przy piwie o piłce kopanej

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pinio74
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.10
    • 3881

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mluk Wyświetlenie odpowiedzi
    A Zagłębie Sosnowiec dostało od leśnych dziadów karę -4 pkt. w tym sezonie i degradację w następnym. Nie można było zdegradować tydzień temu? O co oni będą teraz grać?
    Grać mogą o to, żeby po sezonie nie znaleźć się w III lidze (jak zajmą miejsce spadkowe).
    BIRRARE HUMANUM EST

    Comment

    • babalumek
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.02
      • 1207

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum Wyświetlenie odpowiedzi
      .I wyjątki w postaci Legii która przegrała z najsłabszą austriacką drużyną tego nie zmienią.
      Takie wyjątki mamy co roku, ot choćby tegoroczna wyprawa wspomnianej Legii na Litwę czy tam Łotwę. Widzew też się kompromitował, a ostanio robiła to kilka razy Wisła Kraków. Ale mimo to zgadzam się generalnie z Zythumem i wiem co czuje kibic zasłużonej drużyny z tradycjami gdy przyjeżdża jakieś nie wiadomo co z bogatym właścicielem i podskakuje (odnoszę to do mojego mniejszego piłkarskiego podwórka z niższych lig, ale problem podobny). Jednak to że ktoś gra w Widzewie czy innej Legii według mnie nie oznacza że od razu zacznie się z klubem identyfikować i gryźć trawę. Jeżeli podstawę składu Widzewa stanowili by Łodzianie, kochający klub od dziecka to co innego, ale teraz rządzi kasa i ilu Łodzianinów (?) wychowanków klubu jest w składzie drużyny? W Legii jest 1 Warszawiak - Smoliński, grzejący ławkę. Może być tak że to właśnie np. grajkowie (kopacze itp. - ci z naszej ligi nie zasługują na miano piłkarzy) z Groclinu mają więcej szacunku dla klubu. Bo np. wielu nastolatków z okolicy sciąga się tam do klubu, tam się ich kształtuje i oni to wiedzą i nabierają szacunku do klubu. A niektórym "kibicom" i tak wszystko jedno która liga, ważne by ŁKS i Widzew czy Arka i Lechia były w tej samej, to się będzie działo. To nie te czasy niestety, teraz piłkarze są po prostu najemnikami.
      Nie wiem po co TV zapycha ramówkę meczami takimi jak wczoraj. Na dobrą sprawę powinni to upchnąć do TVP Sport. Oglądałem te mecze 5/10 i szczerze mówiąc kibicowałem Azerom w meczu z PGR Bełchatów. Widać było że jako tako zdyscyplinowana drużyna powoduje że nasi są bezrdadni i odchodzi im ochota do gry. W PGR zwróciłem uwagę jedynie na Nowaka, niezły technicznie jest też Costly. Środek pola - dno.
      Groclin wymęczył ale widać że poza niezłym bądź co bądź atakiem, nie ma komu grać. Bo najlepsi według mnie tam to Sikora i Rocki (1000 razy lepszy od Piechniaka), niezły Ślusarski. Ale nie było komu dogrywać piłek, bo w pomocy jakaś młodzież - niby ok ale chłopaki grą na kolana nie powalili. Sumując - wtym roku żadna Polska drużyna nie zagra nawet w fazie grupowej UEFA.
      MRKS Kuźnia Jawor

      WTS Sparta Wrocław

      Comment

      • mr-perez
        † 1971-2008 Piwosz w Raju
        • 2005.09
        • 514

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
        PGR Bełchatów
        Pięknie powiedziane/napisane .

        Nie będę się wypowiadał bo żal niektórych "fachowców" tutaj czytać. Napiszę tylko, że zgadzam się z zyhumem i babalumkiem co do ich ostatnich postów.
        Last edited by mr-perez; 2007-08-03, 09:02.
        RTS WIDZEW
        www.kapsle.piwko.pl

        Comment

        • iommi
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.07
          • 1522

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum Wyświetlenie odpowiedzi
          (...) Futbol na długą metę i na wysokoim poziomie ma sens tylko w klubach z kibicami, tradycją, doświadczeniem pucharowym. (...)
          Mógłbyś łaskawie rozwinąć tą intrygującą (bez)myśl?
          *****************************

          Przyjmę, wymienię, kupię - wszystko co związane z browarami Mullera w Rybniku!!!

          *****************************

          Comment

          • biermann
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.09
            • 2552

            Bo z piłką jest jak z piwem... też wszyscy piją tylko z dużych browarów a po kiego jakieś maleństwa , którymi tylko napaleńcy się interesują. Zamknąć wszystko co małe bo tylko Heniek, CO i KP trzyma poziom, tylko oni reprezentują godnie polskie piwo w pucharach ... no i rzecz jasna maja najwięcej kibiców tfu wyznawców, tfu konsumentów. W masie siła. Precz z lokalnymi browarami tfu klubami...
            Last edited by biermann; 2007-08-03, 10:31.
            "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
            Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
            Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
            Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
            Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

            Comment

            • peter007
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.06
              • 2820

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mr-perez Wyświetlenie odpowiedzi
              Pięknie powiedziane/napisane .

              Nie będę się wypowiadał bo żal niektórych "fachowców" tutaj czytać. Napiszę tylko, że zgadzam się z zyhumem i babalumkiem co do ich ostatnich postów.
              widocznie z Ciebie taki sam fachowiec, bo do tej pory w tym temacie piszesz tylko, że albo się z kimś zgadzasz albo tego nie robisz. Może wyraź raz swoją opinię.
              O przepraszam jeszcze przesadnie się podniecasz Widzewem.
              Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się

              Comment

              • Wujcio_Shaggy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2004.01
                • 4628

                Trochę racji, Zythum, nawet masz. Ale tylko trochę.

                Najpierw kilka faktów:
                - Villarreal CF - półfinalista LM 2006, półfinalista PUEFA 2004, z miasta Vila-real, 48 tys. ludności
                - Middlesbrough FC - finalista PUEFA 2006, 142 tys. ludności
                - AJ Auxerre - ćwierćfinalista PUEFA 2005, 38 tys. ludności
                - AS Monaco - finalista LM 2004, 36 tys. ludności
                - RC Lens - półfinalista PUEFA 2000, 35 tys. ludności
                Tyle, jeśli idzie o niemożność "małych miast".

                Jeśli chodzi o możliwości klubów z dużych miast, wystarczy przypomnieć wynik po pierwszej połowie meczu Vetra-Legia.

                Problemem polskiej piłki klubowej nie są kluby z małych miast, tylko niesamowita cienizna tej piłki. Myślisz, że np. Wisła, Lech czy Legia (o Widzew specjalnie nie pytam...) poradziłyby sobie lepiej z tymi Gruzinami czy Azerami? Nic by im nie pomogła ani tradycja, ani kibice.

                11 lat temu Hutnik Kraków (fakt, że klub z wielkiego miasta, ale ani doświadczenia, ani tradycji, ani rzesz kibiców) w dwumeczu zaaplikował klubowi z Azerbejdżanu 11 goli.
                7 lat temu Polonia pewnie pokonała Dinamo Bukareszt w II rundzie eliminacji LM 4-3 na wyjeździe i 3-1 "u siebie" (w Płocku).

                Ostatni największy sukces polskiej piłki klubowej to wyeliminowanie Herthy i Manchesteru City przez Dyskobolię, klub z małego miasta właśnie.

                O ile - generalnie - w latach 80. i 90. często eliminowaliśmy przeciwników z krajów "średnich", a z krajów "słabych" regularnie, to w tym dziesięcioleciu widać wyraźnie, że poprzeczka się podniosła - z trudem przechodzimy (albo i nie) wicemistrzów różnych egzotycznych lig, a z klubami średniej klasy (szwajcarskie, austriackie, rosyjskie, ukraińskie, holenderskie, belgijskie) nie mamy żadnych szans.

                Kolekcja klubów typu FC Tiraspol, Terek Grozny, Ventspils Ryga, Cementarnica Skopje, Toboł Kostanaj, Fylkir Reykjavik, mających na koncie wyeliminowanie polskiego klubu z europucharu będzie się szybko powiększać. Za dziesięć lat Mistrz Polski będzie miał problemy z przejściem mistrza Luksemburga czy San Marino w najprzedwstępniejszej rundzie eliminacyjnej. Za dziesięć lat mistrz Azerbejdżanu, MKT Araz Imiszli, będzie marzył o wylosowaniu polskiego klubu jako najłatwiejszej przeszkody...
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                Comment

                • arcy
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2002.07
                  • 7538

                  To chyba jakieś kompleksy przemawiają przez kolegów widzewiaków - toć ich klub powstał zaledwie 4 lata po włączeniu części wsi Widzew w granice administracyjne miasta Łodzi.

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.01
                    • 4628

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika babalumek Wyświetlenie odpowiedzi
                    Takie wyjątki mamy co roku, ot choćby tegoroczna wyprawa wspomnianej Legii na Litwę czy tam Łotwę. Widzew też się kompromitował, a ostanio robiła to kilka razy Wisła Kraków. (...) Sumując - wtym roku żadna Polska drużyna nie zagra nawet w fazie grupowej UEFA.
                    Skoro je mamy "co roku", i skoro "kilka razy" skompromitowała się Wisła, Legia (też "kilka razy"), Widzew (akurat nie, bo nie grał w pucharach od 1999 roku) - to nie są to "wyjątki", tylko reguła. Na logikę. Wyjątki to są wtedy, gdy odpadamy bez kompromitacji, jak Dyskobolia w 2004, czy Wisła sezon wcześniej.

                    Ja nie jestem aż takim optymistą, uważam, że w tym roku żadna polska drużyna nie zagra nawet w I rundzie Pucharu UEFA...
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • grzes_ch
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2003.10
                      • 612

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                      W drugim co do wielkosci miescie w Polsce sa dwa kluby w I lidze. Jeden nie ma pieniedzy, ale ma dlugi. Drugi nie ma dlugow, bo oszukal wierzycieli. Zaden nie ma porzadnego stadionu. Pilkarze nie tylko nie gryza trawy, ale w wiekszosci sa za slabi na lige. Oba maja kibiciw, ktorzy zyja w swiecie wzajemnej nienawisci. I wydaje im sie, ze ktos sie nimi przejmuje.
                      Tylko w kwesti formalnej - drugim co do wielkości miastem w Polsce jest Kraków a drugim co do ilości ludności jest Łódź .
                      Oba te miasta mają dwie druzyny pierwszoligowe .
                      Więc o jakie miasto Ci chodziło ?

                      Comment

                      • arcy
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2002.07
                        • 7538

                        W gruncie rzeczy najbardziej zadłużonym klubem w Polsce jest Wisła Kraków

                        Ale chodziło mi oczywiście o jakże bliską proletariackiemu sercu Zythuma Łódź.

                        Comment

                        • mr-perez
                          † 1971-2008 Piwosz w Raju
                          • 2005.09
                          • 514

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007 Wyświetlenie odpowiedzi
                          O przepraszam jeszcze przesadnie się podniecasz Widzewem.
                          E tam przesadnie zaraz .

                          Pisząc "fachowców", akurat nie miałem na myśli Ciebie, więc niepotrzebnie mnie atakujesz .
                          RTS WIDZEW
                          www.kapsle.piwko.pl

                          Comment

                          • Wujcio_Shaggy
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2004.01
                            • 4628

                            Niedawno Kraków wyprzedził Łódź pod względem liczby ludności.

                            Nasze kluby poznały przeciwników - Bełchatów przegra z Dnipro Dniepropietrowsk, zaś Dyskobolia będzie się męczyć ze środkowoazjatyckim klubem Toboł Kostanaj (Kazachstan). O ile podróż ich nie zabije...
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                            Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                            @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                            Comment

                            • arcy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              • 2002.07
                              • 7538

                              Toboł pokonał już w tej edycji pucharów (Intertoto) Slovana Liberec i OFI Kreta.

                              Comment

                              • arcy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.07
                                • 7538

                                Za gazeta.pl: "w historii Toboła Kostanaj widnieje polski ślad. W pierwszej rundzie Pucharu Intertoto w 2003 roku ekipa z Kazachstanu uporała się z Polonią Warszawa, wygrywając 3:0 (na wyjeździe) i 2:1."

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X