przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • arcy
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.07
    • 7538

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
    Nie na świecie tylko za oceanem.Ale tam kibicowanie wogóle jest trochę dziwne.Więc takie przenosiny klubów za bardzo nie dziwią.
    Jakoś nie wyobrażam sobie np.Realu Madryt grającego w Barcelonie.I ty chyba też.
    Miasto Milton Keynes (ciekawa zbitka dla ekonomistów ) znajduje się 70 km na północ od Londynu.

    Comment

    • szarpik
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2002.02
      • 676

      Kolejorz grając bardzo dobry mecz osiągnął nienajgorszy wynik w perspektywie rewanżu przegrywając minimalnie we Francji z RC Lens 2-1. Otwiera się przed nami spora szansa i mam nadzieje że ją wykożystamy. Póki co jednak twardo stąpam po ziemi i w euforie nie wpadam wszakże porażka zawsze jest porażką
      WWW.EKSTRAKLASA.NET

      Comment

      • zythum
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2001.08
        • 8305

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zAjkA
        Na Onecie wyczytałem że tak wysokie ceny mają ponoć odstraszyć wandali. Tylko że oni jak będą chcieli to i tak dostaną się na stadion.
        Po prostu napadną i okradną jedną osobę więcej - oni albo wchodzą za darmo bo ochroniarze się ich boją albo i tak ich stać czego niektórzy nie potrafią zrozumieć. Podwyżki cen biletów uderzają zawsze tylko w prawdziwych ale niezamożnych kibiców. Chuliganie ceny mają gdzieś.
        To inaczej miało być, przyjaciele,
        To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
        Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
        Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
        Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

        Rządzący światem samowładnie
        Królowie banków, fabryk, hut
        Tym mocni są, że każdy kradnie
        Bogactwa, które stwarza lud.

        Comment

        • arcy
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2002.07
          • 7538

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
          A ile w Polsce jest tych miast, które stać na klub. Zobacz co sie dzieje na Górnym czy Dolnym Śląsku. Oprócz G4 cała polska piłka tonie w długach
          Łęczna tonie? Kielce? Bełchatów? Lubin? Płock? Gdynia?
          Jeżeli wielkie miasta i regiony nie są w stanie finansować I ligi, to trudno, niech się I liga przenosi na prowincję. Byle była wypłacalna.
          Last edited by arcy; 2005-07-03, 21:33.

          Comment

          • peter007
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.06
            • 2820

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
            Łęczna tonie? Kielce? Bełchatów? Lubin? Płock? Gdynia?
            Jeżeli wielkie miasta i regiony nie są w stanie finansować I ligi, to trudno, niech się I liga przenosi na prowincję. Byle była wypłacalna.
            Kielce jeszcze nie wiadomo czy sobie poradzą na pierwszym froncie a co do Bełchatowa to z reguły jest tak, że awansują do I ligi, żeby zaraz wrócić do jej zaplecza. Nawet w takiej Legii brakuje kasy i gdyby nie to, że mają już wyrobioną markę (przez długie lata wypracowywaną w niezbyt sportowy spodób, mam tu na myśli ściąganie zdolnych piłkarzy do odbycia służby zastępczej na boisku), to i ona prawdopodobnie byłaby na dnie. Bo od dłuższego czasu Legia przyciąga młodych piłkarzy, którym wydaje się, że to jeszcze jest potęga, albo weteranów, którzy mają miłe wspomnienia związane z tym klubem. I o dziwo jeszcze tej ekipie udaje się utrzymać w czołówce ale przegrywają walkę o wszystko (mistrzostwo, puchary....). I nie mów mi tu o pomocy kibiców, bo pokaż mi chociaż jednego, który kibicuje np. Pogoni, ale tej prawdziwej, która gra gdzieś w IV lidze albo jeszcze niżej, bo przecież w I lidze gra Piotrcovia, a KSZO w ogóle by nie istniało. I nie ma tu nic do rzeczy czy miasto jest duże czy małe. Poprostu nie powinno być tak, że jakiś koleś wykupi pakiet większościowy klubu i zabierze go tam gdzie mu się podoba. Wielu ludzi pracowało wiele lat na to, żeby doprowadzić dany klub do jakiegoś poziomu (już nie mówię tu o przywiązaniu czy nawet miłości kibiców do klubu) i jeden facet podejmując jedną decyzję w ułamku sekundy to wszystko rujnuje. I nie pisz więcej "co mnie to obchodzi" bo jeśli tak jest to po co w ogóle wypowiadasz się w tym temacie skoro masz to gdzieś
            Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

            Comment

            • arcy
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2002.07
              • 7538

              Hm, proponuję żebyś poszedł do salonu samochodowego, zapłacił za samochód i spokojnie wyszedł bez niego, bo przecież tylu ludzi pracowało przy jego powstaniu, a pracownicy salonu i jego sąsiedzi przyzwyczaili się do jego widoku na parkingu.

              Kiedy wreszcie zrozumiecie, że klub piłkarski to jest przedsiębiorstwo takie samo jak inne? Chcecie działać po staremu? Proszę bardzo, załóżcie nowy klub, do B-klasy przyjmują każdego. I spróbujcie działać według tego, co mówicie. Nie awansujecie nawet do A-klasy.

              I proszę nie pieprzyć mi o kibicach, bo jeżeli w kilkustetysięcznym mieście na mecz przychodzą 3-4 tysiące, w telewizji mecz ogląda jeszcze mniej osób, to mamy do czynienia z grupką zapaleńców, mniej liczną niż grupa robiąca w tym czasie zakupy w hipermarketach, co stanowi dla nich równoważną rozrywkę. Czy do nich też powinno się dopłacać?

              Mylisz się, obchodzi co się dzieje w polskiej piłce. I ubolewam nad tym, że część klubów i większość kibiców nadal tkwi głęboko w minionym ustroju.

              Obchodzi mnie, bo sam chętnie chodziłbym na mecze stojące na wysokim poziomie, uczciwe i rozgrywane na stadionach, na którychj zgodnie z prawem mogę napić się piwa. Niestety, nie mam takiej możliwości, także dzięki dzisiejszym kibicom i "kibicom".

              Comment

              • peter007
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.06
                • 2820

                Czyli koncerny piwowarskie mogą śmiało wykupic wszystkie małe browary i zrobić z nimi co chcą, bo tylko grupka zapaleńców jest temu przeciwna. Zróbmy tak, żeby była tylko jedna liga i tylko jeden browar. Brawo, świetne podejście
                Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                Comment

                • arcy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.07
                  • 7538

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
                  Czyli koncerny piwowarskie mogą śmiało wykupic wszystkie małe browary i zrobić z nimi co chcą, bo tylko grupka zapaleńców jest temu przeciwna. Zróbmy tak, żeby była tylko jedna liga i tylko jeden browar. Brawo, świetne podejście
                  Mogą, o ile prawo na to pozwala i stać je na to. Natomiast możemy stawiać im opór, kupując piwa z małych browarów, co wpłynie na ich kondycję finansową. Poza tym, tak jak możesz założyć nowy klub, tak możesz założyć nowy browar.

                  Tylko rób coś, a nie głupoty opowiadasz.

                  Comment

                  • darek99
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.04
                    • 2147

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
                    Nawet w takiej Legii brakuje kasy i gdyby nie to, że mają już wyrobioną markę (przez długie lata wypracowywaną w niezbyt sportowy spodób, mam tu na myśli ściąganie zdolnych piłkarzy do odbycia służby zastępczej na boisku), to i ona prawdopodobnie byłaby na dnie. Bo od dłuższego czasu Legia przyciąga młodych piłkarzy, którym wydaje się, że to jeszcze jest potęga, albo weteranów, którzy mają miłe wspomnienia związane z tym klubem. I o dziwo jeszcze tej ekipie udaje się utrzymać w czołówce ale przegrywają walkę o wszystko (mistrzostwo, puchary....). :

                    Oj Peter, w Legii już sporo się pozmieniało , ale nie jesteś kibicem tego klubu i masz prawo nie wiedzieć o tym . Co do ściągania piłkarzy to jest prawda , ale to samo robiły inne kluby wojskowe jak Zawisza Bydgoszcz i Śląsk Wrocław a potęgą jakoś nie są
                    Milicyjny klub z Krakowa też stosował takie same praktyki , na mniejszą skalę ale były takie przypadki że zamiast do woja piłkarze odsługiwali dwa lata w szeregach milicji nie widząc na oczy munduru, wystarczy że biegali na boisku .
                    No ale tylko Legii będzie się wypominać ten proceder przez setki lat , bo to warszawski klub
                    Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                    Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                    skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                    Epikur z Samos.

                    Comment

                    • peter007
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2004.06
                      • 2820

                      Ta dyskusja nie ma sensu. Obydwoje mamy swoje racje i od nich nie odstąpimy. Z tym, że ja Cię nie obrażałem a Ty mnie próbujesz
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                      Tylko rób coś, a nie głupoty opowiadasz.
                      Last edited by peter007; 2005-07-03, 23:22.
                      Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        Poza tym, nie przypominam sobie, aby ktoś poza Gerardem Cieślikiem, bronił się jakoś szczególnie przed przejściem do mocnego i dobrze płacącego klubu. Nie kojarzę żadnego nazwiska zawodnika, który odsłużyłby dwa lata w zielonym garnizonie na znak protestu przeciw polityce "transferowej" CWKS.

                        A czy to, co robiły kluby śląskie, oferujące piłkarzom etaty górnicze, było czymś zdecydowanie lepszym?

                        Comment

                        • arcy
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.07
                          • 7538

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
                          Ta dyskusja nie ma sensu. Obydwoje mamy swoje racje i od nich nie odtąpimy. Z tym, że ja Cię nie obrażałem a Ty mnie próbujesz
                          Gdybym próbował Cię obrazić, zrobiłbym to inaczej. Zwrot "opowiadać głupoty" w naszym języku ma zdecydowanie łagodny charakter.

                          Comment

                          • kiszot
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🍼🍼
                            • 2001.08
                            • 8107

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy
                            Kiedy wreszcie zrozumiecie, że klub piłkarski to jest przedsiębiorstwo takie samo jak inne?
                            A to ciekawe.Od kiedy?


                            A czy to, co robiły kluby śląskie, oferujące piłkarzom etaty górnicze, było czymś zdecydowanie lepszym?
                            Nie bardzo rozumiem jak możesz to porównywać?
                            Etaty górnicze to było nic innego jak dzisiejsze kontrakty.Tylko kasę zamiast za grę otrzymywało się za fikcyjną pracę na kopalni.I za bardzo nie wiem jak się ma do tego służba wojskowa.Bo tu nie było wyboru.Albo gra w np.Legii albo koszary.
                            Wstydź się,że takie głupoty wypisujesz.
                            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                            So von Natur, Natur in alter Weise,
                            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                            Comment

                            • arcy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.07
                              • 7538

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
                              A to ciekawe.Od kiedy?
                              U nas od niedawna, na Zachodzie od wielu, wielu lat.

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kiszot
                              Nie bardzo rozumiem jak możesz to porównywać?
                              Etaty górnicze to było nic innego jak dzisiejsze kontrakty.Tylko kasę zamiast za grę otrzymywało się za fikcyjną pracę na kopalni.I za bardzo nie wiem jak się ma do tego służba wojskowa.Bo tu nie było wyboru.Albo gra w np.Legii albo koszary.
                              Wstydź się,że takie głupoty wypisujesz.
                              Mogę porównywać, bo to nie były kontrakty, tylko utrzymywanie grajków przez ludzi ciężko tyrających na dole. Płacił nie klub, a kopalnia. Dlatego śląskie kluby były w stanie przebić inne kluby. Także oferując mieszkania, samochody itp.

                              Comment

                              • grzes_ch
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                • 2003.10
                                • 612

                                Arcy - Niestety nie wszystkie kluby piłkarskie to przedsiębiorstwa . W chwili obecnej oprócz SSA ( Sportowych Spółek Akcyjnych - czyli przedsiębiorstw w rozumieniu K.H) działalność taką mogą prowadzić również Stowarzyszenia ( np w chwili obecnej Widzew Łódź ).
                                Poza tym to byłyby specyficzne przedsiębiortwa bo oprócz wypracowania zysku muszą spełnić wymogi licencji PZPN . ( Polecam zresztą lekturę 107 stron podręcznika licencyjnego PZPN - czysta fikcja jeśli nim się kierować to nie widzę możliwości rozpoczęcia rozgrywek drugiej ligi a i pierwsza byłaby znacznie okrojona ).

                                Comment

                                Przetwarzanie...