Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum
Ale - przepisy sa przepisami. Jak nie możesz wnieść wódeczki, to nie możesz. I tutaj nie wiem co się oburzasz. Sam jestem gorącym zwolennikiem takich przepisów, bo co z tego że Ty (albo ja) wypijesz i się świetnie bawisz, jak zaraz ktoś bardziej nadpobudliwy rzuci Ci pustą butelką w głowę. Tak jak pisał Ahumba - Polacy nie dorośli do takich "przywilejów".
Jestem też za tym żeby nietrzeźwych nie wpuszczać na stadion. W Poznaniu wybudowano nową trybunę, są eleganckie ubikacje (nie Toi-Toi), a pijacka dzicz i tak szcza po kątach. Nie mówiąc o bluzganiu która jest dla wielu jedyną rozrywką na stadionie po spożyciu.
A co do śnieżek - szkoda słów, Ahumba to dobrze opisał.
A na czerwonym świetle zdarza się, owszem. Nieraz nawet mandat zapłacić. Ale wiem za co i nie krzyczę na cały świat CHWDP, bo mnie akurat złapali.
Comment