przy piwie o piłce kopanej

[anteks]

....A co będzie jak pan Drzymał odejdzie i przyjdzie np.pan Walter,to co?Będzie TVN Grodzisk?A potem,co?Big Star Jurajska Coca Cola Grodzisk?Cały czas uważasz,że jest wszystko ok?Jeżeli tak to trudno. ?

ja wcale nie uważam że jak do klubu przychodzi sponsor to trzeba by zmieniać nazwę ,ale jeżeli ten sponsor tworzy klub prawie od podstaw od np. A klasy to może sobie nazwe wybrać .CracoVia też nie zmieniła nazwy poprzyjściu P.Filipiaka na ComArt CracoVia bo to jest klub z tradycjami ligowymi i sama nazwa jest marką rozpoznawalną w Polsce,a tak jak napisał biermann czy słyczałeś 10 lat temu o Dyskobolii czy też Amice.Jak Abramowicz przyszedł do Chelsa to nazwy nie zmieniał ,a czy widzisz nazwę Calsberg Liverpool nie bo te nazwy klubów są same w sobie rozpoznawalną od nastu lat marką której zmieniać NIE MOŻNA

[peter007]

To Twoja własna opinia, czy skądś ją cytowałeś?

Był to cytat i dlatego wypowiedź ta znalazła się w cudzysłowiu. A tekst zaczerpnąłem z www.90minut.pl

[biermann]

Dobra.Jest taki klub AZS Częstochowa chyba znasz?

Coś tam mi się kołacze ale to nie na ten temat bo to deczko inna piłka. Wg mnie najmniej interesująca gra zespołowa (nie można bezpośrednio przypierniczyć rywalowi )

Ciekawe komu byś kibicował gdyby klub się nazywał Kotlin Winiary Pudliszki Las Puszczykowo ?

Tak po prawdzie to kibicowałem ( z chodzeniem na mecze, szliki własnej roboty, kupno pamiątek i programów, tylko kiedyś Lechowi), teraz mi przeszło, dużo ciekawsze są dla mnie rozgrywki darta czy snookera. Staram się oglądac mecze np. LM , mistrzostw świata czy Europy. Na czas rozgrywek piłkarskich w Cyfrze zamieniam w pakiecie Canal+ na HBO co by mnie nie kusiło tych polskich kopaczy oglądać.
Waliłoby mnie, przepraszam za wyrażenie , jak nazywałby się Las Puszczykowo. Jeśli w nazwie został by dawny człon to oczywiście to byłaby najważniejsza część nazwy. Ale to jest skrajność - trudno o nazwę sponsora łatwiejszą do skandowania od trzyliterówka. Inaczej jest w przypadku Groclin Dyskobolia. Tu utkwiło przedewszystkim Groclin , a stara nazwa to Dyskobolia albo Dyskbolia albo Dyskobol różnie już słyszałem. Poza tym taki p. Walter na bank nie zajął by się klubem z małego miasta - tu musiał, prawie od zera, działać miejscowy biznesmen.
No i dwie sylaby to nie cztery

[biermann]

A właśnie wywołany do tablicy Las Puszczykowo w ostatniej kolejce wygrał przez walkower 3:0 z Tornadem Trzebaw
LAS VEGAS, LAS PALMAS, LAS PUSZCZYKOWO!!!!!

[anteks]

...No ale może to kwestia mody ,olewania tradycji,ignorancji a.

w Grodzisku obie nazwy funkcjonują obok siebie i nikt sie nie obraża.nie ma podziałów na trybunach na fanów Groclinu i Dyskobolii, nie ma zadym ,nie potrzeba robić jakejś zgody(przed kamerami) z rywalem z powodu śmierci Jana Pawła II,( i w tygodniu żałoby robić rozp.... na trybunach ..." No ale może to kwestia mody ,olewania tradycji,ignorancji albo jeszcze inkszych kwestii."...

[Pogoniarz]

Baraże coraz bliżej Pogoń ledwo co wywiozła remis z Katowic, zmiany Panika po raz kolejny rewelacyjne Na Wisłę Płock trzeba zabrać ze sobą białe chusteczki chyba ,że Bird jak obiecał przed tym meczem,że jeśli Portowcy nie wygrają wywali go na zbity pysk
Dziś Polsat Sport przeprowadził transmisję z drugiego frontu pomiędzy Widzewem a Arką.Sam mecz taki sobie,ale na trybunach naprawdę super oprawa obydwu grup i głośny doping

[anteks]

i Liverpool w finale
brawo Jurek

[zythum]

Dlaczego niesamowita radość musi się zawsze mieszać ze smutkiem Liverpool w finale ale niestety Widzew znowu nie wygrał i to na swoim stadionie.

[biermann]

Chelsea odpadła szkoda wielka....

[szarpik]

A dzisiaj Lech po topornej grze (przyprawiającej momentami o palpitacje serca) zdobył bardzo wazne 3 pkt. z Odrą. A z awansu Liverpoolu również bardzo się ciesze. Ogólnie dziń na plus

[kiszot]

w Grodzisku obie nazwy funkcjonują obok siebie i nikt sie nie obraża.nie ma podziałów na trybunach na fanów Groclinu i Dyskobolii, nie ma zadym ,nie potrzeba robić jakejś zgody(przed kamerami) z rywalem z powodu śmierci Jana Pawła II,( i w tygodniu żałoby robić rozp.... na trybunach ..." No ale może to kwestia mody ,olewania tradycji,ignorancji albo jeszcze inkszych kwestii."...

Tylko nie rozumiem po co to pisałes z moim cytatem?

[kiszot]

ja wcale nie uważam że jak do klubu przychodzi sponsor to trzeba by zmieniać nazwę ,ale jeżeli ten sponsor tworzy klub prawie od podstaw od np. A klasy to może sobie nazwe wybrać .CracoVia też nie zmieniła nazwy poprzyjściu P.Filipiaka na ComArt CracoVia bo to jest klub z tradycjami ligowymi i sama nazwa jest marką rozpoznawalną w Polsce,a tak jak napisał biermann czy słyczałeś 10 lat temu o Dyskobolii czy też Amice.Jak Abramowicz przyszedł do Chelsa to nazwy nie zmieniał ,a czy widzisz nazwę Calsberg Liverpool nie bo te nazwy klubów są same w sobie rozpoznawalną od nastu lat marką której zmieniać NIE MOŻNA

Dobra,widzę,że nie czujesz klimatu.Więc nie ma co dalej drążyc tego tematu
Wyobraź sobie,że ok.20 lat temu wiedziałem,że istnieje taki klub jak Dyskobolia.Ale to przecież nieważne.

[peter007]

No i Abramowicz nie zdobędzie obydwu europejskich pucharów. Całe szczęscie,że tak się stało, bo by gościu za bardzo w piórka obrósł. Teraz tylko mieć nadzieję, że Jurek w finale nie odwali czegoś głupiego, bo przejdzie do historii ale z negatywem.

[kiszot]

Zdaje sie,że dni Jurka w Liverpoolu są policzone.Podobno Liverpool podpisał kontrakt z bramkarzem Villareal,a nie sądzę żeby go kupowali po to żeby grzał ławę.

[kalifat]

...
Wyjaśnijmy teraz jak ewentualne dopuszczenie do gry w Lidze Mistrzów pięciu angielskich drużyn wpłynie na sytuację mistrzów Polski.

Otóż podstawą do podziału miejsc w europejskich pucharach jest ranking federacji UEFA obliczany na podstawie wyników poszczególnych klubów w ostatnich pięciu sezonach w rozgrywkach pucharowych. O przydziale miejsc w najbliższym sezonie pucharowym (2005/06) decyduje ranking za lata 99/00 - 03/04 i w nim Polska zajęła 16. miejsce. Jest to o tyle istotne, że wg dotychczas używanych reguł mistrz Polski w takim wypadku w sezonie 2005/2006 zaczynałby swoją pucharową drogę nie od II rundy eliminacyjnej jak dotychczas, ale od III rundy eliminacyjnej!

Kluczowym tutaj jest to, kto wygra Ligę Mistrzów w sezonie 2004/05 - otóż według zasad stosowanych dotychczas:
1) (dotyczy Milanu, Chelsea i PSV) Jeśli LM wygra drużyna, która w rodzimej lidze zajmie miejsce dające automatyczny awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów wówczas miejsce obrońcy trofeum pozostaje puste i mistrz Turcji awansuje od razu do fazy grupowej LM, mistrz Polski zamiast od II eLM zaczyna od III eLM, zaś mistrzowie Rumunii i Słowacji zamiast od I eLM zaczynają od II eLM.
2) (dotyczy Liverpoolu) Jeśli LM wygra drużyna, która w rodzimej lidze zajmie miejsce dające awans do III rundy eliminacji Ligi Mistrzów wówczas mistrz Polski zamiast od II eLM zaczyna od III eLM, zaś mistrzowie Rumunii i Słowacji zamiast od I eLM zaczynają od II eLM.

Z powyższego wynika więc, że mistrz Polski powinien być pewien tego, że zacznie grę od III rundy eliminacyjnej. Tymczasem w sytuacji gdyby UEFA przyznała dodatkowe miejsce federacji angielskiej - Liverpool zająłby miejsce obrońcy trofeum i nie byłoby żadnych przesunięć - mistrz Polski zacząłby grę od II rundy eliminacyjnej.

Ludzi z 90minut.pl, od kiedy wszedłem pierwszy raz na ich stronę, uznawałem za wielkich zapaleńców różnych statystyk i ceniłem jako fachowców w dziedzinie piłki nożnej.
Tym razem jednak się z nimi nie zgadzam. Nie demonizowałbym problemu. W końcu to nawet lepiej jeśli polski klub zacznie grać od drugiej rundy, bo wtedy przed meczami III rundy będą już mieli trochę tych meczy za sobą. W przeciwnym razie III runda będzie to niemal początek sezonu. Poza tym ma szanse nazbierać (marne bo marne), dodatkowe punkty do rankingu krajowego.
Tym bardziej, że to czy zagra od II czy od III rundy NIE MA żadnego, Żadnego, ŻADNEGO wpływu na rozstawienie w poszczególnych rundach (tu decyduje ranking klubowy). Bowiem jeśli mistrzem będzie Wisła to będzie ona rozstawiona w II rundzie i na 90% NIE BĘDZIE rozstawiona w III rundzie.

Myślę, że warto więc zawczasu podjąć odpowiednie kroki, aby bronić interesu polskich drużyn. Jedna runda różnicy to niby nic, ale ostatnie występy naszych klubów pokazały, że pokonanie teoretycznie słabszego rywala często przekracza ich możliwości

Jestem zdziwiony koncepcją pana Macieja Kusiny, bo nie wiem jakie to kroki zostały wymyślone. Jeżeli miałby być to protest do UEFA-y, to sądzę, że zakończy on swój żywot, tak jak kiedyś skończył mój wniosek protestu od UEFA-y czyli gdzieś na biurkach panów z PZPN-u.