Niesamowita gra Bayernu wczoraj w LM. Co prawda Guardiola już styl zespołu dostosowuje do tego co grał w Barcelonie, ale City wczoraj zostało wręcz ośmieszone. Tylko spuszczenie z tonu w ostatnich 15 min spowodowało mały zryw gospodarzy, ale Bayernowi już w zeszłym sezonie zdarzały się takie scenariusze spotkań. Oni znowu powinni wygrać LM i co ciekawe zaczynają grać bez klasycznego napastnika. Ale wręcz nie mogłem uwierzyć wczoraj że można tak grać (może to skutek oglądania w ostatnim czasie meczów naszej reprezentacji i naszych drużyn w lidze i pucharach) - wymieniać między sobą 5-10 podań z pierwszej piłki w każdej akcji i robić to wręcz idealnie, bez znaczenia czy piłkę trzeba podać koledze na 5 czy 25 metrów. Plus jeszcze niesamowita wręcz umiejętność wychodzenia spod silnego pressingu rywala spod własnej bramki (a City to przecież nie ogórki) i szybkie przejście do ataku pod bramkę rywala. Wczorajszy mecz PZPN powinno wydać na DVD, rozpracować na czynniki pierwsze (o ile będą w stanie) i promować na kursach i szkoleniach jako wzór jakości gry w piłkę w XXI wieku.
A dzisiaj trzeba zejść na ziemię bo gra Legia z Apollonem i liczę na pewne 3 pkt. ponieważ wziąłem sobie do serca słowa trenera Urbana że Legia będzie się biła o 2 miejsce w grupie z Trabzonsporem.
A dzisiaj trzeba zejść na ziemię bo gra Legia z Apollonem i liczę na pewne 3 pkt. ponieważ wziąłem sobie do serca słowa trenera Urbana że Legia będzie się biła o 2 miejsce w grupie z Trabzonsporem.
Comment