przy piwie o piłce kopanej

[Krzysiu]

W amerykańskich ligach zawodowych nie ma żadnych awansów, a ogląda je trochę więcej ludzi niż podziwia naszych kopaczy.

[bury_wilk]

No wreszcie, Wczoraj epokowe wydarzenie, wygraliśmy u siebie mecz i to z trzecioligowcem! ... Całe 2-0, choć w drugiej połowie było gorąco i mogło być 2-2...
Zagrało trochę zawodników z rezerw, w tym Król, któremu degradacja najwyraźniej pomogła. Strzelił dwie piękne bramki i mógł jeszcze przynajmniej jedną. Po za tym trzeba wyróżnić Igwe. Pojawił się z nikąd w derbach i to na bardzo odpowiedzialnej pozycji na środku obrony, zagrał bardzo dobrze. Wczoraj również był bardzo solidny w defensywie, a i mógł gola strzelić. No i wyróżnuł sie nasz makaroni. Nazywa sie Jezzi i w przeciwieństwie do pozostałych gra do przodu, a nie w poprzek Bramki padły po jego akcjach.
Gwatemala, (który w pomocy, to może mógłby grać, ale w obronie, to nawet trzecia liga go robi w zyzia) i Arifovic sa jakoś bez formy, reszta gra znacznielepiej, niż na to wskazują wyniki. Żeby tylko jeszcze bramki zaczęli strzelać w lidze...

[Ahumba]

W amerykańskich ligach zawodowych nie ma żadnych awansów, a ogląda je trochę więcej ludzi niż podziwia naszych kopaczy.

Tyle, że tam nie pompuje się milionów w przeciętniaków, wmawiając im do tego na siłę gwiazdorstwo.
Zawodowe podejście zawodników do grania.
Zawodowe podejście klubów do płacenia.
To i nie potrzeba dodatkowych zachęt do dobrego grania w postaci awansów, czy spadków z ligi

[kiszot]

do ps buchachachacha tylko taka może być moja odpowiedź – oczywiście twoim zdaniem policja stwarza większe zagrożenie na stadionach tylko że policji nie ma na stadionie dopóki nie ma zadymy. Gdyby kibice nie robili zadym to policja nigdy nie wchodziła by na stadion bo od utrzymania porządku jest ochrona. Ale oczywiście zawsze winna jest policja bo to ona prowokuje wypisuje sprayami po mieście ch.j w d..ę kibicom, wyśpiewuje piosnki typu “Zabiłeś dziecko jesteś szczęśliwy polscy kibice to skur....ny i wiele innych. Co policja ma prosić kibiców żeby nie demolowiali miasta ? bo ich kolega łamiąc przepisy i narażając życie innych wpada pod autobus i się zabija. Gdyby się sam nie zabił mógłby zabić dziecko wracające ze szkoły ale oczywiście zła policja go goniła i to ich wina.

Jesteś żałosny.

Czemu zawsze najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy o temacie mają małe pojęcie?

[zythum]

You Peter - byłeś chociaż raz na stadionie? Bo o wyjazd nie pytam bo Twoja wypowiedź świadczy, że napewno nie. Też jak Kiszot zastanawiam się po co wypowiadają się o takich sprawach ludzie którzy NIGDY nie byli na stadionie na meczu a całą swoją wiedzę czerpią z gazet i TV?

[Ahumba]

Nie wiem Zythumie, czy do mnie też pijesz.
Napiszę jednak , ale jak ja chodziłem na mecze na Legię to Ty (bez urazy) z koszulą w zębach na stojąco pod szafę wchodziłeś.
Przestałem chodzić wcale nie przez policję (przepraszam milicję), ale przez coraz gorsze zachowanie części ludzi przychodzących na mecze ( nie mylić z kibicami ). Latające wyrwane ławki i inne kamienie nie były rzucane przez mi- po- licję, tylko przez łobuzerię, którym ja osobiście za niszczenie ręce bym łamał.
A opluwana przez min. Ciebie policja jest powołana by z objawami wandalizmu walczyć.
Inna sprawa to jest, że często dostaje się przy okazji i niewinnym ludziom.
W Polsce jednak jak coś się dzieje, to nie chowamy się unikając zbłakanych kul tylko wystawiamy dzioby i sami się prosimy aby w nie dostać.
Nie nalatuj więc na policję, bo OBIE strony są winne a ja bym zaryzykował stwierdzenie, że co najmniej w 75% winni są wandale i zwyczajni bandyci przychodzący na stadiony.
A to co pokazano na Legii ( race i przerwany mecz ) a Ty wychwalasz, pokazało że "im" nie chodzi o doping i kulturę tylko o prawo do zadym. Kto z kim gra jest najmniejszym problemem, ważne że przyjeżdżają ch... z ..... i trzeba im wp..... spuścić.

[biermann]

Nie wiem Zythumie, czy do mnie też pijesz.
Napiszę jednak , ale jak ja chodziłem na mecze na Legię to Ty (bez urazy) z koszulą w zębach na stojąco pod szafę wchodziłeś.
Przestałem chodzić wcale nie przez policję (przepraszam milicję), ale przez coraz gorsze zachowanie części ludzi przychodzących na mecze ( nie mylić z kibicami ). Latające wyrwane ławki i inne kamienie nie były rzucane przez mi- po- licję, tylko przez łobuzerię, którym ja osobiście za niszczenie ręce bym łamał.
A opluwana przez min. Ciebie policja jest powołana by z objawami wandalizmu walczyć.
Inna sprawa to jest, że często dostaje się przy okazji i niewinnym ludziom.
W Polsce jednak jak coś się dzieje, to nie chowamy się unikając zbłakanych kul tylko wystawiamy dzioby i sami się prosimy aby w nie dostać.
Nie nalatuj więc na policję, bo OBIE strony są winne a ja bym zaryzykował stwierdzenie, że co najmniej w 75% winni są wandale i zwyczajni bandyci przychodzący na stadiony.
A to co pokazano na Legii ( race i przerwany mecz ) a Ty wychwalasz, pokazało że "im" nie chodzi o doping i kulturę tylko o prawo do zadym. Kto z kim gra jest najmniejszym problemem, ważne że przyjeżdżają ch... z ..... i trzeba im wp..... spuścić.

Tak jest masz całkowitą rację . Ja też przestałem chodzić na mecze przez troglodytów, którzy mieli się za "prawdziwych kiboli", ale do niektórych to oczywiście nie dociera

[żąleną]

W amerykańskich ligach zawodowych nie ma żadnych awansów, a ogląda je trochę więcej ludzi niż podziwia naszych kopaczy.

W Ameryce jest również Bud, pity przez trochę więcej ludzi, niż delektuje się...

[Pogoniarz]

Wczoraj oglądając mecz LM bardzo raził mnie w oczy widok reklam ...zagadka jakiego piwnego koncernu ? Sam mecz niezły,szkoda mi Benfiki,wczoraj mogli spokojnie wyjechać z jednym punktem.

[szarpik]

You Peter - W swym poście poruszyłeś conajmniej kilka różnych spraw wrzucając je wszystkie do jednego worka , mieszając i pisząc tak żeby zgadzało się to z twoimi poglądami. W podobny sposób wyborców zyskuje Samoobrona , czysta demagogia. Zarzucasz nam , że całą wine zwalamy na policje , a ty robisz to samo odbijając piłeczkę w naszą stronę. Nikt z nas nie napisał , ze kibice sa święci i są bez winy, ale bardzo wiele awantur jest prowokowana przez panów w niebieskim mundurze i jakoś nikt o tym nie mówi. Radze się przejechać na wyjazd i samemu zobaczyć jak traktowani są ludzie , którzy jadą setki kilometrów na mecz swej drużyny i wtedy pogadamy.

[YouPeter]

You Peter - byłeś chociaż raz na stadionie? Bo o wyjazd nie pytam bo Twoja wypowiedź świadczy, że napewno nie. Też jak Kiszot zastanawiam się po co wypowiadają się o takich sprawach ludzie którzy NIGDY nie byli na stadionie na meczu a całą swoją wiedzę czerpią z gazet i TV?

Drogi Zythum-ie jestem niemal na każdym meczy Wisły u siebie. Na wyjazdy pierwszoligowe nie jeżdżę ale za to w przypadku mojej regionalnej drużyny jestem na każdym meczu zarówno u siebie jak i na wyjeździe. I szczerze mówiąc nigdy nie zauważyłem agresywnego zachowania (przynajmniej na Wiśle) policji wobec kibiców a w odwrotnym kierunku niemal na każdym meczu.

[arcy]

Ciekawe skąd Zythum wie, kto i na jakie mecze chodzi lub nie? No bo chyba nie przyznaje sobie wyłączności na kibicowanie?

[zythum]

Widzisz Arcy - ten zythum to wszystko tylko z TV wie a tam mówili, ze Arcy nie chodzi na mecze
You Peter - hmm, kazdy ma swoje "patrzenie" - pamietasz Rashomona? albo kto co chce to to zobaczy? Po drugie zadymy są głównie na wyjazdach bo jak policja przez ileś godzin cię wyzywa, bije, szturcha, nie pozwala iść do toalety, a do tego widzisz jak bije stojąca obok ciebie kobietę czy 12 letnei dziecko to zadaj sobie pytanie - wytrzymasz?

[zythum]

Kiszot - wróciłeś już? Moja radość nie jest Twoją radością ale szczerze życzę utrzymania a przede wszystkim gry na SWOIM stadionie.

[arcy]

Po drugie zadymy są głównie na wyjazdach bo jak policja przez ileś godzin cię wyzywa, bije, szturcha, nie pozwala iść do toalety, a do tego widzisz jak bije stojąca obok ciebie kobietę czy 12 letnei dziecko to zadaj sobie pytanie - wytrzymasz?

Rozumiem, że na mecze wyjazdowe jeździ sporo kobiet i dzieci, na których potem wyżywa się miejscowa policja? Swoją drogą, silne te babki i dzieciaki, skoro tak dzielnie stawiają opór, m. in. za pomocą kostki brukowej, wyrwanych krzesełek itp.