U mnie w biurze zatrzęsienie pączków i faworków aż z dwóch województw. Ja zjadłem jakieś 5 sztuk tych pierwszych i parę tych drugich. Ale atrakcją dnia jest nowy pies biurowy. Nazwałem go Bruno.
SK
Piwo pite z umiarem
nie szkodzi w żadnych ilościach.
Dzisiaj rano 4 , a ok. 13 , po odebraniu samochodu z serwisu , kolejne 4. Druga tura nie dla tradycji , ale by sobie poprawić humor po zubożeniu kiesy.
Ja na razie skosztowałem 6 pączków, a piwka i to dwa razy więcej będą w weekend, gdyż idę na dwie duże imprezy.
Swoją drogą ciekawa sprawa, dziś jeździłem po całym mieście szukając jakiś ciekawych piw, po drodze wstąpiłem do zaufanej cukierni po pączki, a okazało się że obok jest spożywczy z dużą ilością piwek.
Kupiłem tam Broka Sambora Export w bardzo ładnej zielonej butelce za jedyne dwa złote.
www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD
a ja nawet nie liczylem, ale bylo ich kilkanaście a do tego tabliczka czekolady i 3 piwa............... ale mnie o 6 rano pogoniło do kibla, siedzialem około godziny, to nie bylo miłe doswiadczenie i chrzanie taką tradycje, przez najbliższe 2 lata żadnych pączków.......
Comment