przy piwie o piłce kopanej

[szarpik]

Nie tylko oni , Wiślacy także po zdobyciu trofeum. Zresztą jest to nazwa której używają ludzie w całej Polsce poza wyjątkami typu Szczecin , Sosnowiec i Elbląg

[sloniatko]

Nie tylko oni , Wiślacy także po zdobyciu trofeum. Zresztą jest to nazwa której używają ludzie w całej Polsce poza wyjątkami typu Szczecin , Sosnowiec i Elbląg

No i tym razem niestety mają rację, bo to co gra Legia na wiosnę to ...

[YouPeter]

Ja nie boję się myśleć, bo niestety widziałem ten mecz w C+... i całkiem obiektywnie muszę przyznać, że był obustronnie tragiczny. A żeby już było całkiem fajnie, "biali gwiazdorzy" w pomeczowych komentarzach (zwłaszcza Radzio M.) winą za stracone punkty obarczyli sędziego. Fakt, że sędzia był kiepski (gol dla Pogoni po ręce Milara, czerwień dla Cantoro) - ale bez przesady...

A czy to nie wystarczy? Przecież to były dwie decyzje z której jedna miała bezpośredni wpływ na wynik meczu.

A najgorsze jest to że PZPN wprowadza cenzurę jak byśmy żyli na Białorusi. Niby dlaczego piłkarz po meczu nie może skomentować pracy sędziego? Pewnie myślą że będzie to miało negatywny wpływ na wizerunek polskiej piłki jakby te zakazy tego nie robiły.

Z drugiej strony choć mecz był słaby i obydwa zespoły nic wielkiego nie pokazały to trzeba przyznać że biorąc pod uwagę możliwości tych zespołów to Pogoń pokazała się naprawdę z dobrej strony. Po zdobyciu gola nie cofnęła się tylko dalej grała swoje. I za to brawa dla szczecinian.

[Ahumba]

A czy to nie wystarczy? Przecież to były dwie decyzje z której jedna miała bezpośredni wpływ na wynik meczu.

Jak zespół jest dobry to mu byle sędzia nie przeszkodzi (wreszcie którąś akcję musi uznać). To tak jak w szkole dobremu uczniowi nawet najgorszy nauczyciel nie przeszkodzi a temu kto nie chce najlepszy nie pomoże.

[YouPeter]

Jak zespół jest dobry to mu byle sędzia nie przeszkodzi (wreszcie którąś akcję musi uznać). To tak jak w szkole dobremu uczniowi nawet najgorszy nauczyciel nie przeszkodzi a temu kto nie chce najlepszy nie pomoże.

W 100% się z tobą zgadzam. Tylko tu też chodzi o sędziowanie na polskich boiskach. Rozumiem że można popełnić błąd bo każdemu się zdarza ale nie można robić tego cały czas. Nie mówię też że sędzia sędziował tylko na niekorzyść Wisły bo zawalił na całej linii i Pogoń też może mieć do niego pretensje.

[Ahumba]

W 100% się z tobą zgadzam. Tylko tu też chodzi o sędziowanie na polskich boiskach. Rozumiem że można popełnić błąd bo każdemu się zdarza ale nie można robić tego cały czas. Nie mówię też że sędzia sędziował tylko na niekorzyść Wisły bo zawalił na całej linii i Pogoń też może mieć do niego pretensje.

Jacy piłkarze tacy sędziowie.
I tacy kibole

[YouPeter]

No i widać że nawet PZPN zauważył jak było sędziowane to spotkanie. Właśnie odwołano karę dla Cantoro. Nie pamiętam juz kiedy ostatnio związek cofał decyzję arbitra.

[arcy]

No i widać że nawet PZPN zauważył jak było sędziowane to spotkanie. Właśnie odwołano karę dla Cantoro. Nie pamiętam juz kiedy ostatnio związek cofał decyzję arbitra.

Nie cofał, bo cofnąć się nie da - Cantoro na boisko w meczu z Pogonią nie wróci Jest natomiast taka możliwość, że w przypadku niesłusznej czerwonej kartki, zawodnik nie musi pauzować.

[Wujcio_Shaggy]

Takie anulowanie kary odsunięcia od kolejnych meczów zdarza się wcale nierzadko; ciekaw jestem natomiast, czy tego arbitra spotkały jakieś "przykrości" ze strony PZPN-u?

Pomysł karania piłkarzy za krytykowanie sędziego jest poroniony, i owszem. Ale jeśli piłkarze tłumaczą się z niekorzystnego wyniku, to powinni zaczynać od: "zagraliśmy bardzo słabo", "nie mieliśmy pomysłu na grę", "oddaliśmy bez walki środek pola", "popełniliśmy wiele błędów" i tak dalej. Gdyby Wisła strzeliła trzy gole, a sędzia niesłusznie dwóch nie uznał, to owszem - wina arbitra jest bezdyskusyjna. A w tym meczu - cóż: sam Radzio M. się nie popisał przy bramce dla Pogoni...

[perłyfan]

Kary finansowe dla piłkarzy Legii za słaba grę!!! Ale jaja Surmie zabrali opaskę kapitana, w tej drużynie co jakiś czas jakis skandal, afera, kłótnie z kibicami. Wydaje się, że mają wszystko co potrzebne do osiągnięcia sukcesu, a jest wielki bałagan

[kalifat]

K.S. Ruch Chorzów

Myślę, że warto dzisiaj napisać coś o 85 latku jakim stał się dziś Ruch Chorzów, jeden z najbardziej zasłużonych klubów w Polsce.

"Historia Ruchu Chorzów
20 kwietnia 1920 roku, w Domu Związkowym w Wielkich Hajdukach odbyło się spotkanie założycielskie klubu, który w następnych latach miał zasłużyć na miano jednego z najbardziej zasłużonych w Polsce. Od początku przyjął nazwę "RUCH" ( z krótką przerwą na PRL-owski wymysł UNIA*) - pomysł Edwarda Supernoka - symbolizującą ruch narodowo - wyzwoleńczy ludu Górnego Śląska. Także barwy klubowe nie ulegały żadnym zmianom. "Niebiescy" to przydomek chorzowian jeszcze z czasów lat 20-tych, a stroje w kolorach biało-niebeskich symbolizowały tradycyjne barwy Górnego Śląska.
Centralne rozgrywki piłkarze z Wielkich Hajduków zapoczątkowali meczem z pierwszym mistrzem Polski - Cracovią. Mecz odbył się na... uprzątniętym placu targowym. Około 800 widzów obejrzało klęskę hajduczan aż 2:8. Pierwsze dla Niebieskich mistrzostwa Polski nie wypadły okazale - 5 porażek i jedno zwycięstwo, stosunek goli 6:38. Na kolejny start w imprezie wyłaniającej najlepszy piłkarski zespół czekali w mieście hutników 4 lata. Kolejny niewypał - trzy porażki i remis oraz przegrana w Pucharze Polski. Nic więc nie zapowiadało, że już za kilka lat z Ruchem liczyć się będą musieli wszyscy."ze strony http://www.ruchchorzow.com/historia.html

Dopowiem, że Ruch Chorzów zaczynał od nazwy KS Ruch Wielkie Hajduki, a na Ruch Chorzów zmienił nazwę dopiero w 1939 roku (w 1934 r Sejm Śląski zdecydował o przyłączeniu gminy Chorzów i Nowych Hajduk do miasta Królewska Huta i zmianie nazwy na Chorzów, ale Wielkie Hajduki przyłączono dopiero w styczniu 1939 r). Po wojnie oprócz Unii nosił także nazwę Chemik Chorzów, a w 1956 r. wrócił na stałe do nazwy Ruch.

No i pasmo sukcesów m.in.
14-to krotny Mistrz Polski
5-cio krotny wicemistrz Polski
3 krotny zdobywca Pucharu Polski
-
ćwierćfinał PEMK - 1974/75
ćwierćfinał Pucharu UEFA - 1973/74

Pozazdrościć

[arcy]

Ja dodam z kolei, że był czas, gdy świętowanie urodzin Ruchu było sporym problemem. Otóż 20 kwietnia (1889 r.) na świecie pojawił się także bobasek, znany później jako Adolf Hitler. Uroczyste świętowanie przez Ślązaków tego dnia było w pewnych kołach i w pewnych czasach bardzo źle odbierane.

Ruch miał także inne problemy z władzami komunistycznymi. O mały włos nie odebrano mu stadionu (miał zostać przekazany, o ile pamiętam, zakładowemu klubowi Huty Batory).

Innym natomiast razem, komuniści przysłużyli się Ruchowi. Po interwencji przodownika pracy Wiktora Markiefki, zapadła decyzja o niepowoływaniu Gerarda Cieślika do wojska (czyt. do Legii).

Ruch, Ruch! Niebiescy!

[Wujcio_Shaggy]

Jedno z tych Mistrzostw było zdobyte w dość kuriozalny sposób: w 1951 ligę wygrała krakowska Wisła, ale tytuł Mistrza Polski otrzymał Ruch, jako zdobywca Pucharu...

Niestety , rok później podobnej akcji nie przeprowadzono...

[arcy]

Jedno z tych Mistrzostw było zdobyte w dość kuriozalny sposób: w 1951 ligę wygrała krakowska Wisła, ale tytuł Mistrza Polski otrzymał Ruch, jako zdobywca Pucharu...

Niestety , rok później podobnej akcji nie przeprowadzono...

Działo się to na fali promowania "socjalistycznego w formie i treści" Pucharu Polski. Ciężko jednak mówić o niesprawiedliwości, bo zasady były znane odpowiednio wcześniej.

[Wujcio_Shaggy]

Mówię o tym, jako o ciekawostce. "Socjalistyczna formuła" PP została dość szybko i skutecznie wypromowana - w jeden sezon...