Zythum, od razu widać, że nie tylko pracujesz w TP ale jeszcze się z nią identyfikujesz.
A cóż to za problem podzielić molocha na 4 części i sprzedać potem światowym potentatom. Najlepiej amerykańskim. I niech ze sobą konkurują.
A maluchy istnieją. Są w Polsce całe gminy stelefonizowane przez lokalnych operatorów. I są kilka razy tańsi niż TPSA. Rozmowy lokalne są np. bezpłatne w ramach abonamentu, można serduszko zbadać przez telefon.
A cóż to za problem podzielić molocha na 4 części i sprzedać potem światowym potentatom. Najlepiej amerykańskim. I niech ze sobą konkurują.
A maluchy istnieją. Są w Polsce całe gminy stelefonizowane przez lokalnych operatorów. I są kilka razy tańsi niż TPSA. Rozmowy lokalne są np. bezpłatne w ramach abonamentu, można serduszko zbadać przez telefon.
Comment