Narzekamy na nasze finansowanie z samorządów za dużych stadionów, ale interesujące jest zobaczyć że w superwolnorynkowych i superbogatych USA bywa podobnie

Choć pewnie przynajmniej frekwencja jest wyższa. Ale i tak ciekawe: miliarderzy wymuszają na władzach wybudowanie stadionów dla ich drużyn.
Chyba coś jak z FIFA. Niby taka sobie organizacja, jak mała fundacja. Tylko sport jest tak ważny dla ludzi ( a przynajmniej im się tak wydaje ) że wszyscy się boją odmówić bo politycznie byłoby to samobójstwo.
Comment