręczony, okłamywany, bity, lżony etc., by w końcu zginąć haniebnie i nie doczekać się nawet żadnej pośmiertnej rehabilitacji.

                        Wartościami zawartymi w powieściach JRR Tolkiena są zatem:

                        a) przemoc i okrucieństwo

                        b) manipulacja i przemoc psychiczna

                        c) pogaństwo i satanizm

                        d) hedonizm, używki, rozpasanie

                        e) męski szowinizm

                        f) cynizm i nazizm

                        g) wykorzystywanie słabszych

                        h) materializm, łapówkarstwo, korupcja

                        i) imperializm, totalitaryzm

                        W związku z powyższym powinno się zakazać wszystkich jego książek, wprowadzić Akcję Antytolkienowską i uratować naszą młodzież od tego siedliska zła!



                        (~Ojciec Rydzyk Wiecznie Żywy, 2002-02-07 15:14:17)
                        Dick Laurent is dead.

                        Comment

                        • zythum
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2001.08
                          • 8305

                          #57
                          Ach te umysłowe prowokacje
                          To inaczej miało być, przyjaciele,
                          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                          Rządzący światem samowładnie
                          Królowie banków, fabryk, hut
                          Tym mocni są, że każdy kradnie
                          Bogactwa, które stwarza lud.

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            #58
                            Naszukałem się trochę. Tekst pochodzi z http://film.onet.pl/1,4,8,77291,261312,forum.html
                            Okazało się to prowokacyjką
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • kamyczek77
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2001.09
                              • 458

                              #59
                              Niezłe,niezłe...
                              Od piwa z puchy bolą nas brzuchy!!!

                              Comment

                              • Karolinka
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2002.02
                                • 129

                                #60
                                Co za film

                                Bylam i widzialam!
                                Niesamowite efekty ale w dobrym wydaniu!
                                Muzyka robi wrazenie i czuje sie ja az po czubki palcow
                                Juz nie moge sie doczekac kolejnych czesci!
                                Piwoszka Karolcia:)

                                --------------------------------

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X