przy piwie o piłce kopanej

[szarpik]

Boooże wreszcie Leszek sie odblokował wygrywając 2-0 z ziomalami z Ostrowca , kamień spadł mi z serca jak widziałem piłke w bramce po raz pierwszy od jakiegoś czasu , fajna atmosfera mimo zimna. Przyszli prawdziwi kibiece , piknikowcy zostali w domu...

[Wujcio_Shaggy]

No cóż... Obrona Polonii gra totalną żenadę - praktycznie rzecz biorąc każda poważna akcja przeciwników kończy się utratą gola, w związku z czym konieczna jest natychmiastowa poprawa. A jeśli się nie da, to chociaż atak poprawić, coby wykorzystywać dogodne sytuacje i strzelać więcej bramek, niż się traci. Najwyżej będą "hokejowe" rezultaty...

[Pinio74]

zythum napisał(a)
No właśnie mnie też interesuje czy będą równi i równiejsi. Na dobrą sprawę Roma powinna zostać wycofana z rogrywek LM. Tylko co wtedy dalej - przyznać wszystkim 3 punkty i za to zapłacić czy w ogóle uznać, że Roma nie grała z Dynamo - wtedy trochę skrzywdzono by ten klub bo według mnie wygrał by z Romą spokojnie (zresztą prowadził) a zwycięstwo dawałoby szansę na awans oraz oczywiście konkret w postaci franków szwajcarskich.

Okazało się, że są równi i równiejsi. Werdykt nie okazał się bardzo surowy. UEFA przyznała drużynie Dynama Kijów walkower 3:0 za przerwany po pierwszej połowie mecz. Roma została także ukarana nakazem rozegrania dwóch najbliższych meczów Ligi Mistrzów bez udziału publiczności. Co to za kara? Jestem pewny, że gdyby taki incydent wydarzył sie na meczu w Kijowie, to kara byłaby dużo surowsza. UEFA jak zwykle sie popisała

[Pogoniarz]

Wujcio_Shaggy napisał(a)
No cóż... Obrona Polonii gra totalną żenadę - praktycznie rzecz biorąc każda poważna akcja przeciwników kończy się utratą gola, w związku z czym konieczna jest natychmiastowa poprawa. A jeśli się nie da, to chociaż atak poprawić, coby wykorzystywać dogodne sytuacje i strzelać więcej bramek, niż się traci. Najwyżej będą "hokejowe" rezultaty...

Pogoni nie jest lepsza,ale jak grają w niej promowani przez Ptaka juniora Brazylijczycy,to efekt murowany-czyli najwięcej straconych bramek w lidze.Jeżeli oni nie grają w obronie ,to występują w pomocy,gdzie w destrukcji grają tragicznie i praktycznie zero z nich pożytku.Błędy są naprawiane kosami i ... osłabianiem zespołu.
Dziś mecz w PP.Jest przeraźliwie zimno i już widzę okiem proroka ze 3000 kibiców maksymalnie.Pikniki,popcorn-fansi i grzybiarze na bank zostaną w domciu.Może i lepiej.
Będzie przynajmniej słychać przytyk do P.Baranowskiego:
(cenzor i pucuś Birda,oraz spiker na Pogoni,pierwsza szklana Szczecina)
"Proszę Cię,proszę cię,proszę cię Baranowski zamnknij się!zamknij się!"

[piotrsh]

W końcu jak można narazić taki klub na poważne straty np. z wygranych meczy-stracą tylko na wpływach z biletów...W końcu to nie Wisła, żeby zaraz wyrzucać z pucharów..

[piotrsh]

Co powiecie na wyniki Pucharu Polski:
Grupa 1:
Szczakowianka Jaworzno - Koszarawa Żywiec 0:0.
Grupa 3:
Zagłębie Lubin - Górnik Polkowice 2:2 (0:2): Mierzejewski (47.), Murdza (81., karny) - Kalinowski (17.) Łągiewka (27.).
Grupa 6:
Lech Poznań - Stasiak Celsa Ostrowiec 2:0 (1:0): Reiss (5.), Majewski (57.).
Grupa 7:
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Górnik Zabrze 3:2 (0:1): Prokop (51., karny), Dubicki (55.), Koman (73.) - Aleksander (41.), Liczka (48.).
Grupa 8:
Polonia Warszawa - Korona Kielce 1:3 (0:2): Łukasiewicz (53.) - Bednarek (26.), Grzegorzewski (34., 72.).

[arcy]

Ja spodziewam się, że taka forma pucharu pokaże wreszcie, jak słaba jest I liga. Większość występujących w niej drużyn miałaby spore problemy z walką na zapleczu. Dlatego walka o utrzymanie jest taka zacięta. Jest wiele przykładów pokazujących, że łatwiej się w I lidze utrzymać, niż awansować.

[Wujcio_Shaggy]

Pogoniarz napisał(a)
Pogoni nie jest lepsza,ale jak grają w niej promowani przez Ptaka juniora Brazylijczycy,to efekt murowany-czyli najwięcej straconych bramek w lidze. [...]

Ale Polonia dzielnie goni - w trzech ostatnich meczach 10 goli w plecy, z przeciwnikami - z całym szacunkiem, ale jednak - z nienajwyższej półki. Bardzo przydałby się Kuś, odsunięty od drużyny z przyczyn finansowych - może on załatałby te dziury w obronie? Owszem, obrońcy są młodzi, ale trudno powiedzieć np. o Szymanku czy Łukasiewiczu, że są niedoświadczeni. Ale błędy na poziomie trampkarzy...

Co do wyników PP, to może i faktycznie różnica poziomu gry między I i II ligą nie jest duża, ale i drużyny z "zaplecza" "ekstraklasy" grają ambitnie i walecznie, natomiast pierwszoligowcy chyba trochę "odpuszczają" i lekceważą przeciwnika. Zresztą grupowy system rozgrywek trochę sprzyja kunktatorstwu, tym bardziej, że awansują po dwie drużyny z każdej grupy. Zawodnicy podświadomie czują, że jeszcze będzie czas na odrobienie ew. strat.

[Pogoniarz]

Dzięki kretynkom z PZPN-u i wprowadzenia systemu grupowego w PP trenerzy ekip z pierwszej ligi wystawiają często piłkarzy dotychczas siedzacych na ławce,bądź grających w rezerwach.Czemu?To proste-możliwość odniesienia kontuzji,złapania kartek,ważny mecz w lidze za trzy dni.Natomiast ci maluczcy chcą się wypromować i walczą do upadłego i chwała im za to.Za rok znając życie PZPN znowu zmieni formułę PP,jak teraz zrobił to w lidze.Odpowiedzialnych za zamieszanie oczywiście brak

[arcy]

Jest też pewien plus rozgrywek grupowych. Młodzi i utalentowani piłkarze z II, III a nawet IV ligi mają okazję się pokazać. Może wtedy nie trzeba będzie sprowadzać odrzutów z Brazylii.

[Wujcio_Shaggy]

Ja jeszcze chciałbym pochwalić PZPN... A tak, albowiem od tego sezonu wprowadzono (ponownie) rozdzielność kartek otrzymanych w lidze i w PP. I to jest słuszna koncepcja - skończy się celowe łapanie kartek, żeby odcierpieć karę w "mniej ważnym" meczu pucharowym.

Sam pomysł rozgrywek grupowych przypomina Ligę Mistrzów... Gdyby tylko znalazła się konkretna kasa, wówczas być może Puchar Polski stałby się atrakcyjny.

Zresztą taki system Pucharu wprowadzono jakiś czas temu na Węgrzech, a jak wiadomo - prezes "Misiek" jest hungarystą...

[robox]

piotrsh napisał(a)
Zagłębie Lubin - Górnik Polkowice 2:2 (0:2)

Pierwsze od niepamiętnych czasów derby Zagłębia Miedziowego zakończyły się zaskakującym wynikiem, czyli remisem .

[Pogoniarz]

No i mi zaświeciło słoneczko Choć mecz był dziwny.Tyle akcji i sytuacji podbramkowych dawno nie widziałem w jednym meczu.Do przerwy ledwo 2:1.Mnożyły się niecelne podania,katastrofalne błędy w obronie i partaczenie 100% sytuacji.Na wyróżnienie zasługuje piękna bramka z wolnego Terleckiego,zdjął pajęczynę jak nic.Goście wybiegani,grali prostą piłkę i mieli też kilka bardzo dobrych sytuacji.Gol dla Mazowsza to ksero straconych bramek z Legią i Wisłą.Tym razem patrzyli sobie głęboko w oczy Julcimar i Pilarz.Druga połowa to zdecydowana przewaga Pogoni i nieliczne,ale bardzo groźne kontry trzecioligowca.Piękna akcja zainicjowana okrzykami z trybun OLE po 7-8 podaniach przyniosła najpiękniejszą bramkę tego spotkania.Po centrze Milara pięknym szczupakiem popisał się Bugaj i piłka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki.Wolny Milara również idealnie mierzony,kolejny i ręka obrońcy jak na Polonii i karny.Około 3000 kibiców przybyłych na mecz krzyczało Krzysztof Pilarz i w końcu Baniak się ugiął.Strzał sparował na słupek bramkarz gości ,piłka toczyła się po linii i mimo rozpaczliwej pogoni wpada tuż przy słupku z przeciwległej strony.
W sumie skończyło się 8:1,a powinno być(tylko 100% sytuacje) z 17:5. Liniowy machał chorągiewką jak durny,przynajmniej pięć sytuacji było bardzo kontrowersyjnych.
Z GKS-em nie będzie tak łatwo.

[bury_wilk]

Oglądałem wczoraj na TV4 pierwszą połowę i obszerne fragmentu drugiej meczu Świtu z Legią. Ależ cienizna. Niby to całkiem wytłumaczalne, ale wkurza mnie, że pierwszoligowe drużyny odpuszczają puchar i nie grają z pełnym zaangażowaniem. Jeśli tak to ma wyglądać, to zlikwidować w czortu i nie będzie problemu. Legii wczoraj wyraźnie nic się nie chciało. Grali tylko tyle co musieli. Świt trochę się starał, bo dla nich to jakaś tam szansa, tyle, że był za słaby. brrr
A może niech w pucharze grają tylko te drużyny, które się do niego same zgłoszą?... tylko wtedy na Polonii bedzie mniej meczy

[żąleną]

Płaczą piłkarze nasi, że za mało meczów grają w porównaniu z drużynami zachodnimi, a jak przychodzi co do czego, to im się nie chce.

Meczu akurat nie oglądałem (i relacja Wilka może być stronnicza ), ale wystarczy mi to, co już widziałem w wykonaniu naszych drużyn.