Pogoda w Lubinie nie dopisywała (cały dzień pada), ale skuteczność piłkarzy Zagłębia dopisała jak najbardziej. Rozbili Gieksę 7:0 i trochę zmazali plamę po podobnym wyniku z Wisłą .Popis Nicińskiego -3 bramki, no i wreszcie wypożyczony z Herthy Piszczek trochę pograł i strzelił gola. Oby tak dalej chłopaki
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
peter007 napisał(a)
Mój klub nie został zlikwidowany tylko właściciel wpadł na genialny pomysł przeniesienia jego siedziby z Opoczna do Ostrowca Św. I wydaje mi się, że jak na mozliwości tak małego miasta jak moje to frekwencja była niezła (nie uważam za słuszne żeby wiele lat pracy całego miasta mógł zniweczyć taki prezesik jedną niezrozumiałą decyzją). Także jeśli już Pieczarku chcesz się wypowiadać na temat jakiejś osoby, klubu itd. to najpierw zasięgnij informacji na dany temat a później osądzaj i wyciągaj sobie swoje śmieszne wnioski.
Zaproponujcie prezesowi/właścicielowi odpowiednią kwotę, odkupcie klub i przenieście z powrotem do "właściwego" miasta. Albo kupcie jakąś Pogoń czy inny ŁKS. Co rusz się czyta, że te kluby są na sprzedaż. I też przenieście do swojego miasta. Albo załóżcie za swoje pieniążki klub, który będzie działał dokładnie tak jak sobie wymarzycie. Rozwiązań jest sporo, wystarczy zaangażować swoje pieniądze.
A co do frekwencji, to widocznie jednak była za niska co do oczekiwań właściciela. Być może była "niezła", ale jednak za mała. W moim miasteczku na IV ligę przychodzi nawet coś z 1,5 tys. osób. I ledwo wiążą koniec z końcem. A przecież frekwencja jest "niezła", na poziomie niektórych pierwszoligowców.
Comment
-
-
Bo i też nie ma o cyzm dyskutować. Z faktami się nie dyskutuje.
Ja też muszę wysłuchiwać całe stada ekspertów, Jak "to" powinno wyglądać. Dalczego jest źle. Co to oni kiedyś chcieli, a nie mogli. Albo mogli, ale nie chcieli. Efekt ten sam - nie zrobili nic. A ja robię. A jak widzę działaczy, kluby, cała tę bandę degenratów, drobnych złodziejaszków i kanciarzy, to mi się bebechy wywracają.
Comment
-
-
pieczarek napisał(a)
Zresztą niewiele mnie to obchodzi, nawet na mecze z powszechnym bezpieczeństwem pewnie bym nie chodził. Tzn. nie obchodzi mnie sprawa bezpieczeństwa na meczach. Natomiast jak najbardziej obchodzi mnie sprawa marnowania sił i środków państwowej policji.
Marnowanie sił i środków państwowej policji to chyba nie ten temat panie pieczarek!
A Polonia wygrała z Chrobrym 2:0Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
Comment
-
-
pieczarek napisał(a)
Oj Grzeber, kiepsko u Ciebie z logiką wypowiedzi. Skoro mógł za mało, to też nie ma się czym chwalić - był trybikiem w nieskutecznym zespole działaczy. Zresztą w pojedynkę, to tylko taki Abramowicz i podobni może dużo. Akurat proporcjonalnie do posiadanej gotówki.
A skoro ukochany klub Petera upadł, został zlikwidowany to znaczy, że był nikomu niepotrzebny. Działaczom się nie chciało (albo mogli za mało), piłkarzom się nie chciało grać za darmo albo i dopłacać do przyjemności grania, kibice kupowali za mało biletów. Dobrze się zatem stało, że taki klub nie istnieje. W jego miejsce gra klub, w którym wszystkim się chce nieco bardziej, albo mają większą ilość pieniędzy do rozpieprzenia na opłacanie futbolowych fanaberii.
Peter dał dobry przykład, że interesuje sie tym co dzieje się w jego okolicy, jeżeli inni ludzie kibicujący klubowi robili coś dla klubu to może jego właściciel by sie nie wycofał ?pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
Grzeber, rzeczywiście nieprecyzyjnie posłużyłem się pojęciem logiki. Jednak nadal uważam, że Peter nie miał w ogóle o czym wspominać. Wyliczanie działań nieskutecznych ostatnio było modne w czasach romantyzmu. Peter działał "skutecznie inaczej" na niwie futbolu. Ja dajmy na to zdobywałem Mount Everest, przechodziłem w poprzek Antarktydę, brałem udział w festiwalu opolskim, zrobiłem doktorat, założyłem klub piłkarski na miarę Realu i setkę innych rzeczy. Wszystko społecznie, wszystko nieskutecznie. Dla postronnych nic interesującego, może nieco śmieszne.
Comment
-
-
Czy wszystkie grzyby są takie nudne? Kto to w ogóle k...a jest? Lepiej z nim nie dyskutować i ignorować jego posty bo on wszystko musi ustawić pod swój beznadziejny tok myślenia.Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Comment
-
-
Peter, weź wyluzuj. Traktuj to wszystko jako gimnastykę intelektualną. Mnie w ten sposób nie jesteś w stanie obrazić, nie ten poziom. Ale inni też czytają i wezmą Cię za buraka. Proponowany przez Ciebie styl dyskusji, epitetów i ocen to nowość na tym forum. Zawsze uznikaliśmy tu tego typu zachowań. Popracuj nad sobą.
Comment
-
-
peter007 napisał(a)
Lepiej z nim nie dyskutować i ignorować jego posty bo on wszystko musi ustawić pod swój beznadziejny tok myślenia. [/B]Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
Epikur z Samos.
Comment
-
-
CHwilke mnie na forum nie ma , a ludzie już sobie do szyi skaczą , troche luzu , chociaż Pieczrku nie znasz naszej mentalnosci (mentalności fanatycznych kibiców) i wcale sie nie dziwie ze nas nie rozumiesz bo tego nie da sie wyjaśnić w słowach. Tak samo nie wyjasnisz miłości do kraju w którym żyjesz bo ktoś może powiedziec że to tylko teren i przy zbiegu okoliczności równie dobrze mógłbyś sie urodzic w afryce . MY KOCHAMY SWOJE KLUBY I TAK POZOSTANIE CZY SIE TO KOMUS PODOBA CZY NIE
Comment
-
-
AMEN!5470 kapsli z wypitych piw
874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna
Comment
-
-
szarpik napisał(a)
...MY KOCHAMY SWOJE KLUBY I TAK POZOSTANIE CZY SIE TO KOMUS PODOBA CZY NIE...
Comment
-
Comment