Wygląda na to, że rzeczywiście koncepcja rozgrywania PP "w formule Ligi Mistrzów" się nie sprawdziła - nie ma w Polsce 32 dobrych drużyn, a te które są dobre, raczej lekce sobie ważą te rozgrywki. Starają się jedynie III- i IV-ligowcy - zawodnicy mają okazję pokazać się i wypromować do wyższej ligi. Może lepiej byłoby rozegrać jeszcze jedną rundę "pucharową", a dopiero później rozgrywki grupowe z udziałem 16 drużyn? Terminów tyle samo, a może jednak poziom byłby wyższy?
Co do Amiki, to nie zdobędzie ona nawet punktu w PUEFA - z Auxerre na wyjeździe? Nie ma mowy.
Co do Amiki, to nie zdobędzie ona nawet punktu w PUEFA - z Auxerre na wyjeździe? Nie ma mowy.
Comment