smutno mi
przy piwie o piłce kopanej
Collapse
X
-
-
A to ci.
Zaczęli grać w piłkę dopiero w 94 minucie drugiego meczu, a jednak wygrali. Iraklis bił ich na głowę organizacją gry i techniką, a jednak przegrał.
Ciekawe, co dalej.
Albo może nie.
Oba dwumecze nudne, słabe, ślamazarne i irytujące.Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąlenąA to ci.
Zaczęli grać w piłkę dopiero w 94 minucie drugiego meczu, a jednak wygrali. Iraklis bił ich na głowę organizacją gry i techniką, a jednak przegrał.
Ciekawe, co dalej.
Albo może nie.
....zupka chmielowa dobra i zdrowa!!
Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika cielakA no ciekawe. Podobno właściciel Wisły, pan Cupiał, chce ich sprzedać za 55mln zł. Może zmieni zdanie?Comment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pawellaskowskismutno miPiwo czyni każdą czynność przyjemniejsząComment
-
Piłkarze Legii grali jak w zwolnionym tempie, jakby pierwszy mecz wygrali 5-0 i nigdzie nie musieli się śpieszyć. Wywaliłbym z pół drużyny jeszcze, na czele z pseudogwiazdkami z Brazylii, ale jak znam życie, to raczej Wdowczyk niedługo pożegna się z Legią. Wisła miała więcej szczęścia niż rozumu, ale pokazali chociaż charakter.Last edited by Pinio74; 2006-09-29, 08:05.BIRRARE HUMANUM ESTComment
-
W niedzielę mecz z Wisłą. Nowe nadzieje, o porażkach zapominam. Znowu będę przeżywał. A jak przegrają z Wisłą, to przecież zaraz będzie kolejny mecz. Nowe nadzieje, itd....
W obecnej sytuacji strasznie mi szkoda siebie."Piwo stanowi dowód, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi" - Benjamin FranklinComment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mlukW niedzielę mecz z Wisłą. Nowe nadzieje, o porażkach zapominam. Znowu będę przeżywał. A jak przegrają z Wisłą, to przecież zaraz będzie kolejny mecz. Nowe nadzieje, itd....Piwo czyni każdą czynność przyjemniejsząComment
-
Oglądałem Wisłę - usnąłem i obudziłem się na drugą część dogrywki i zobaczyłem, że awansuje Gratulacje
Legii nie oglądałem bo wiedziałem, że nie ma po co. Banik Rulez
Jeżeli oba kluby zagraja w podobny sposób w hicie ligowym to Wisła rozjedzie Legię bez najmniejszego problemu.Tylka jakaś nadzwyczajna mobilizacja może uratować legionistów.To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.Comment
-
Ja oglądałem po łebkach 2 połowy meczów obu drużyn i oglądając Wisłę 5 min już się czułem zmęczony, natomiast Legię widziałem głównie od 0:1 już i naprawdę grali nieźle, szkoda mi ich było że odpadli, no ale podobno wcześniej nic nie grali... Zaważył pechowy remis u siebie 1:1. A Wisła mnie ścięłą na końcu, byłem pewien że to koniec a tu taki fuks i potem wiedziałem już że jak raz piłka wpadła to i strzelą jeszcze coś. Takiego fuksa im wcześniej brakowało właśnie w meczach z tymi egzotycznymi klubikami kiedy odpadali...MRKS Kuźnia Jawor
WTS Sparta WrocławComment
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythumJeżeli oba kluby zagraja w podobny sposób w hicie ligowym to Wisła rozjedzie Legię bez najmniejszego problemu.Tylka jakaś nadzwyczajna mobilizacja może uratować legionistów.
Przecież Wisła zagrała równie drewniane spotkanie, jak Legia. Pierwszy raz, od x czasu, mieli trochę farta i dlatego wygrali.
W Warszawie też wygra ten, kto akurat będzie miał szczęście, bo obie gwiazdorskie ekipy nie grają kompletnie nic.
A akcja Banika była żenująca. Wpadli do pociągu, dostali oklep i uciekli zanim policja zdążyła się zorientować, o co chodzi. No, dwóch uciec nie zdążyło, bo zostali w środku."Piwo stanowi dowód, że Bóg nas kocha i chce, abyśmy byli szczęśliwi" - Benjamin FranklinComment
-
Oba mecze były słabe do kwadratu, Zythum. Ja akurat bardziej spodziewałem się awansu Legii i w sumie od gry Legii mniej bolały mnie zęby. A jednak awansowała Wisła.
Nic nie wiem o akcji Banika, ale zgadzam się, że była żenująca, bo wszystkie hoolsowe akcje są żenujące. Wielcy bojownicy o chwałę nie wiadomo czego (bo chyba nie klubu).Comment
Comment