przy piwie o piłce kopanej

[Audi]

2 : 1 BRAVO

[Audi]

3 :1 niemożliwe a jednak

[cielak]

Audi napisał(a)
2 : 1 BRAVO

No już 3:1!!!!!!!

[Audi]

cielak napisał(a)
No już

No już

[Audi]

No trudno 3:2

[Krzysiu]

To nieprwdopodobne, jak taka dziadowska drużyna może cokolwiek wygrać.

Popis głupoty, chamstwa i oszustwa dał Szymkowiak. Co taki burak robi w drużynie - nie wiem, niczym szczególnym w rzemiośle piłkarskim się nie wyróżnił.

[peter007]

Szkoda tej straconej drugiej bramki ale... Przecież są 3 punkty i tym trzeba się cieszyć

[grzeber]

Fakt tej drugiej straconej bramki szkoda bo końcówke mieliśmy naprawdę całkiem niezłą. Jednak w pierwszej połowie oprócz początku nasi piłkarze sprawowali sie kiepsko.


PS: I tak najlepszy był Darek S. ze swoim "Gol!Gol!Gol!Gol!" po kolejnych bramkach oraz wymową nazwiska Savage (dopiero w drugiej połowie zorientowałem się, że nie jest to naturalizowany Serb lub Chorwat o nazwisku Savič ).

[peter007]

grzeber napisał(a)
I tak najlepszy był Darek S. ze swoim "Gol!Gol!Gol!Gol!"

Można było pomyśleć że jest to finał MŚ.

[żąleną]

grzeber napisał(a)
PS: I tak najlepszy był Darek S. ze swoim "Gol!Gol!Gol!Gol!" po kolejnych bramkach oraz wymową nazwiska Savage (dopiero w drugiej połowie zorientowałem się, że nie jest to naturalizowany Serb lub Chorwat o nazwisku Savič ).

Akurat wymawiał blisko oryginału, tylko włączyło mu się właściwe językowi polskiemu ubezdźwięcznianie ostatniej spółgłoski. Bo w uproszczonej na polski wymowie nazwisko Walijczyka brzmi Sawidż (bądź Sewidż).

Wraz z Krzysiem nie rozumiem, jak oni wygrywają. Ale cieszę się jak cholera! W drugiej połowie chłopaki NIC nie grali i walnęli 3 bramki. I to jakie... Szacunek dla Frankowskiego, Żurawskiego i Krzynówka. Za Engela bramki wynikały bardziej z gry zespołu niż indywidualnych umiejętności, teraz organizacja gry jest kiepska, ale bramki padają piękne.

PS Oglądałem mecz z odtworzenia. I co? I 15 sekund przed wyjściem z autobusu oczywiście posłyszałem rozmowę jakichś kolesi wracającyh z wspólnego oglądania meczu. Zanim zatkałem uszy, dotarło do mnie:
- Zajebisty mecz, tylko ta bramka...

Ludzie, ile ja treści wycisnąłem z każdego słowa tego zdania... Przez większą część meczu myślałem - będzie 1:1. Po bramce Walijczyjków - nie no, nie mogę, przegramy 0:1 przez jakąś kretyńską bramkę. 1:1 - remis! też dobrze. 2:1 i 3:1 - 'ta bramka' oznaczała dla mnie gol po błędzie Rząsy. 3:2 - ...

[bury_wilk]

No proszę, gra taka sobie, ale wynik cieszy i to ogromnie! Z niczego 3 piękne gole. Pan Darek sobie pokrzyczał zupełnie, jakbyśmy Brazylię ograli. No i Savage czerwonej nie dostał (chyba nie miał swojego dnia ).
A my się cieszmy.

[Latarnik]

Jeśli w takim stylu wygrają wszystkie pozostałe mecze, to ja nie mam nic przeciwko temu, żeby wyszli z grupy z 1 miejsca.
Brawo za wynik

[Pinio74]

Do 70 minuty nasi nie grali nic. Dopiero wejście Franka i jego gol obudziły w nich ducha walki. Potem świetne bramki Żurawskiego i Krzynówka. Po raz drugi Polacy w Walii potrafili się podnieść przegrywając 0:1. Te 2 ostatnie zwycięstwa dają jakąś nadzieję na awans (nawet z 2 miejsca), remis Austriaków z Irlandią Płn., to wynik dla nas idealny.
Co do Walijczyków, to w pamięci zostało mi dwóch: Savage, bo grał bardzo brutalnie i powinien wylecieć z boiska, i Bellamy, bo rzucał "fakami" na prawo i lewo.

[robox]

Dla nas mecz rozpoczął się od bramki Franka, trzy ładne gole, ale ogólnie cienizna, choć wynik cieszy.

[Maremali]

Frankowski swoimi występami w naszej reprezentacji coraz bardziej przypomina mi niejakiego Solskjera (nie jestem pewien pisowni)z MU, taki 100% rezerwowy.