przy piwie o piłce kopanej

[gwzd]

W rewanżu Legia będzię musiała atakować, a przeciwnik tylko kontrować.
Dwie, trzy kontry i bay, bay. A jaki będzie wstyd....

Chcesz ośmieszyć polską drużynę? Daj jej piłkę...

[żąleną]

Cieszcie się, cieszcie. Jak Legia teraz przerżnie, to mistrza wygra w połowie sezonu.

[gwzd]

I będzie miała calutkie pół roku na przygotowania do kolejnego blamażu w eliminacjach LM.

[żąleną]

I będzie miała calutkie pół roku na przygotowania do kolejnego blamażu w eliminacjach LM.

Dla każdego coś miłego, jak to mówią.

[kibi]

Proponuje znieść w Polsce zawodową ligę a na jej miejsce powołać ligę amatorską, jak to miało miejsce np w latach 70-tych ub.w.

Sugerujesz, że w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku, grający w naszej lidze zawodnicy nie pobierali za to wynagrodzenia, a trenowali po powrocie z pracy .

[kibi]

Pamiętam tamte czasy: nie było różnie.
W latach siedemdziesiątych nasza reprezentacja dwukrotnie grała w mistrzostwach świata i dwukrotnie na olimpiadzie, zdobywając trzy medale.
Żaden z zawodników grających w ówczesnej 1 i 2 lidze nie trudnił się żadną pracą inną niż kopanie piłki.
Pojęcie sportowca amatora było jednym z wytworów komunistycznej propagandy i tyle.

[iron]

Pamiętam tamte czasy: nie było różnie.
W latach siedemdziesiątych nasza reprezentacja dwukrotnie grała w mistrzostwach świata i dwukrotnie na olimpiadzie, zdobywając trzy medale.
Żaden z zawodników grających w ówczesnej 1 i 2 lidze nie trudnił się żadną pracą inną niż kopanie piłki.
Pojęcie sportowca amatora było jednym z wytworów komunistycznej propagandy i tyle.

Co więcej niektórzy mieli dobrze płatne etaty górników przodkowych, choć w kopalni nigdy nie byli...
A niektórzy zamiast do wojska szli do pewnego klubu...

[robox]

A niektórzy zamiast do wojska szli do pewnego klubu...

Tych klubów było trochę więcej ...

[gwzd]

Ich "amatorstwo" polegało jedynie na tym, że mogli dzięki temu grać na igrzyskach...

[iron]

No w sumie tak, choć chyba jedyny resortowy liczący sie wtedy w kopanej pierwszoligowej był jeden. Ale jeśli chodzi o inne ligi i dyscypliny, to z pewnością...

[zipkeczup]

Czasami człowiek musi, inaczej się udusi:

Legła miszcz!!!

[robox]

No w sumie tak, choć chyba jedyny resortowy liczący sie wtedy w kopanej pierwszoligowej był jeden. Ale jeśli chodzi o inne ligi i dyscypliny, to z pewnością...

Był jeszcze jeden, który zbierał tych co się nie załapali do stołecznego i był z Wrocławia ...

[kibi]

Znowu się wypowiem jako człowiek, który pamięta tamte czasy (póki jeszcze pamiętam ).

Odbywanie służby wojskowej przez sportowców w tamtych czasach było grą wpływów.
Najczęściej powoływanych do wojska piłkarzy przejmowały kluby wojskowe - najlepszych Legia, słabszych Śląsk Wrocław, Zawisza Bydgoszcz a jeszcze słabszych zapewne inne.
Ponieważ wojsko można było również odsłużyć w resorcie spraw wewnętrznych po niektórych wyciągały ręce kluby milicyjne (Wisła Kraków, Gwardia Warszawa).
A w szczególnych przypadkach, do konkurencji pomiędzy MON i MSW włączały się inne resorty i niektórzy w ogóle omijali obowiązek służby Ojczyźnie.
Taki np. Lubański od 15 do 28 roku życia grał w Górniku Zabrze i żaden klub wojskowy ani milicyjny nie był w stanie go wyrwać.

[bayern71]

Właśnie

A mógłbyś rozwinąć swoją myśl?

[Demigod]

Nic nie sugeruje a zapewne było różnie ,szczególnie wśród hutników i górników!?

Za komuny na Slasku kluby mialy "wersal" podobnie jak gornicy