kiszot napisał A widzew niczym szczególnym nie wyróżnia się na tle innych klubów II ligi [/QUOTE]
Z ciekawości sprawdziłem na czym opierasz to twierdzenie.
Pamiętając w jakiej rozsypce był Widzew po spadku do II ligi trochę się zdziwiłem, że tak piszesz o zespole, który nie przegrał w 7 kolejnych meczach ( 4 zwycięstwa i 3 remisy ). Nie wiem w jakim stylu bo ich nie widziałem, ale ktoś kiedyś powiedział, że gol zdobyty sznurówką jest tak samo cenny.
A jeśli chodzi o Widzew, to z Legią potrafił stworzyć klimat widowisk, których długo nikt nie osiągnie, dlatego niech szybko wraca do I ligi.
kiszot napisał(a) Każdy twierdzi tak o swoim klubie,inaczej nie byłby jego kibicem.
A widzew niczym szczególnym nie wyróżnia się na tle innych klubów II ligi
Przypominam że jestem z Opoczna a nie z Łodzi więc Widzew nie jest moim klubem. Po odebraniu mi Ceramiki nie jestem kibicem żadnego klubu. Owszem kibicuję wszystkim polskim drużyną na niwie międzynarodowej. I mimo że nie kibicuję Widzewowi to zdanie swoje podtrzymuję!!!
Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Jaga wygrała na wyjeździe pierwszy raz od 38 kolejek (zwycięstwo z KSZO w ub sezonie zostało anulowane) tym razem znowu Ostrowiec i znowu zwycięstwo...odbijamy się od dna
Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Sędzia Marczyk,który wydrukował ,o przepraszam sędziował mecz Wisły Płock z Górnikiem Łęczna oficjalnie przeprosił za podjęcie błędnej decyzji.Pokazał czerwoną kartkę faulowanemu w polu karnym piłkarzowi Górnika(według niego wtedy symulował).Co to da?Pewnie nic.Wynik zostanie utrzymany, a zawodnik gości będzie musiał pauzować.Wisła wygrała drugi mecz u siebie dzięki wydatnej pomocy sędziego,płocki klimat wyraźnie sprzyja nieudolnemu sędziowaniu...Teraz jedzie tam Pogoń.Wynik spotkania do przewidzenia
Kiedyś Amica,teraz Wisła daje fanty...
kiszot napisał(a) Każdy twierdzi tak o swoim klubie,inaczej nie byłby jego kibicem.
A widzew niczym szczególnym nie wyróżnia się na tle innych klubów II ligi
Kiszot jest jednak różnica miedzy takimi klubami jak Widzew (czy kilka innych z historią i dużymi osiągnięciami) a resztą. Widzew tworzył i jeszcze będzie tworzył historię polskiej piłki czego setki innych klubów nie zrobiły i nigdy nie zrobią więc nie jest to tylko kwestia bycia kibicem pojedyńczego klubu ale w przypadku takich klubów jak Widzew całej Polski bo bez takich klubów nigdy byś nie oglądał ciekawych meczy pucharowych - no chyba, że zadowala Cię jedynie polska liga i nic więcej Cie nie obchodzi. Ale i przy takim patrzeniu to są kluby bez których polska piłka jest mało ciekawa (nawet gdy akurat nie grają olśniewająco) a są kluby które grają olśniewająco a i tak nie budzą ani specjalnych emocji ani zainteresowania. I to te pierwsze tworzą zjawisko zwane piłką nożną podczas gdy te drugie są tylko wypełniaczem.
Naprawde warto mieć szacunek do takich klubów jak Widzew (nawet nienawidząc tego czy innego klubu) bo to tylko dzięki takim klubom kręci się futbol.
ps. Przy okazji - ja bym nie napisał nazwy twojego klubu z małej litery.
ps.2 przy okazji moim zdaniem jednak się wyróżnia - chociażby kibicowaniem, oprawą spotkań czy frekwencją.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Ale z Widzewa pozostała tylko legenda i ostatnie mecze z Legią w ogóle nie były ciekawe. Zwykła ligowa młócka, tylko na trybunach głośniej.
Poza tym, jeśli ci tzw. wypełniacze grają olśniewająco, to dla mnie oni są właśnie solą piłki, budzą emocje. Dlaczego Widzew stał się legendą? Bo grał olśniewająco.
A zaraz Liga Mistrzów. TVP serwuje nam osłabiony Real i osłabioną Romę. Ciekawe, czy mimo tego, mecz będzie ciekawy?
Wolałbym, żeby wygrała Roma, ale stawiam na Real.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
zythum napisał(a) Kiszot jest jednak różnica miedzy takimi klubami jak Widzew (czy kilka innych z historią i dużymi osiągnięciami) a resztą. Widzew tworzył i jeszcze będzie tworzył historię polskiej piłki czego setki innych klubów nie zrobiły i nigdy nie zrobią więc nie jest to tylko kwestia bycia kibicem pojedyńczego klubu ale w przypadku takich klubów jak Widzew całej Polski bo bez takich klubów nigdy byś nie oglądał ciekawych meczy pucharowych - no chyba, że zadowala Cię jedynie polska liga i nic więcej Cie nie obchodzi. Ale i przy takim patrzeniu to są kluby bez których polska piłka jest mało ciekawa (nawet gdy akurat nie grają olśniewająco) a są kluby które grają olśniewająco a i tak nie budzą ani specjalnych emocji ani zainteresowania. I to te pierwsze tworzą zjawisko zwane piłką nożną podczas gdy te drugie są tylko wypełniaczem.
Naprawde warto mieć szacunek do takich klubów jak Widzew (nawet nienawidząc tego czy innego klubu) bo to tylko dzięki takim klubom kręci się futbol.
Czy Widzew tworzył taką wielką historię to można by długo dyskutować.Śmiem nawet twierdzić że moja Polonia zapisała się większymi literami w historii polskiej piłki.Ale to juz inna sprawa
Ja dalej twierdzę,że Widzew niczym szczególnie się nie wyróżnia na tle innych klubów.Ani grą ani kibicowaniem.
Przy okazji - ja bym nie napisał nazwy twojego klubu z małej litery.
To przez nieuwagę a nie złośliwie.Gdybyś sobie poszukał moich postów to mógłbyś zauważyć,że zawsze staram się pisać nazwy z dużej litery.
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Zacząłem wczoraj oglądac mecz. Zrobiło się 2-0 dla Romy i już nawet byłem zadowolony. Potem, najpierw skończyło się piwo, a potem traf chciał, że usnąłem... Dziś rano patrzę w Szmacie, a mecz skończył się 4-2. Chyba jakieś niedopatrzenie
W MU niestety rozstrzelał się Runi (ach Runi!!!-przyp. red. Szpak). Wogóle jakieś hokejowe wyniki były. Zobaczymy, co będzie dziś.
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Zamieszczając poniższą informację chciałbym rozpocząć cykl w którym kibice różnych drużyn zamieszczaliby tego typu informacje pokazujące, że polski futbol to nie tylko przekupione mecze, słabe mecze czy rozróby na stadionach.
Ponad 10 tysięcy złotych zebrano podczas charytatywnego meczu rozegranego w Zduńskiej Woli pomiędzy reprezentacją tego miasta a Widzewem Łódź. Cała kwota zostanie przekazana ciężko choremu byłemu piłkarzowi oraz trenerowi Pogoni Zduńska Wola Franciszkowi Kulawieckiemu.
Mecz zakończył się remisem 2:2. Bramki dla Widzewa zdobywali Nathan Caldwell oraz Radosław Becalik a dla gospodarzy Łukasz Masłowski oraz Adrian Budka. W spotkaniu zagrali m.in. Józef Młynarczyk oraz Stefan Majewski. Dla Młynarczyka był to pierwszy mecz w barwach Widzewa od 1984 roku. Ostatni raz Młynarczyk wystąpił w drużynie Widzewa 20 lat temu przeciwko Legii. Dziś zagrał zaledwie kilkanaście minut.- Gdy dowiedziałem, się o tym meczu to rzuciłem wszystko i przyjechałem. Musiałem pomóc. - stwierdził po zejściu z boiska.
Sam mecz nie był wielkim widowiskiem, ale nie chodziło o styl, ani o wynik tylko o szczytny cel. Podczas spotkania licytowano koszulki Widzewa z podpisami, piłkę podarowaną przez Stefana Majewskiego, koszulkę Łukasza Masłowskiego oraz Jacka Krzynówka i Pawła Kaczorowskiego.
Dla byłego piłkarza Widzewa Łukasza Masłowskiego był to bardzo ważny mecz. Franciszek Kulawiecki był bowiem jego pierwszym trenerem. - O chorobie trenera Kulawieckiego dowiedziałem się tydzień temu, gdy zapraszano mnie na ten mecz. Zamurowało mnie, gdy mi powiedziano w jakim stanie jest dziś trener. Jeszcze rok temu Franciszek Kulawiecki grał na hali a dziś jest przykuty do wózka.
Łukasz Masłowski bardzo dobrze ocenia swojego pierwszego trenera. - Ten człowiek kocha piłkę nożną. Poświęcił jej całe swoje życie. Dziękuję Widzewowi, że zgodził się rozegrać to spotkanie.
Dziś Franciszek Kulawiecki przed spotkaniem otrzymał od łodzian kwiaty oraz specjalnie przygotowany na tą okazję puchar.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
[QUOTE]kiszot napisał(a)
[B]Czy Widzew tworzył taką wielką historię to można by długo dyskutować.Śmiem nawet twierdzić że moja Polonia zapisała się większymi literami w historii polskiej piłki.Ale to juz inna sprawa
Ja dalej twierdzę,że Widzew niczym szczególnie się nie wyróżnia na tle innych klubów.Ani grą ani kibicowaniem.
Przepraszam Cię ale się ośmieszasz. Co do historii polskiej piłki to nawet nie chce mi się czegoś pisać - po prostu jeżeli nie wiesz to przeczytaj sobie jakie osiągnięcia ma Widzew (zarówno ligowe jak i pucharowe - to Widzew obok Legii i dzisiaj Wisły jest klubem rozponawalnym w Europie), co do gry się zgadzam, co do kibicowania to po cóż - nie ja tworzę rankingi kibiców w których od lat Widzew jest w ścisłej czołówce.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
To może ja zabiorę głos polubowny. Widzew ma wielkie osiągnięcia dla polskiej piłki i nie można mu tego odebrać. Tak samo nie można powiedzieć, że Widzew w ostatnich sezonach miał coś szczególnego do pokazania. Generalnie, to uważam, że takie kluby powinny grać w ekstraklasie, zreszto podobnie jak ŁKS, czy Ruch Chorzów, czy kilka innych, ale nie może to wynikać z tego, że są Łks-em, Widzewem, czy Ruchem, tylko z tego, że grają wystarczająco dobrze.
Wczoraj Chelsea bez większego problemu i bez fajerwerków (choć bramki ładne) rozjechała Porto. Innych wyników jeszcze nie znam, ale zaraz poznam
Lubię kiedy się zieleni
Lubię jak się piwo pieni...
Comment