przy piwie o piłce kopanej

[albeertos]

Co ci mam napisać? Że to będzie wielka chała i wstyd na całą Europę? Połowa kasy pójdzie do kieszeni a reszta na chybione i tymczasowe inwestycje.Takie jak np."autostrada" Katowice-Kraków.

O, widzisz, teraz znam przynajmniej Twoje zdanie. Z którym się nie zgadzam zresztą.

[zythum]

Na stadionach będzie jak w Kielcach - słychać tylko doping gości a miejscowe pikniki (czyli 99,9 procent stadionu) ograniczają się do oklasków po zdobytych bramkach i gwizdów po nieudanych akcjach. To było naprawdę przykre doświadczenie zobaczyć cały stadion pikników (kibiców sukcesu).

[Wujcio_Shaggy]

Zygmuś, zbojkotuj te mistrzostwa - to z definicji jest impreza dla pikników, a nie dla kiboli...

Tymczasem wczoraj na K6 zdemolowaliśmy Polkowice, Kosmal znów strzelił trzy bramki, za co został ukarany żółtą kartką, by nie zagrał z Jagiellonią. Nie jest jednak tak dobrze, jak by się mogło wydawać - głupio stracona bramka obciąża w zasadzie całą drużynę, odpuścili całą akcję i nikt nie próbował nawet odebrać piłki Górnikom...

Kibice (wszystkie grupy, z piknikami włącznie) dawali głośno wyraz swemu uznaniu dla Darka D.

A na połowie trybuny głównej rozpoczęły się wreszcie prace nad przebudową i montażem prawdziwego dachu! Na jesienne deszcze będzie jak znalazł.

[emes]

Zaskoczeniem było dla mnie, jak podano kto za czym głosował. I tu się okazało, że "serdeczny przyjaciel" Bońka, człowiek który wygrał wybory na szefa UEFA dzięki deklaracjom, że będzie wspierał kraje uboższe w infrastrukturę piłkarską w celu wyrównywaniu szans itd., Michael Platini głosował przeciwko Polsce i Ukrainie, a na rzecz Włochów. Media mogłyby sobie już darować dzwonienia do Włoch gdzie mieszka Boniek, żeby znów coś poopowiadał o swoich kolegach i znajomych z UEFA. Okazuje się, że nieznajomych można do siebie przekonać, a tzw "przyjaciół" Bońka to chyba raczej trzeba się wystrzegać

[mluk]

Kibice (wszystkie grupy, z piknikami włącznie) dawali głośno wyraz swemu uznaniu dla Darka D.

Dlaczego? Bo mu Polonia nie zapłaciła?

[Wujcio_Shaggy]

Dlatego, że kombinuje i mataczy, korzystając ze swej pozycji w PZPN, choć dobrze wie (bo ma wyrok sądu), że kasa mu się należy od Romanowskiego, a nie od KSP. Co więcej, lawiruje, nie odpowiadając na propozycje polubownego załatwienia sprawy, wysuwane przez nowy zarząd Polonii.
Pomijam już fakt, że przez ostatni sezon swej kariery nie bardzo koncentrował się na grze, za to bardzo koncentrował się na czym innym (nazwę to "niesportowym trybem życia")...

[adam16]

Do tej pory sobie jakoś radzi...?Kto płaci za utrzymanie stadionu i ile to kosztuje miesięcznie,czy też rocznie i czy odbywają się tam często imprezy kulturalne(masowe ) i jaki jest tego bilans.Pytam serio,czy ktoś może wie?

Tak się składa że pod nazwą Stadion Śląski mieści się nie tylko samo boisko i trybuny. To kompleks w który wchodzą 3 sale sportowe, sale konferencyjne, Hotel, restauracja. Część funduszy pochodzi z tej działalności. Część pochodzi jednak z podatków - wiem że niektórych to boli. Ale jak na razie tylko dzięki temu można od czasu do czasu korzystać z samego stadionu.
Co do ME 2012 - nie sądzę żeby w Chorzowie odbył się choć jeden mecz. Bo po co korzystać z tego co już jest, jeśli można wybulić więcej kasy na nowe.

[adam16]

...Następna sprawa co dalej ze stadionami ,po mistrzostwach(czyje one będą?kto je będzie utrzymywał i kto na nich grał?
We Wro,Gdańsku,Poznaniu stadiony na około 45000 kibiców
Chorzów i Warszawa na chyba 60000 i 70000
We Wrocławiu przychodzi max 5000
w Gdańsku no niech będzie cudem "dycha"
W Poznaniu mozna być spokojnym z 15000-35000 może być.
W Chorzowie?Kto będzie grał?Ruch i jego max 10000,Gieksa?
W Warszawie niech gra Legia i co 10000-14000 ?Polonia no może 50000?
Jestem ciekaw jak to teraz nasz biurokratyczny kraj to wszystkorozrusza?Jak nasze "tęgie" głowy sobie z tym poradzą...
W sumie ja się cieszę, tylko szkoda,że u nas nie będą grali

Tu już nie sprawa "tęgich" głów. Wystarczy jeżeli kibicowanie nie będzie groziło pobiciami. Jeżeli prymitywne instynkty będą brały górę (przecież obecnie kibicowanie to nic innego niż wzajemne pranie się po mordach) to nie można liczyć na zapełnianie dużych obiektów.
Bo chodzi o to żeby byli kibice, a nie kibole.

[arcy]

Na stadionach będzie jak w Kielcach - słychać tylko doping gości a miejscowe pikniki (czyli 99,9 procent stadionu) ograniczają się do oklasków po zdobytych bramkach i gwizdów po nieudanych akcjach. To było naprawdę przykre doświadczenie zobaczyć cały stadion pikników (kibiców sukcesu).

A najbardziej przykre jest to, że tam gdzie są pikniki, tam są pieniądze sponsorów i tam będą sukcesy. Nieprawdaż?

[peter007]

Ciekawego newsa przeczytałem na 90minut.pl. Nigdy nie jest za późno na sport

60-letni były reprezentant Polski i wieloletni piłkarz Pogoni Szczecin Zenon Kasztelan wraca na boisko. Jak poinformowała oficjalna strona internetowa Pogoni Szczecin Nowej, Kasztelan ma zadebiutować w jej barwach w niedzielnym (godz. 12:00) meczu klasy B przeciwko Komareksowi Komarowo.

[albeertos]

Tu już nie sprawa "tęgich" głów. Wystarczy jeżeli kibicowanie nie będzie groziło pobiciami. Jeżeli prymitywne instynkty będą brały górę (przecież obecnie kibicowanie to nic innego niż wzajemne pranie się po mordach) to nie można liczyć na zapełnianie dużych obiektów.
Bo chodzi o to żeby byli kibice, a nie kibole.

"Medialne" postrzeganie sprawy. Od kilku ładnych lat chodzę na mecze i nikt mnie nawet nie zaczepił. Kibicuję nie tylko na meczach i z nikim po mordach się nie piorę.

[adam16]

"Medialne" postrzeganie sprawy. Od kilku ładnych lat chodzę na mecze i nikt mnie nawet nie zaczepił. Kibicuję nie tylko na meczach i z nikim po mordach się nie piorę.

Mam prawie pod nosem stadion Ruchu. Jakiś czas temu mieszkałem niedaleko stadionu GKS. Mam pojęcie o czym piszę.

[pieczarek]

Albeertos, przecież Ty jesteś obrzydłym piknikiem. Ani byś się nie dał pociąć za swój klub, ani byś nikomu nie przyłożył w mordę. Dla Zythuma jesteś pośmiewiskiem i zakałą stadionów. Co prawda robisz w Poznaniu godną pozazdroszczenia frekwencję, ale nic poza tym. Do piachu z takimi "kibicami".

[kiszot]

Albeertos, przecież Ty jesteś obrzydłym piknikiem. Ani byś się nie dał pociąć za swój klub, ani byś nikomu nie przyłożył w mordę.

Skąd wiesz? Wyczytałeś to między wyrazami?

[kiszot]

A propo pikników.Poniżej wklejam wypowiedź bramkarza Jastrzębia po ostatnim decydującym meczu o wejście do I ligi hokeja.Dodam tylko,że na każdym meczu pan Jakubowski był wyzywany w celu dekoncentracji.
"Piotr Jakubowski: No niestety taki jest sport, Polonia nie wydaje mi się, że była dużo lepszym zespołem od nas, myślę ze byliśmy wyrównanymi zespołami. W meczach okazało się ze to oni byli lepsi wygrali cała rywalizacje, 3:2 za co im gratuluje. Nie ma, co ukrywać ze my też myśleliśmy ze awansujemy, no szkoda. Na pewno fajnie grało się dziś. Na pewno o wiele lepiej się gra takie mecze niż u nas, bo u nas to jest raczej teatralna widownia. Tutaj naprawdę czuje się, że gra się mecz mimo tego, że się gra przeciwko, no, ale już powiedziałem, że lepiej jest grać przy takiej publiczności niż przy naszej.