Tłusty Czwartek

[jerzy]

Dziś dzień wielkiego pasienia brzucha słodkimi i tłustymi pączkami. W pracy pączki, w domu pączki, wszędzie pączki - OBŁĘD. Ja swoje "przydziałowe" w firmie oddałem chętnym, może w zamian przyniosą mi piwo.
A Wy jecie dziś pączki?

[Ahumba]

pisałem już w innym miejscu o tym.
ja dzisiaj jeszcze nie wypiłem ani jednego pączka

[Ja2ger]

najpierw pączki, a piwo wieczorem... bo niestety do szkoły trzeba iść

[Marusia]

Pączki zdecydowanie mnie nie biorą. Nie zjadłam ani jednego i nie zamierzam, mimo, że na stole kuchennym na zapeczu jest tego cała masa.

[żąleną]

Dobrze wiedzieć! Co roku zapominam o tłustym czwartku.

W takim razie zjem sobie po śniadaniu czekoladę.

[Cyrkonia]

Gdyby nie Kocur to chyba w nieświadomości przeżyłabym cały dzisiejszy dzień. Zupełnie mi wyleciało z głowy że dziś tłusty czwartek. Mimo to wolę pizzę i Franziskaner'a. Zdrówko

[slavoy]

Wytrzymałem do godziny 16-tej. Nie zjadłem w robocie, ani sztuki.
Ale o 16 wjechały do chaty pączki tak pachnące i tak dobre, że właśnie skończyłem piątego i ostatniego (więcej nie ma)

No i zaraz trza na piwo iść

[Biscuit]

Pączki popijane piwkiem. Tylko nabiegać się trzeba było z bufetu (pączki) do klubu studenckiego ( piwo, drugi koniec budynku ).

[paveuek]

Można iść na kompromis i łyknąć Karmi...

[Regent]

W pracy zjadłem jednego pączka. Poza tym dziś nie mam apetytu i nie mogę też wypić piwa, bo mam wstrętną grypę. No poprostu szlak mnie trafia i jasna cholera jak patrzę na piwo, które czeka na mnie.

[ART]

ha! a czemuż to nie cieszysz się że owo piwo czeka właśnie na Ciebie?! jakie to smutne by było, gdyby takie dobre piwo czekało na kogoś innego niż na nas...

[grzech]

... właśnie.

Ja zjadłem tylko dwa: w pracy oraz domowej (a raczej Teściowej) roboty wieczorem.

[jerzy]

Mało "piwne" są wyniki tej ankiety - jest tu na forum chyba więcej amatorów pączków niż piwa

[grzech]

O co chodzi. Pączki są dobre, zaś popijanie ich piwem jest bez sensu.

[Ja2ger]

A kto powiedział, że po zjedzeniu pączków nie można wypić piwa?? Przecież jedno drugiemu nie przeszkadza. Ja zjadłem wczoraj ok 6 pączków, a wieczorkiem wypiłem 2 piwka.